Teraz jest 21 listopada 2024, o 13:31

Nieczysta gra - Sandra Brown (Kawka)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW WSPÓŁCZESNYCH
Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Nieczysta gra - Sandra Brown (Kawka)

Post przez Kawka » 22 listopada 2023, o 15:39

Sandra Brown "Nieczysta gra"

Griff Burkett, były futbolista, właśnie wyszedł z więzienia, gdzie siedział za sprzedanie meczu. Otoczony powszechną pogardą ma problem ze znalezieniem normalnej pracy, przyjmuje więc propozycję małżeństwa milionerów. Speakmanowie mają wszystko poza potomkiem, proponują więc Griffowi niezwykły układ. W zamian za milion dolarów ma on zapłodnić Laurę Speakman, po czym zniknąć z jej życia. Nie wszystko jednak przebiega zgodnie z planem.

Sięgając po tę powieść nie miałam żadnych oczekiwań i może dlatego nie doznałam rozczarowania. Opis na okładce w moim odczuciu zdradza za dużo (ponad połowę fabuły książki), ale zainteresował mnie więc zaczęłam czytać.

To kolejna dobra książka tej autorki. Bardziej jest to obyczaj z elementami kryminału niż romans ale w sumie wszystkie te wątki się ze sobą przeplatają. Mimo sporej ilości stron tę powieść czyta się świetnie i bardzo szybko. Akcja jest wartka i nie nuży. Pod względem warsztatu też jest bardzo dobrze.

Zazwyczaj nie przepadam za książkami z futbolem amerykańskim, o którym nic nie wiem, ale w tym przypadku nie przeszkadzało mi to, bo to był wątek bardzo poboczny. Poruszona została też kwestia bezpłodności. Dość poważny temat jak na lekką książkę ale autorka podeszła do tego z umiarem i wyczuciem.

W zasadzie nie wiem co jest na pierwszym planie w tej historii. Na pewno nie romans, gdyż wątek miłosny jest bardzo płytki i nie dominuje powieści. Kryminalna zagadka też raczej nie, bo choć jest motorem napędowym dla fabuły w późniejszym etapie książki, to jednak też nie jest jej istotą. Trudno powiedzieć tak naprawdę czym ta książka jest. Ani nie jest to czysty kryminał, ani obyczaj, ani romans. Autorka wymieszała wszystko po trochu i wyszedł z tego taki miks, co zwykle nie jest dobre, bo każdy odbiorca ma swoje oczekiwania. Fanki romansu poczują niedosyt po tej książce. Wprawdzie jest sporo wątku romantycznego ale nie jest on pogłębiony, a potraktowany po macoszemu. Trudno więc o jakąś satysfakcję podczas czytania. Fani kryminału poczują się zawiedzeni, bo brak zwrotów akcji i zabawy polegającej na zgadywaniu kto jest winny i dlaczego.

Całość jest dobrze napisana, prawidłowo rozplanowana i czyta się szybko. Sama historia jest interesująca ale tak naprawdę trudno uznać tę książkę za świetną, bo jest hybrydą, która nie daje tego, czego oczekują fani poszczególnych gatunków. Dla mnie, fanki romansu, choć był to dobrze spędzony czas i nie nudziłam się, brakło jednak pogłębienia wątku romantycznego i związanych z nim emocji. Trudno mi ocenić tę książkę ale za umiejętności warsztatowe i pomysł daję 7/10.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Powrót do Recenzje romansów współczesnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości