A ja w zeszłym roku dostałam zakaz kupowania książek na papierku, bo już nie ma gdzie stawiać Nie żebym płakała, na tę chwilę, ale czasem człowieka korci
Lilia napisał(a):Sorry, ale ja nie widzę 30% obniżki. Jest śmiesznie mała.
Tam jest podany kod do wpisania w „koszyku“. Po wpisaniu go, cena książki się automatycznie obniża. Np. King, który kosztuję 33,90 (z 37,90), będzie po wpisaniu kodu kosztował 23,73.
Agaton napisał(a):A ja w zeszłym roku dostałam zakaz kupowania książek na papierku, bo już nie ma gdzie stawiać Nie żebym płakała, na tę chwilę, ale czasem człowieka korci
Polecam kupno regaliku na książki. Najlepiej takiego z samymi półkami na książki.
To nie pomoże. W wakacje 2009 roku zakupiłam sobie 2 regały 80, jeden 60 i jeden 40. Książki stały w jednym rzędzie, było też miejsce na koszyki wiklinowe na dole. Luz i radocha. Dziś mam książki w dwóch rzędach, a na tym poukładane kolejne tomy. W koszach wiklinowych zamiast innych przedmiotów też są książki upchane do granic możliwości. One się rozmnażają w tempie zastraszającym
Babcia, przyjeżdżając w odwiedziny, mówi czasem tak: "Będzie czym palić w zimę, co?" Pewnie by poszły regały z książkami
A regalików, półek i nie wiadomo czego jeszcze mam sporo, na jednym takim ponad 250 książek... Gdzie nie spojrzeć, tam one Oczywiście, nie wszystkie są moje.
u mnie tak mąż mówi.Syn za to ciekawy jest ile by dostał za moje zbiory na Allegro
________________***________________
Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.
ja też wolę nie myśleć o kosztach.Pewnie jakbym wszystko policzyła to by mi szkoda było,że już tyle wydałam
________________***________________
Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.
oddać czy sprzedać też bym nie mogła.Ale jak sobie wyobrażę wydanie takiej kasy na raz na książki Pewnie miałabym zza to jakieś cztery kółka
________________***________________
Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.
Problem z książkami jest taki, że niestety tracą bardzo na wartości. Jeśli się popatrzy na ceny z Allegro (książki używane) to widać, że nie za wiele by się zarobiło. Chyba że ktoś ma białe kruki.
gdyby można było kupować pojedyncze tytuły to jeszcze bym coś wybrała
________________***________________
Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.