Desdemona napisał(a):...wystarczyłoby zrobić kolejne wydanie i też zarobiłoby wydawnictwo....przecież słyszą sygnały o tym....no ale widocznie mają to gdzieś....
Może uważają, że sprzedałoby się im tylko 100 egzemplarzy. Pewnie nawet jakby poszło 500, to będzie dla nich za mało, żeby wznowienie było opłacalne. I zostaną potem z pełnymi magazynami.
Nie wiemy, na jakich zasadach kupują prawa do książki - możliwe, że dodruki i wznowienia nie są wcale możliwe, lub wyszłyby im za drogo.
W czasach, gdy stare wydania Evanovich chodziły powyżej 100 zł w pewnym momencie pojawiła się na allegro aukcja z 20 sztukami nówek jednego z tomów po 9,99 zl. Sprzedało się z nich, jeśli dobrze pamiętam, tylko 18. Jeśli wydawnictwa widzą takie aukcje, albo nawet same je wstawiają z resztkami z magazynów, to na pewno nie napawa ich to optymizmem co do wznowień.
(Z powodu tej aukcji strasznie się bałam, że nowe wydania Evanovich się nie przyjmą. Na szczęście się wydawnictwu udało.)