Kristen Ashley

przez **•Sol•** » 14 października 2019, o 14:23

Dawno, dawno temu mówiłyście, że w serii Dream man, pierwszy tom będzie średnio dla mnie, za to drugi... miód.
No to pierwszy wciągnęłam i się oblizałam, za to drugi zapewnił mi niemal pionowy start i taki wkurw, że nie doczytałam

i nadal się bujam z opisaniem dokładnych wrażeń, bo LC tylu bluzgów może nie przyjąć :zalamka:

przez **kejti** » 17 listopada 2019, o 21:16

Czytam dalej Rock Chick Redemption. Wstrzymałam sie z czytaniem przy 38%. Po pół roku wróciłam i bawie sie dobrze i tak sie zastanawiałam dlaczego nie doczytałam do końca. Teraz mam 70% i chyba już wiem, książka jest niepotrzebnie długa.. i chociaż bohaterka wprawia mnie w wesoły nastrój to czytając setny raz jaka ona to jest nieodpowiednia dla Hanka ehhh wkurza mnie to już :ermm:

przez **rewela** » 18 listopada 2019, o 22:04

rzadko ostatnio piszę na forum <wiem, wstyd wielki

> ale nie mogłam się powstrzymać

Kejti, Redemption jest oki nawet jak się dłuży

ale Reneged no i później Revenge... to dopiero było fajne

czekam jak zaczniesz to czytać

ku mojemu zaskoczeniu powtarzam "For You" i kurcze mi się podoba bardziej niż za pierwszym razem

przez **kejti** » 19 listopada 2019, o 00:25

ja to chyba w dalekiej przyszłości przeczytam kolejną część, za parę lat?

właśnie skończyłam, nie ma co, dobrze się bawiłam, chociaż bohaterki jak zawsze - przywalić to za mało :zalamka:

przez **Księżycowa Kawa** » 18 lutego 2020, o 21:12

Zobaczcie, co mi się trafiło: https://mailchi.mp/kristenashley/rock-c ... d6e808cecd

I:

New York Times and USA Today bestselling author Kristen Ashley brings a new story in her Chaos series featuring Dutch Black…

**Every 1001 Dark Nights novella is a standalone story. For new readers, it’s an introduction to an author’s world. And for fans, it’s a bonus book in the author’s series. We hope you'll enjoy each one as much as we do.

Expected publication: September 22nd 2020 by 1001 Dark Nights Press

przez **kejti** » 18 lutego 2020, o 21:45

nie czytałam chyba i wydaje mi się, że dali bardzo dużo scen i troche nic z filmu nie zostanie... czy tu chodzi o jakąś zapowiedź nowej książki? :niepewny:

przez **Księżycowa Kawa** » 18 lutego 2020, o 21:48

Nie, filmu. Tej książki też nie czytałam; jakoś mi się nie trafiła, a może jednak – trzeba sprawdzić.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 8 marca 2020, o 13:34

Czytałam The Will

Bardzo fajna historia z bokserem :hyhy:

Jak uda mi się dostać do tego filmu jakoś to obejrzę.
Ashley publikowała chyba na insta, że można jakoś wykupić dostęp na Passionflix do tego filmu. Muszę sobie to ogarnąć

przez **Księżycowa Kawa** » 9 marca 2020, o 23:37

Podziel się później wrażeniami.

przez **Księżycowa Kawa** » 3 kwietnia 2020, o 23:34

U nas:

Indy Savage, właścicielka niewielkiej księgarni, ma wszystko, o czym mogłaby zamarzyć. No… prawie. Do pełni szczęścia brakuje jej tylko jednego – najprzystojniejszego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkała, czyli Lee Nightingale’a, do którego wzdycha od lat. Chłopak jednak wydaje się odporny na jej zalotne spojrzenia, czarujące uśmiechy i czułe słówka.

Zniechęcona ciągłymi niepowodzeniami Indy postanawia nie marnować więcej czasu na starania, które i tak nie przynoszą efektów. Od teraz będzie się trzymać od Lee z dala. Ale wkrótce ich drogi znów się przetną. Kiedy pracownik Indy gubi worek diamentów, ściągając na siebie niebezpieczeństwo, dziewczyna chce mu pomóc, ale wpada w poważne tarapaty. Tylko jedna osoba może ją z nich wyciągnąć.
Jest nią oczywiście Lee, który prowadzi prywatną agencję detektywistyczną i który wreszcie sobie uświadamia, że Indy nie jest mu obojętna.

Data wydania: 2020-03-18

Tak nawiasem, to ten opis jest do bani.

I:

Obrazek

Mathilda Honeycutt, SuperWitch, Prophesied Savior of The World, has survived the first battle of the Supernatural War.

But before she can take a breath, she’s deflecting spells from angry witches in her local Target, getting visits from the Federal Witches Agency, and even though she’s wearing the perfect outfit, her meeting with the US government doesn’t go too well.

What’s a girl to do when she’s got a war to plan, a world to save, and two gorgeous guys still in hot pursuit? She gets on with it, accessorizing perfectly along the way. Even if she’s deep in the dungeons of a vampire castle or visiting the faerie realm.

But Mathilda, her magical posse, and her hot guys are racing against the clock. The Dark Lord is rising, and they have to stop him.

Or the world as we know it will cease to exist.

Publication Date: March 9, 2020

przez **kejti** » 4 kwietnia 2020, o 01:47

opis i tytuł do bani :ermm:

ja nawet nie pamiętam że ona była córką gliniarza

przez **Księżycowa Kawa** » 4 kwietnia 2020, o 12:31

Racja. Nie lubię przy tym w tytułach słowa „córka”. To w ogóle nie daje wyobrażenia o treści tej powieści.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 4 kwietnia 2020, o 19:18

Nie wiem czemu nie pokusili się o zostawienie oryginalnego tytułu :yeahrite:

przez **Księżycowa Kawa** » 5 kwietnia 2020, o 16:50

Pewnie dlatego, że wydawnictwa mają tendencję do przedobrzania i wyobrażają sobie nie wiadomo co, niestety. Na plus, że w ogóle wydają. Ciekawe, czy sobie poradzili z tłumaczeniem?

przez **Księżycowa Kawa** » 17 czerwca 2020, o 21:55

Skusiłam się na „The Will”. Babcia napisała naprawdę ciekawy testament. Sama historia interesująca, w stylu już, jakim Ashley przyzwyczaiła. Z jednej strony niby nic takiego, lecz mimo wszystko coś w sobie ma. Mam ochotę na inne z tego cyklu. Myślę jednak, że mogłabym obejrzeć film.

przez **Liberty** » 20 czerwca 2020, o 15:42

A ta Mathilda to nie wznowienie? Fajna była, trochę Plumkowa ale KA nigdy nie napisała kontynuacji. Czyżby coś drgnęło?

przez **Karina32** » 29 czerwca 2020, o 07:52

"Zmysłowy anioł stróż"

Obrazek

Za mną druga część cyklu Rock Chick. Nie czytałam pierwszej, a autorkę znam tylko z "Idealnego mężczyzny".

Moją opinię zacznę od plusów. Bardzo, ale to bardzo podobała mi się ta wielka paczka przyjaciół, wśród których obracali się bohaterowie. Uwielbiam takie klimaty, w stylu Friend-zoned czy On Dublin Street. Lubię takie środowisko, gdzie bohaterowie mogą liczyć na wiele osób, ich wsparcie, miłość, ale też czasami kopa w tyłek. Podoba mi się styl autorki i jej humor i nie raz wybuchałam śmiechem. Większość bohaterów, tych drugoplanowych, jest naprawdę ciekawa i łatwo ich polubić. Najbardziej ze wszystkich polubiłam chyba Eddiego, przede wszystkim za jego anielską cierpliwość, za którą powinien dostać chyba medal. Bo który facet tak bardzo zabiegałby o dziewczynę? Chyba żaden.

Żeby nie było za słodko i za dobrze, to teraz łyżka dziegciu. Matko kochana, jaka ta Jet była głupia :zalamka:

Nie polubiłam jej, kompletnie. Nie ma nic na swoją obronę. Jest niesamowicie zakompleksiona i irytująca. Rozumiem, że miała niełatwe nastoletnie lata, ale sorry, rozwód rodziców, to jeszcze nie koniec świata. Połowa jej książki to jej biadolenie, jaka to jest nudna i nieciekawa i że nie zasługuje na faceta takiego jak Eddy :puke:

Nie kupuję tego. Strasznie to było męczące, przez to też cała książka była okropnie męcząca i odkładając ją nie miałam ochoty do niej wracać.
Drugie pół to jej głupie i nieprzemyślane działania. Kto normalny rzuca się w łapy przestępców próbując ratować tatusia, który woli hazard niż normalną pracę. Rozumiem miłość do rodzica, ale bez przesady. Myślę, że połowy tych wydarzeń można byłoby uniknąć, gdyby choć raz Jet pomyślała i nie biegła z pomocą, nie myśląc wcześniej zbyt wiele o konsekwencjach swojego działania. Dzięki temu książka byłaby też trochę krótsza, bo tak mamy trochę ponad 500 stron głupich zachowań i jeszcze głupszych rozważań. Lubię bohaterki z charakterem i nie wiszące na swoich facetach jak bluszcz, ale w ich zachowaniu musi być też choć trochę inteligencji. Tutaj tego zabrakło.
To moja druga książka autorki i druga irytująca bohaterka. Czy ona ma jakiś problem ze stworzeniem fajnej kobiecej postaci?

Nie wiem, czy sięgnę po inne książki autorki z tego cyklu. Jest kilku fajnych bohaterów, których z chęcią poznałabym bliżej, ale jeśli wszystkie dziewczyny będą podobne, to raczej podziękuję.

Mogłoby być lepiej, a tak jest tylko 6/10.

przez **Lucy** » 29 czerwca 2020, o 08:43

Chyba sobie daruję, idiotki potrafię znieść w pewnej dawce.

przez **Papaveryna** » 30 czerwca 2020, o 00:21

Karino, zgadzam się w 100%!
Jet jest okropna i całą książkę psuje :krzyczy:

przez **kejti** » 30 czerwca 2020, o 09:09

tą serię trzeba na prawdę z przymrużeniem oka, te nieprzemyślane (idiotyczne) wybryki bohaterek itd

mnie też wkurzają za każdym razem, chociaż Indy (jeśli dobrze pamiętam z pierwszej części) lubiłam. Za to Eddy :bigeyes:

przez **Karina32** » 30 czerwca 2020, o 10:26

Indy wydaje się sympatyczna

Może wrócę do pierwszej części, jak kiedyś nie będę miała co innego do czytania.

to prawda, kejti, Eddy jest super :-D

przez **Papaveryna** » 30 czerwca 2020, o 15:45

Indy mnie drażniła jakimś takim brakiem skromności i tymi opisami co to ona na siebie nie założyła :zalamka:

Byłam napalona na drugą część, bo liczyłam, że pewnie bohaterka będzie lepsza, a humor i postacie poboczne zrobią pozostałą robotę. Jednak wyszło tak, że wolę jedynkę :facepalm:

przez **rewela** » 30 czerwca 2020, o 20:50

Wiecie jak jest, ostatnio się nie udzielam, bo jakoś tak wyszło.. ale nie mogę sobie odmówić przyjemności, żeby w tym wątku co nieco napisać:
1. Tak, Jet jest irytująca! doprowadzała mnie do szału, podobnie jak Was

2. Jak nie przypadły Wam do gustu te dwie książki, to z następnymi może być problem, bo schemat jest taki sam.. ale zajefajny samiec alfa! Luke :bigeyes:

może warto dać książkom szansę, choćby przez niech

3. W serii Rock Chick wszystkie bohaterki są na swój sposób świrnięte, ale w moim odczuciu jeszcze Roxi wkurza, pozostałe bohaterki są mega

(oczywiście moje zdanie)
4. Tego przebierania, ubierania i tych wyblakłych jeansów nie da się u Ashley uniknąć, ale można pomijać w czytaniu

5. Rewelka złapała bakcyla ashleyowego, czytałam wiele jej książek, do wielu wracam, bo mnie właśnie ciągnie do takich klimatów..teraz powtarzam "The Gamble"...
:evillaugh:

przez **kejti** » 30 czerwca 2020, o 21:06

rewelka nadal szaleje :hihi:

Luke w której części?

przez **rewela** » 30 czerwca 2020, o 21:20

no cóż rzec...Nic się nie zmieniło

Lubię i tyle

i się szykuję, bo możliwe, że w przyszłym roku KA do Polski przyjedzie! (miała w tym roku, ale niestety korona zarządziła inaczej)
a Luke już się w Renegade się pojawia na dłużej, ale swoją historię ma w Revange, część 5

moja ulubiona, czytałam od początku do końca z 4 razy

i kilka powtórek na wyrywki

hihihi

Kristen Ashley

Kto przegląda forum