Kupujemy książki: miejsca, ceny, promocje

Strona WWW · przez **Kamila W.** » 20 sierpnia 2007, o 13:55

tia u mnie odpada nie umiem angielkiego nawet niemieckiego nie umiem na tyle zeby w pelni zrozumiec Iny Lorenz - Wandehore czy jakos tak szkoda ze nie przetlumaczyli tego :cry:

przez **Patitih** » 30 sierpnia 2007, o 20:20

... kiosk, empik, swiat ksiazki, kiermasz,...

Patitih@

przez **Roma** » 30 sierpnia 2007, o 21:22

Jeśli chodzi o mnie to w zależności od wydawnictwa. Ksiązki z Bisu kupuję dwa razy na rok za to hurtowo i z 20% rabatem bezposrednio w wydawnictwie.

Ambra w zaprzyjaznionej księgarni na dworcu w katowicach. Zawsze jakieś 2 złote taniej.

Część książek w ksiegarni Świat Książki - mają tam inne wydawnictwa i zawsze z rabatem.

Lucky i rebis przez allegro.

A poza tym kocham antykwariaty.

Strona WWW · przez **Kamila W.** » 31 sierpnia 2007, o 14:46

Rzeczowo i na temat Obrazek

przez **pinksss** » 2 września 2007, o 17:01

w empiku sobie zamawiam internetowo co mi pasi a potem odbieram to osobiście więc problem opłat za przesyłkę odpada. kupuję głównie ksiązki anglojęzyczne, bo oferta jest w miarę dobra i różnorodnośc i ceny.

przez **Gość** » 9 września 2007, o 21:21

Ja na poczatku wypozyczalam z biblioteki ale szybko przerobilam ich zapas a potem w koncu zaczelam tam oddawac swoje kupione w kiosku ... hehe robilam to dla moich nastepczyn Teraz tez czesto lapie cos z kiosku ale kobieta ktora tam sprzedaje dziwnie na mnie patrzy ... hymm musze z mienic kiosk heheh czasami jak jestem w poblizu rynku znanego jako balcerek w rzeszowie to zagladam do takiej pani w budce ale on ma takie od 2 do 10 zl zalezy ile lat ma juz ksiazka chyba hehehe

przez **pinksss** » 9 września 2007, o 21:58

hihi ja też kupuje o rzeczonej pani na balcerka- z panem właścicielem jesteśmy juz po imieniu bo kupuje od niego od 93 roku :lol:

tam nikt na mnie nie patrzy jak na dziwoląga :lol:

przez **Gość** » 18 września 2007, o 13:23

Różnie to bywa czasem w kiosku czasem mam z gazet, a ostatnio dostałam cały karton starszych książek od cioci i obiecałam mi przywieźć jeszcze jeden.

przez **Basia** » 18 września 2007, o 13:40

ja glownie w empiku.czasem w kiosk.kiedys w bibliotece znalazlam po 50 gr to kupilam.ale bylo ich tylko 5

niestety

przez **Fringilla** » 18 września 2007, o 17:47

Pinks - zgadzam się co do empiku - odkąd ceny anglojęzycznych są przystępne - świat stał się bardziej sprawiedliwy :lol:

Też mam marzenia typu mała księgarnia internetowa... Ech... Ogólnie brak mi miejsca wymiany/sprzedaży/odsprzedaży itp. (nie licząc allegro, ebaya), a także centrum informacji. Może jest coś takiego, a ja o tym nie wiem?

Ja kupuję w miejscach różnych, ale antykwariat to jest to. Paradoksalnie najciężej dla mnie jest w Łodzi i Warszawie. Gorzej niż w secondhandach lub czasach sprzedaży spod lady. Czyżby zbyt dużo (wstydliwych hehe) chętnych i maksymalna rotacja?

Analizując sytuacje antykwaryczne można ocenić popularność konkretnych fabuł, autorek i serii. Z własnych obserwacji: Światowe Życie harlequina to chyba chodliwy towar jest. Mylę się?

Ps.Jak ja uwielbiam jesień - pada, gaultier na ekranie tv, herbata nieograniczona, net darmo....

przez **Basia** » 18 września 2007, o 17:57

az musze sprawdzic w swoim antykwariacie.mam nadzieje,ze tam ceny sa przystepne i jest spory zapas:D

przez **Gość** » 21 września 2007, o 15:13

Mam zaprzyjaźnioną panią/właścicielkę w Saloniku prasowym (no ale nic dziwnego jak tydzień w tydzień zostawiam tam najmniej 50 zł) ale wolę jej syna bo zna się na handlu i jako stałej klientce doda przynajmniej darmową reklamówkę (mówię o takiej płatnej za 0,50 gr., mała rzecz a ciesz :wink:

), U mamusi niestety jeszcze nie zasłużyłam, chociaż kupuję tam już kilka lat (wcześniej jeszcze oprócz Harlequinów - Romanse sprzed lat i Romans Classic) Obrazek

przez **Lilia ❀** » 21 września 2007, o 15:18

ja kupuję w sklepach internetowych i na allegro.

przez **Gość** » 21 września 2007, o 15:28

Jeżeli chodzi o inne książki (nie harlequiny) to sklepy internetowe i allegro. Wstyd się przyznać ale w księgarni nie byłam już bardzo dawno bo po pierwsze w internecie taniej, na allegro książki których w księgarniach już nie ma i taniej (oczywiście nie wszystkie bo za "białe kruki" czasami płacę sporo), no i największy plus przywożą mi je pod nos (straszny leniuch domator ze mnie jest)

przez **Jane** » 21 września 2007, o 15:33

Ja do księgarni znaczy Empiku wybrałam sie po wypłacie, żeby kupić książkę Laurens... Ale zazwyczaj to wizytuję Allegro Obrazek

przez **Fringilla** » 21 września 2007, o 15:37

anytkwariaty.wszelkie przeceny. i empik. mimo śledzenia licytacji ostatni młotek zawsze mi umyka... :cry:

przez **Gość** » 22 września 2007, o 12:45

Jeśli kupuję już książki to kupuję używane romansidła na targu : ze względu na niską cenę. Czasem zdarza mi się zrobić zakup w empiku. Jednak większość czytam obecnie w internecie.

przez **pinksss** » 22 września 2007, o 13:41

no nie ma to jak dobry bazarek nie? Obrazek

przez **raen** » 24 września 2007, o 02:58

antykwariaty i allegro czasem tania ksiazka...

uwierzycie ze w olsztynie sa 2 antykwariaty na cale miasto... kiedys tam mieszkalam wiec watpie czy mi cos umknelo...

przez **Dorotka** » 24 września 2007, o 13:09

Nie znoszę wypożycząć książek z bibioteki, bo .... potem trzeba je oddawać, a to boli, gdy coś mi się szczególnie spodoba. :wink:

Nie lubię kupować w antykwariatach, bo drażni mnie to, że tam najczęściej książki są podniszczone, poplamione, mają pozaginane rogi i naderwaną okładkę. Ja o swoje książk dbam, więc wpadam w szał, gdy widzę plamy po rozlanej herbacie albo ślady po tłustych paluchach. Czy naprawdę trzeba żreć czytając, albo w tym czasie wklepywać sobie tłusty krem w dłonie? :twisted:

Ale oczywiście kupuję książki z drugiej ręki, bo są dużo tańsze.

przez **Hebe** » 24 września 2007, o 13:26

właśnie ja też na bazarku i czasem w takiej taniej księgarni (antykwariacie). Madunia czy dobrze kojarzę, że ty jesteś z lublina i zakupy robimy na tym samy targu?

przez **Berenika** » 28 września 2007, o 01:01

Dla mnie głównym źródłem zaopatrzenia jest internet i tu przede wszystkim allegro (harlequiny, poszukiwania starszych książek - choć ceny czasem są zabójcze). Jeśli chodzi o inne książki romansowe to najczęściej merlin, czasem empik lub bezpośrednio z wydawnictwa.

W moim mieście nie ma żadnego antykwariatu, babć z tanią książką - szczerze zazdroszczę takich możliwości.

przez **Gość** » 28 września 2007, o 10:53

zazwyczaj antykwariaty lub na bazarze

przez **Patitih** » 29 września 2007, o 16:05

A ja ostatnio, przez całkowity przypadek, będąc na rynku 200 metrów od mojego zamieszkania, zauważyłam pana (tak dobrze przeczytałyście) pana, który sobie stał z walizeczką pełną książeczek, które z bliska okazały się romansami. Ależ się ucieszyłam i nie tylko ja, bo i pan u miło się zrobiło, że nie stoi na daremno. Ehh ...

Patitih@

przez **Gość** » 2 października 2007, o 10:40

szkoda że w księgarniach tak drogo jak by było taniej to ludzie zamiast sciągać z netu to kupowali by papierowe

Kupujemy książki: miejsca, ceny, promocje

Kto przegląda forum