znalazłam recenzję z której wynika że Eliza to córka ukochanej pułkownika, ta która to zadała się Willoughbym
czyżby Eliza córka Elizy?
<span style="font-style: italic">Książka jest całkiem gruba w porównaniu z innymi kontynuacjami, ma aż 319 stron. Czytałam ją jednak z pewną trudnością. Nie chodzi nawet o język, który, choć stylizowany na podobieństwo J.A., jest o wiele bardziej współczesny. Ponieważ wymienionych jest sporo osób, czasami miałam problemy z rozpoznaniem kto jest kim. Charakter głównej bohaterki, której losy poznajemy z jej punktu widzenia, nie jest w żadnym wypadku podobny do mentalności dziewczyn z czasów J.A., jest bardzo feministyczny i dość chłodny (odebrałam takie wrażenie). Córka Elizy, czyli nieślubna córka Willoughby 'ego, jest bękartem wychowywanym w wiosce przez obce jej osoby. Dziewczyna jest bardzo dzielna i dąży do swoich celów, pomimo że życie jej w żadnym wypadku nie rozpieszcza. Nie będę tu opisywać jej losów, żeby nie psuć Wam przyjemności czytania.
Plus tej książki to fakt, że różni się od kontynuacji pani Tennant (przeczytałam już fragment, boję się zabrać za resztę
). Jest naprawdę o wiele głębszą powieścią, postacie są lepiej opisane i dlatego przyjemnie się czyta, zwłaszcza, że często nie byłam w stanie domyślić się, co może się za chwilę stać. Prawie wszystkie postacie z "Rozważnej i Romantycznej" pojawiły w powieści i możemy poznać ich dalsze losy.
Ale książka, pomimo, że całkiem dobrze napisana, nie zrobiła na mnie pozytywnego wrażenia. Zwykle czytając kontynuację cały czas zastanawiam się, co autorka postanowiła zrobić z bohaterami oryginału. Tutaj również czekałam, żeby dowiedzieć się, jak potoczyły się losy mojej ulubionej Eleonory, Marianny i innych postaci. Moja ciekawość została zaspokojona, ale czy jestem zadowolona z tego, co przeczytałam? Nie bardzo. Książki J.A .pokazywały świat może nie idealny, ale jednak raczej spokojny i czysty. Natomiast kontynuacja... odebrałam świat w powieści jako bardzo brudny. Autorka pokazuje niskie uczucia, sprawy, o których się kiedyś nie mówiło, wyolbrzymia złe cechy charakteru - bohaterowie są przesiąknięci egoizmem oraz po prostu głupi. Są wyjątki, ale wtedy na pewno takie postacie mają w życiu pecha. I tu nie ma żadnych szczęśliwych zakończeń, które tak lubię. Po przeczytaniu książki miałam wrażenie, że nie ma po co żyć, bo i tak zawsze "wiatr w oczy", a ludzie są po prostu obrzydliwi (co nie oznacza, że książka źle się kończy).
Podsumowując: książkę polecam. Może na mnie nie zrobiła zbyt dobrego wrażenia (ja lubię słodkie romanse), ale jako powieść jest naprawdę ciekawa. Warto również spojrzeć na świat za czasów J.A. ze strony osoby biednej, niskiego pochodzenia, ale jednak inteligentnej. Zupełnie inaczej widać wtedy wyższe sfery.
Książka w Polsce nie zdobyła rozgłosu, bo do tej pory nie spotkałam się nigdzie z wiadomością, że to jedna z kontynuacji. Przypadkowo kupiłam ją na Allegro. Nie wiem więc, gdzie można ją znaleźć. Ale ponieważ jest z wydawnictwa Da Capo, więc pewnie część bibliotek (zwłaszcza te nastawione na panie) ma ją w swoich księgozbiorach. Poszukajcie, a jak już przeczytacie, dajcie proszę znać, jakie jest Wasze zdanie.
</span>