Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:37

Romans współczesny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 18 sierpnia 2021, o 07:12

Z tego, co widziałam to Noah (ten informatyk), ale nie wiem jaka dziewczyna. A czwarta to o Rosjaninie :hihi: Ciekawe jak z niego zrobią romansowego bohatera hmmm
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 18 sierpnia 2021, o 07:16

Informatyk jest świetny,za to Rosjanin, czy może Vlad........cieżko mi to sobie wyobrazić. Romans w stylu kocham cie, ya tebya lyublyu
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 18 sierpnia 2021, o 07:24

No, mnie też sobie ciężko go wyobrazić, dlatego chyba tym bardziej chcę przeczytać :hihi:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 19 sierpnia 2021, o 06:56

Byle by było mniej o problemach gastrycznych, błagam :red:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 19 sierpnia 2021, o 07:08

Dokładnie. Dlatego z ciekawością sięgnę po tę książkę, bo jak na razie Vlad się kompletnie nie nadaje na romansowego bohatera :hihi:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 19 sierpnia 2021, o 07:10

Myślę że ta Pani powinna dostać u nas dział, co o tym myślisz ?
to byśmy tam jeszcze mogły pogadać
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 19 sierpnia 2021, o 07:28

No pewnie :)
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 10 września 2021, o 20:37

Lucy napisał(a):
joakar4 napisał(a):"Lucian" Bethany - Kris

Obrazek

Jak raczej unikam książek o mafii (zwłaszcza polskich :roll: ), tak ta mnie zaciekawiła. I muszę przyznać, że jest całkiem niezła. Trochę mi pod koniec przeszkadzało nagromadzenie scen erotycznych, ale to w sumie jedyny zarzut. Pozytywnie zaskoczyło mnie też, że autorka opisała trochę 'pracę' mafioza. Nie mam na myśli tego, że kogoś zabija i ogólnie jest zły i mroczny, ale krótko pokazała jak prowadzi interesy, że ma też legalne firmy, itp.
W serii będą jeszcze dwa tomy o braciach głównego bohatera.

4/6 :)


Ależ to było fajne :lol: Ja dałam pięć gwiazdek.
Autorka przyłożyła się do kreacji głównych bohaterów i kwestii mafii. Nie było nic za szybko i po łebkach.

a ja oceniłam 3/5 (a dokładnie 2+/5) dobrze się czytało (zwłaszcza początek) ale gdyby była krótsza, to by mnie tak już na sam koniec nie wymęczyła. Momentami zbyt słodka, trzeba mieć dzień na takie historie ;) kontynuować raczej nie będę

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 11 września 2021, o 21:49

Ja przeczytałam cała serię Bethany Kris (także historię ojca - Antonego) i póki co najlepsza to historia Dantego :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 12 września 2021, o 15:18

i tu się zgodzę Dante wymiata. :hyhy:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 września 2021, o 16:37

Poza Luciana nie wyszłam...
Zaczął się mega fajnie, aż miałam iskierki w oczach, a potem coś nie siadło. Nie wiem, poszło nie w tę stronę, w którą według mnie powinno, i nie zagrało.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 18 września 2021, o 18:31

dokładnie miałam tak samo :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 18 września 2021, o 21:00

Lucian był z nich wszystkich najsłabszy :wink: Giovanni oraz Dante dużo lepsi :twisted:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 18 września 2021, o 22:35

Tu się zgodzę. ;) Lucian był słaby ale dalej myślę, że warto czytać. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Miłość na później Mhairi McFarlane

Post przez Karina32 » 11 października 2021, o 17:08

Obrazek

"Miłość na później" Mhairi McFarlane to książka reklamowana jako komedia romantyczna, ale czy na pewno nią była?
Według mnie nie do końca.

To, co pierwsze zwraca uwagę, to jej objętość. Ponad 500 stron na romantyczną historię, to dużo. Ale czasami nie da się streścić historii na mniejszej ilości. Niestety ta książka nie jest tego przykładem. Pierwsze ponad 170 stron, to użalanie się Laurie nad skończonym związkiem. Było tego dużo za dużo i można było streścić na mniejszej ilości stron. Szczerze mówiąc w pewnym momencie przelatywałam już strony wzrokiem poszukując jakiejś akcji. Rozumiem, że związek Laurie i Dana był długi i nie tego się spodziewała, ale tego użalania było o wiele za dużo.

Później akcja trochę przyspiesza, ale nie za bardzo, więc tak naprawdę książka nie ma jakiegoś zawrotnego tempa, a zakończenie, jak to w takich historiach, łatwe do przewidzenia.
Autorka trochę na siłę chyba próbowała wcisnąć traumatyczne przeżycia z dzieciństwa Laurie i wyszło to jak dla mnie trochę od czapy...

Jeśli chodzi o bohaterów, to mogę powiedzieć tylko tyle, że Laurie strasznie mnie wkurzała tym użalaniem się nad sobą i rozpamiętywaniem skończonego związku. Jamie był trochę lepszy i miał całkiem fajne momenty. Dlatego trochę szkoda go dla takiej dziewczyny, jak Laurie.

Miała być słodka historia o słodkiej zemście, ale niestety nie do końca wyszło.

Czy polecam? Nie wiem, najlepiej sami się przekonajcie :)

Dla mnie tylko 4/10 :bezradny:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 11 października 2021, o 18:29

Miałam w planie, ale takie użalania się nad sobą przez większość książki, jest nie na moje nerwy.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 12 października 2021, o 07:05

No niestety książka mogłaby być spokojnie o połowę krótsza i wtedy byłaby dużo lepsza :bezradny:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 13 października 2021, o 13:26

Karina32 napisał(a):Obrazek

"Pod przykrywką" to drugi tom serii Bromance Book Club autorstwa Lyssy Kay Adams.

Karino, podrzucisz opinię do działu z recenzjami? :prosi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 13 października 2021, o 13:44

Zrobione, duzzz :)
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 października 2021, o 14:49

Karino, a warto tę serię Bromance?
Bo w sumie kiedyś planowałam, ale jakoś się rozeszło po kościach...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 13 października 2021, o 14:57

Jedynka jest fajna, natomiast 2 jak dla mnie rozczarowująca. Ale myślę, że dam szansę kolejnej.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 października 2021, o 23:11

Prawdopodobnie nie brałabym się tak szybo za „Rywalizację” Laurelin Paige, gdybym wiedziała, że bohaterką jest Celia, czyli czarny charakter z innej serii tej autorki... Jak zaczęłam, szybko mnie wciągnęło. Wyszło zaskakująco. W gruncie rzeczy „Rywalizacja” nieszczególnie mnie ruszyła, aczkolwiek podobało mi się, że Paige nie usiłuje nagle wybielać Celii i jej zachowania, a co ważniejsze nie zmienia jej charakteru na lepsze, czy coś w tym rodzaju. Jedynie uzupełnia o dodatkowe elementy, nadając jej postaci zdecydowanie pełniejszy obraz. Tak, że jakoś to wszystko ma sens. No cóż, Laurelin Paige lubi przekraczać pewne granice, tworząc swoich bohaterów. Najlepsza jednak jest sama końcówka, gdy wychodzi na jaw, że Edward
Spoiler:
Tego jeszcze nie grali, ewentualnie ja na coś takiego nie trafiłam. I tak „Upadek” zrobił na mnie duże wrażenie za to, jak to dalej się potoczyło. Było zdecydowanie ciekawie i wciągająco. A to dopiero połowa tej historii.
Niejako wiem, jak to się skończy, gdyż przypomniało mi się, że Celia i Edward niedawno pojawili się na chwilę w innym cyklu. Co, jak co, ale paskudny charakter mu pozostał :evillaugh:



„Zemsta” i „Odrodzenie” już za mną. Cykl dalej trzyma poziom. I tak przy okazji pojawia się ciekawe i słuszne spostrzeżenie, że negatywna bohaterka rzadko kiedy ma własną historię.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Przyjacielski układ - Karina Halle

Post przez Karina32 » 4 stycznia 2022, o 09:28

Obrazek

Linden McGregor, pilot helikoptera jest najlepszym przyjacielem Stephanie Robson i właśnie taką relację ona chciałaby między nimi zachować i… chronić. Jednak pewnego dnia zawierają ze sobą układ, że jeżeli nie zwiążą się z nikim na poważnie do 30-tki, staną razem na ślubnym kobiercu. I tak mija czas, kochankowie przychodzą i odchodzą i przychodzi też czas, żeby wypełnić złożoną przed laty obietnicę. Co się stanie, kiedy ludzie, którzy mieli być tylko przyjaciółmi, przekroczą tę cienką linię, za którą zacznie się coś, co może wszystko zniszczyć lub… dopiero rozpocząć.


Mam niestety mieszane uczucia co do tej pozycji.
Książka jest podzielona tak jakby na dwie części. Początkowe rozdziały, to przeważnie historie o urodzinach Stephanie lub Lindena od momentu zawarcia ich paktu do 30. To krótkie historyjki o ich nieudanych związkach, ale też ich przyjaźni, wsparciu i mimowolnej chemii. Druga część, to już właściwa historia. Oboje kończą 30 lat, niby są w szczęśliwych związkach, jednak nie wszystko działa w nich tak, jak powinno. Rozdziały pisane są z perspektywy obojga bohaterów, co jest niewątpliwym plusem.
Jak dla mnie to ta pierwsza część była dużo lepsza i dużo ciekawsza. W drugiej, kiedy już Stephanie i Linden się schodzą i decydują na związek, mamy właściwie tylko relację fizyczną (dużo tu seksu) i wyrzutów sumienia w stosunku do Jamesa, czyli byłego chłopaka Steph i najlepszego przyjaciela Lindena. Mam wrażenie, że ta przyjaźń była trochę toksyczna, dlatego nie rozumiem ich oporów i ukrywania związku :bezradny: I to mi też najbardziej przeszkadzało w tej drugiej części. Kiedy jeszcze bohaterowie pozostawali w przyjacielskiej relacji, czuć było wsparcie jakie sobie okazywali. Linden dopingował Steph do otwarcia swojego butiku, a ona była dla niego podporą przy trudnych relacjach z rodzicami (które też właściwie nie wiadomo skąd wynikają). Później już niestety tego brakuje.

Jeśli chodzi o samych bohaterów, to myślę, że można ich polubić. Linden zgrywa playboya, ale tak naprawdę szuka stabilizacji i poważnego związku. Wyrwał się spod rodzicielskich skrzydeł, aby spełniać swoje marzenie o byciu pilotem i zawdzięczać wszystko samemu sobie. Stephanie z kolei marzy o prowadzeniu własnego butiku odzieżowego. Jest pogoda i sympatyczna. No i jest jeszcze James, który jest dość trudną postacią. Wiemy, że ma jakieś traumatyczne przeżycia z dzieciństwa, które sprawiają, że zachowuje się trochę jak pies ogrodnika, i to przez niego bohaterowie mają największe opory, aby być razem.

Co do książki i sposobu jej napisania - to nie mam większych zarzutów. Autorka ma całkiem fajny styl pisania, dzięki czemu książkę czyta się lekko, przyjemnie i dość szybko.

Gdyby w drugiej części było mniej niepotrzebnego seksu i użalania się bohaterów nad niemożnością otwartego związku, to moja ocena byłaby wyższa. Tak mogę dać co najwyżej 6/10. Ale absolutnie nie skreślam jeszcze autorki. Chętnie sięgnę po książkę o bracie Lindena.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 4 stycznia 2022, o 10:32

Karino, podrzucisz opinię do działu z recenzjami? :prosi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 4 stycznia 2022, o 11:56

Zrobione, duzzz :-D
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość