przez Fringilla » 17 października 2011, o 22:28
na Pragę, przyznam, nie zaglądam
ale jakoś tak zawsze radosnie mejnstrim i fantastyka dominowały
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin