Kresley Cole

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 00:43

Czyli w wiekszości bierzesz tylko dialogi i to co miedzy nimy :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 00:49

Coś w tym stylu i przynajmniej ogólny zarys tego, co się kryje w treści.

Spoiler:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 00:52

Spoiler:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 00:57

Spoiler:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:00

The Master też spróbuję jak ogarnę tamte :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:04

Mam do tego wielką słabość. I Maxim jest wredny we właściwych momentach, a potem ponosi tego konsekwencje :hahaha:

Cat tak fajnie go pokonała :rotfl:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:07

Czyżby ta część była lepsza niż UROK?

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:14

To w ogóle co innego, współczesne. Pod pewnymi względami tak, ale w „Uroku” jest więcej fabuły, więcej się dzieje. Po prostu miałam tu więcej zabawy ze względu na bohaterów i ich relacje. Zresztą trudno znaleźć coś innego w takim ujęciu i na dodatek tak dobrze napisanego.
:bezradny:

Spoiler:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:16

Zauważyłam :evillaugh:

Czyli to nie jest kontynuacja tamtej serii tak?

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:18

Nie, nie jest. To coś zupełnie innego. Sama poleciałam na okładkę :evillaugh:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:21

Aż jutro sprawdzę i sama się przekonam :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:25

Tutaj również znajdziesz: viewtopic.php?p=938863#p938863 :wink:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:29

Żeczywiście okładka trudna do przeoczenia :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:34

Zauważyłam, że ten rodzaj okładek do mnie przemawia, bo już kilka książek z tego powodu przeczytałam, a jeszcze więcej nazbierałam :lol:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:36

Tak najlepiej coś sobie upodobać :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:42

Wyszło mi tak jakoś przypadkiem, ale z drugiej strony nie wyszłam na tym źle. Dzięki temu zaliczyłam niezłą historię. Dodam jeszcze, jakby co, prosto napisaną :wink:

Nie wiem, czy wcześniej widziałaś, ale zwrócić uwagę na ten drugi przytoczony cytat: viewtopic.php?p=941188#p941188 :hahaha:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:49

Wcześniej nie czytałam cytatów, ale ten fajny :evillaugh:

Spoiler:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:52

Tak, tylko ona uczyła jego, przez co jest zabawniej, nie sądzisz :hahaha:

Poza tym to znakomicie podsumowuje ich sytuację :evillaugh:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:53

Widać, że przy tej książce można się pośmiać, takie lubię :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 02:00

Zdecydowanie tak, przynajmniej ja tak miałam. On to ciężki przypadek, ale ona mu niczego nie ułatwiała, a zatem musiał porządnie się napracować, zanim dostał to, co chciał :evillaugh:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 02:04

To dobrze, że musial się starać :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 02:09

Dokładnie i co ważniejsze przy tym nie stracił swojego uroczego charakteru :rotfl:

Ona cały czas go utwierdzała, że mu bardziej zależy, aż w końcu spanikował i trochę go poniosło :evillaugh:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 11:28

Spanikował mówisz :evillaugh:

chciałabym to przeczytać :evillaugh:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 30 lipca 2015, o 13:22

aleqsia napisał(a):Kawo powinnam Cię unikać, Duz i Lilii też się dostaje jestem za bardzo podatna na wasze sugestie książek, właśnie zamówiłam sobie The Masters

O masz!

I mi się dostało :evillaugh:

Ale nie powiesz mi, że źle na tym wychodzisz

Masz kochana bohaterów, do których no nie da się nie wzdychać :wind:

Powiedz mi kiedy zaczniesz czytać "The Masters" to się może i ja zabiorę w końcu :roll:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 17:32

phantera onca napisał(a):Spanikował mówisz chciałabym to przeczytać

Tak to już końcówka – on już chciał poważniej, żeby między nimi było, a ona się nie rwała, a jak jeszcze wypowiedziała przez sen imię innego, biedny już wytrzymał :evillaugh:

niezwykle udana scena :rotfl:

Ale nikt mu nie musiał tłumaczyć, bo wkrótce sam doszedł do odpowiednich wniosków i zaczął odkręcać. Tyle że mleko już rozlało.
Jak dalej pójdzie wszystko rzucę i sama dołączę :lol:

Tak swoją drogą, historia o pierwszym bracie ujęta w jeden tom również niezłą okładkę, bo to wcześniejsze na części było nieciekawe.

Kresley Cole

Kto przegląda forum