Teraz jest 19 maja 2024, o 03:07

Wyzwanie czytelnicze 2024: Dyskusja

Zbieramy tytuły książek, w których... Zabawa forumowa

WYZWANIE CZYTELNICZE 2024! | Dyskusja 2024
Avatar użytkownika
 
Posty: 9892
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Wyzwanie czytelnicze 2024: Dyskusja

Post przez kejti » 31 grudnia 2023, o 11:56

Wyzwanie czytelnicze 2024: Dyskusja

W 2024 ruszamy z kontynuacją czytelniczej gry forumowej: zebranie i przeczytanie przez rok książek, które...
Pełną listę znajdziecie w temacie głównym: WYZWANIE CZYTELNICZE 2024.


W tym temacie - WYZWANIA CZYTELNICZE 2024: DYSKUSJA (temacie bonusowym) - możemy:
  • chwalić się postępami
  • opisywać przeczytane książki umieszczone na naszych listach
  • polecać sobie tytuły, gdy brak nam pomysłu
  • dzielić się wszelkimi uwagami na temat naszych lektur z listy
  • zamieszczać linki do naszych recenzji zamieszczonych na forum jak i poza nim

ZASADY GRY:
  • Osoba chętna do podjęcia Wyzwania tworzy JEDEN post ze swoją listą w głównym temacie WYZWANIE CZYTELNICZE 2024.
  • Kiedy któraś z przeczytanych pozycji pasuje do wyzwania, edytujemy swój post i dodajemy nazwę lub obrazek (wedle uznania).
  • Do każdego podpunktu można dodać dowolną ilość przeczytanych książek.
  • Jedną książkę można dodać do maksymalnie dwóch podpunktów.
  • Zabawa trwa do końca roku 2024
  • W razie pytań zapraszam tutaj -> POMOC

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9892
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 1 stycznia 2024, o 13:04

Polecicie coś do podpunktu poniżej ale aby akcja rozgrywała się w czasie wojny (bardzo ważny warunek), jestem kompletnie ciemna, nigdy nic nie czytałam.

28. Książka z motywem ważnego wydarzenia historycznego

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 stycznia 2024, o 21:44

Dlaczego musi być wojna?
„Demony Leningradu” Adam Przechrzta – jest nawet w audiobooku.
„Na piaskach pustyni” Rosie Thomas – zdążyłam tylko zerknąć, ale tutaj zdaje się, że wojna odgrywa istotą rolę. Sprawdzę to jeszcze, ale pewnie trochę mi to zajmie.
„Ogród wieczornych mgieł” Tan Twan Eng – tu też wojna mocno się przewija. Opinie: Szczypta_Kasi i ewa.p
Książki Magdaleny Wali, szczególnie cykle Między jeziorami, Splątane losy albo „Duchy kurhanów”.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9892
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 1 stycznia 2024, o 22:46

Bo mi pasuje do wyzwania Goodreads, chciałam dwa w jednym :D przejrzę propozycje. Dzięki :)

edit:

Pierwszy podpunkt zaliczony :D

18. Książka wybrana przez bliską osobę/polecona przez znajomego
"Naznaczeni" Jennifer Lynn Barnes

edit:

i kolejny :D
48. Książka, której akcja rozgrywa się w miejscu Ci znanym i/lub przez Ciebie lubianym oraz osobiście odwiedzonym (Kraków)
"Spalić wiedźmę" Magdalena Kubasiewicz

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30710
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 5 stycznia 2024, o 21:34

ja sie tylko chcę dopytać czy książka z czerwoną okładką dotyczy książki tylko w tym kolorze,czy wystarczy,że czerwony będzie kolorem głównym?
Przy okazji kilka punktów u siebie zaliczyłam...(z polskimi znakami w tytule,z tytułem rozpoczynającym się na pierwszą litere mojego nazwiska,z aniołami...)
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13084
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 5 stycznia 2024, o 22:32

Szkoda, że wśród tegorocznych wyzwań nie ma wariacji na temat klasyków, bo do tej kategorii idealnie nadawałaby się "Duma i podejrzenie" Tirzah Price. :P
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 stycznia 2024, o 22:48

A to nie jest swojego rodzaju retelling? Myślałam, aby zaproponować, aby było coś z klasyki...

„Zbrodnia i kojot” Kevin Hearne – Książka, w której głównym bohaterem jest miłośnik psów/kotów.
„Na piaskach pustyni” Rosie Thomas pasuje mi pod kilka punktów.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9892
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 6 stycznia 2024, o 11:24

ewa.p napisał(a):ja sie tylko chcę dopytać czy książka z czerwoną okładką dotyczy książki tylko w tym kolorze,czy wystarczy,że czerwony będzie kolorem głównym?
Przy okazji kilka punktów u siebie zaliczyłam...(z polskimi znakami w tytule,z tytułem rozpoczynającym się na pierwszą litere mojego nazwiska,z aniołami...)

wystarczy, że będzie przeważał :D

Dorotka napisał(a):Szkoda, że wśród tegorocznych wyzwań nie ma wariacji na temat klasyków, bo do tej kategorii idealnie nadawałaby się "Duma i podejrzenie" Tirzah Price. :P


myślę, że można nagiąć albo dziewczyny dopiszę (i wy także)

Książka - retelling lub opowiedzenie znanej książki/historii na nowo.

Co wy na to?

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13084
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 stycznia 2024, o 12:21

Świetny pomysł, bo z retellingiem kilka osób miało problem.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28407
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 stycznia 2024, o 17:40

Słuszne rozwinięcie, aby uniknąć niejasności ;)

PS
Ja jestem zwolenniczką szerokiej definicji retellingu (mieści się tam np. adaptacja) :hyhy:
Retelling tutaj to faktycznie "opowiadanie na nowo" (i nie tylko "prze-pisywanie na nowo").

Ogólnie jak tutaj, za Anitą Całek:
Modyfikując zatem definicję (zaproponowaną przez Sapkowskiego),przez retelling rozumiem każdą praktykę powtarzania dobrze umocowanej kulturowo historii:ustną lub pisemną (którą w tym przypadku nazywam deskrypcją), pod warunkiem, że prowadzi do powstania utworu samodzielnego,pełnowymiarowego i autonomicznego wobec pierwowzoru, mające charakter transfikcjonalny.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 13084
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 stycznia 2024, o 23:54

Czyli mamy jasność, że "książka - retelling lub opowiedzenie znanej książki/historii na nowo".
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30710
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 7 stycznia 2024, o 18:44

jeszcze jedno pytanie dotyczące punktu Książka z motywem podróży kulinarnej, kuchni i/lub gotowania.Czy główny bohater/bohaterka ma gotować,czy wystarczy,że np.pracuje w restauracji,a w fabule jest dużo o gotowaniu?Właśnie przeczytałam taką książkę,w której bohaterka wraca do rodzinnego miasteczka i pomaga doprowadzić do rozkwitu podupadającą restaurację ,prowadzoną przez jej matke i siostry.O gotowaniu jest sporo,bo rodzina ma włoskie korzenie,więc co i rusz przygotowuja jakieś włoskie potrawy...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 7 stycznia 2024, o 21:48

Wydaje mi się, że może być. Nie ma mowy, że któreś z bohaterów musi być kucharzem. Raczej chodzi o to, że jedzenie również może być jednym z bohaterów danej historii.
Z tym podpunktem kojarzy mi się „Zupa z granatów” Marshy Mehran; zdaje się nawet fabuła nieco jest podobna, lecz również ma ten specyficzny klimat, że prawie czuć zapach potraw tam gotowanych.

Dorotka napisał(a):Czyli mamy jasność, że "książka - retelling lub opowiedzenie znanej książki/historii na nowo".

Tak to rozumiem i odbieram.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30710
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 8 stycznia 2024, o 17:27

zaliczyłam kolejne wyzwanie,czyli książka nieznanego mi autora. U mnie to Ex hex Erin Sterling
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9892
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 11 stycznia 2024, o 20:39

u mnie kolejne dwa hmmm
34. Książka z motywem książek i/lub biblioteki
O kocie, który ratował książki Sosuke Natsukawa

2. Książka z głównym bohaterem - miłośnikiem psów/kotów
Biblioteka o północy Matt Haig

O kocie, który ratował książki - tutaj można tez dać do podpunktu odnośnie kota na okładce, a Biblioteka o północy może iść do motywu z biblioteką, wielki misz masz :D

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28407
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 stycznia 2024, o 21:41

Mały offtop: jak wrażenia z O kocie, który ratował książki Sosuke Natsukawa ^_^?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 9892
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 12 stycznia 2024, o 08:28

W sumie pierwszy raz czytałam książkę japońskiego autora, byłam bardzo ciekawa, niestety spodziewałam się trochę czegoś innego, powiedziałabym że bardziej dla młodzieży która kocha czytać książki i lubi dumać :) miałam nadzieje na coś szalonego z kotem, jakieś mocne fantasy ale kot to tylko gadał mądrze, a sama akcja była lekka za to ciekawa ;) oceniłam na 3/5 i nie żałuje przeczytania, czasami fajnie poczytać coś lekkiego i zastanawiającego - tutaj chodziło o samotność bohatera po utracie rodziny, głównie dziadka który go wychował po stracie rodziców + o książkach i prawdzie jak to wygląda dzisiaj niedocenianie starych utworów ale to nie tylko ;) z chęcią przeczytam jeszcze coś japońskiego autora, jestem ciekawa czy zawsze idą w tak lekkie historie ze względu na ich kulturę

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 stycznia 2024, o 19:25

Może spróbuj Kazuo Ishiguro to brytyjski pisarz japońskiego pochodzenia i jego „Okruchy dnia” - to jest dość melancholijne albo film, też warto; inne jego, które czytałam były dość przygnębiające.
Haruki Murakami i „1Q84 - t. 1” było dość tajemnicze i zaskakujące, dalsze tomy już nie takie dobre.
To bywają jednak nieco inne historie.
I pasują do wyzwania: Książka, której akcja rozgrywa się w nieanglojęzycznym kraju :wink:

Książka, która ma ponad 400 stron
Jeszcze nie skończyłam, ale już przekroczyłam czterysta stron: „Wszystkie drogi prowadzą do ciebie” Mariana Zapata.
Książka z obcojęzycznym tytułem
„My One and Only” Alanea Alder.
Książka, której akcja rozgrywa się w nieanglojęzycznym kraju
„Na piaskach pustyni” Rosie Thomas - i pasuje mi do innych kategorii.
Książka z motywem mitologicznym
„Zbrodnia i kojot” Kevin Hearne
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9892
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 13 stycznia 2024, o 13:38

wydają się ciekawe ale w sumie już mam na oku Kroniki dziwnych bestii Yan Ge :D

edit:
Księżycowa Kawa napisał(a):Dlaczego musi być wojna?
„Demony Leningradu” Adam Przechrzta – jest nawet w audiobooku.
„Na piaskach pustyni” Rosie Thomas – zdążyłam tylko zerknąć, ale tutaj zdaje się, że wojna odgrywa istotą rolę. Sprawdzę to jeszcze, ale pewnie trochę mi to zajmie.
„Ogród wieczornych mgieł” Tan Twan Eng – tu też wojna mocno się przewija. Opinie: Szczypta_Kasi i ewa.p
Książki Magdaleny Wali, szczególnie cykle Między jeziorami, Splątane losy albo „Duchy kurhanów”.

tak przyjrzałam się opisom i jakoś to nie to, może nie bardzo chce aby był tam romans? Kurcze, sama nie wiem :zalamka:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 stycznia 2024, o 03:02

Coś Magdaleny Wali, bo w tej sytuacji najbezpieczniejszy wybór. Albo trafi się jeszcze coś innego. Sporo jest o wojnie i ciągle pojawia się coś nowego.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30710
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 14 stycznia 2024, o 14:43

zaliczyłam kolejne wyzwania.Nieznośny ciężar tajemnic Samanthy Young to u mnie jedna z książek,która długo przeleżala u mnie na półce.W sumie nawet zapomniałam ,że ją kupiłam.Przeczytana jako książka ze stosu wstydu.Książką mającą ponad 400 stron jest Złota królowa Elżbieta Łokietkówna Doroty Pająk Puda,choć tu tez mógłby być stos wstydu,bo kupiłam ją ponad dwa lata temu
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 stycznia 2024, o 00:30

Dwa lata to jeszcze niedługo :wink:


Przypomniało mi się jeszcze coś takiego:
„Broniłam ofiar Pamiętnik z Iranu” Shirin Ebadi – to również niezbyt romansowa pozycja, lecz ciekawa pod wieloma innymi względami;
„Dziesięć tysięcy ukochanych” Edeet Ravel.
Nie wiem, czy będzie Ci odpowiadać...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9892
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 15 stycznia 2024, o 08:06

"Broniłam ofiar" już bardziej, chociaż wolałabym przeczytać cos polskiego, aczkolwiek zapisze na zaś :) dzięki

kolejne zaliczone, jeśli ktoś lubi Melisse Darwood czy Kristen Ashley to powinno podejść, czytać z przymrużeniem oka, zachowania trochę absurdalne, no i z góry wiadomo kto zabija :P

7. Książka tak głupia, że aż fajna!
Cześć, psorko Małgorzata Lisińska

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28407
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 stycznia 2024, o 20:28

kejti napisał(a):jestem ciekawa czy zawsze idą w tak lekkie historie ze względu na ich kulturę

Różnorodność jest ogromna, ale w naszym przypadku wiadomo, że też zależy, na co jest moda tłumaczeniowo-wydawnicza ;)
Powyższy typ jest popularny tłumaczeniowo, bo w sumie trochę trudno o odpowiednik w zachodniej literaturze ;)
Po polsku obecnie dominują opowieści jak tytuł powyżej i choćby Kameliowy Sklep Papierniczy (Ito Ogawa) :niepewny:
No i "bestsellery światowe" a la Bullet Train Kōtarō Isaka, trochę kryminału, thrillera, grozy :D

Ponadto kontynuacja popularności japońskich "opowieści grozy" - pojawiające się od zawsze na rynku :P Tam chyba najszybciej można coś fantastyczno-romansowego znaleźć , ale bez HEA raczej :P
Jeśli szukasz japońskiej literatury romansowej i/lub fantastycznej w tłumaczeniu poza mangami, to będzie ciężko :P
(bardzo żałuję, że nie ma u nas tłumaczeń np. Nahoko Uehashi).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 9892
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 16 stycznia 2024, o 11:31

trochę kryminału, thrillera, grozy też bym spróbowała, nie musi być HEA :D widać że się rozkręca z tłumaczeniem więc może kiedyś kto wie, ciekawe jak im wychodzą takie romansy fantasy

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Następna strona

Powrót do Wyzwania czytelnicze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości