przez Gość » 28 października 2007, o 22:37
Zazwyczaj kupuję w empiku czy na książkowych straganach, czasem, gdy brakuje funduszy ściągam coś z internetu (choć wolę trzymać książkę w łapie).
Eh, szkoda, że nie znam żadnego miłego pana z kiosku czy starszej pani (jak Wy), gdzie mogłabym się książkami powymieniać...