Teraz jest 29 września 2024, o 01:17

Seriale

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 października 2020, o 21:11

To jeśli chodzi o Dawno, dawno temu, to ja wcześniej - w połowie szóstego, choć to problemy techniczne były przyczyną. Mam w planach dokończyć, ale za 7 się nie wezmę. Wiem, co tam jest grane i chyba nie chcę na to patrzeć.
Ale ogólnie - kocham. Zwłaszcza trzy pierwsze sezony i finał czwartego :-D

Księga miała już na starcie różnie z materiałem - są fanki, ale i wiele antyfanek, z Quinn liczę, że inne klimaty będą przemawiały za ;)

Podobno 2 sezon UA lepszy od 1 - chciałam sprawdzić, ale nie da się. Podoba mi się skrót, czytałam spoilery, jestem ciekawa jak to się działo, ale nie. Nudzi mnie.
Mało akcji, mało mocy superbohaterskich, dużo pier... dzielenia.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 28599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 października 2020, o 21:18

Podobną opinię o UA ma mój Ojciec (bo "Dramat rodzinny mam na co dzień") i woli nawet Lucyfera jako odmóźdżacz, chociaż nie znosi a) procedurali b) z ewidentnymi i kluczowymi wątkami romansowymi ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 października 2020, o 21:25

Też wolę Lucyfera ;)
Za kryminalność i humor, choć też nie uważam go za serial idealny. Tęsknię do Bones - dla mnie serial kryminalny wszechczasów.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 28599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 października 2020, o 21:36

Nigdy nie przebrnęłam.
Ale też z nieznanych powodów nigdy nie przernęłam przez pierwsze 3 sezony Buffy :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 października 2020, o 21:47

przez Lucyfera czy Bones? :D

Przez Lucyfera to nie, że ja jakoś kozacko - półtora sezonu to nie jest jakieś wielkie osiągnięcie :shades:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 października 2020, o 22:46

Ja! Ja jestem fanką Księgi czarownic i w końcu drugi sezon :wesoły:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 października 2020, o 23:50

A ja sobie uświadomiłam, że nie obejrzełam ostatniego odcinka pierwszego sezonu swoja drogą i miałam jednak małe zderzenie z elżbietańską (?) Anglią :lol:
Ma być 10 odcinków tak w ogóle.

I nie, Bones oczywiście. Który ma osobę wspólną z Buffy.
I jakkolwiek próbowałam obejrzeć Anioła, bo fabuła fajna, to po prostu... no nie mogę :ohlala:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 24 października 2020, o 14:44

Fringilla napisał(a):
Ale kluczowe na razie to drugi sezon Forest of Secrets aka Stranger :bigeyes:
2 odcinek dopiero za mną, ale rany - jak miło się ogląda... Ponownie fajny koncept, super tempo, rewelacyjne aktorstwo, no i naturalizm super... Od wnętrz, przez ośiwetlenie po makijaż / jego brak. Aktorzy mają zmarszczki i sa niewypudrowani telewizyjnie.
I w ogóle widać zmianę po 2-3 latach. Rozczulające oprócz tego, że przyjemnie się ogląda (ostatnio mam tak mega dośc instagramowych filtrów, że ojej).
A swoja drogą ten serial powinien byc puszczany na lekcjach z wiedzy o społeczeństwie :lol:


O to to. Obowiązkowo. Ja już jestem po i modlę się o trzeci sezon. Nie licząc przeszkody w postaci covidu, oglądalność dwa razy taka jak przy pierwszym sezonie więc szanse są.
Wracam do It's ok to not be ok, powoli dawkuję bo nie chcę żeby za szybko się skończyło. W kolejce Panna Scarlett i komisarz, Gambit królowej i bardzo jestem ciekawa Fotografa śmierci. Na pewno też zerknę na Flower of Evil.
A w święta Bridgertonowie :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 października 2020, o 14:52

Dla porównania z Fos/S zerkam na Designated Survivor. 60 Days. w sumie na razie ok. Ale jednak trzymam się konceptu: Stranger, potem długo nic. Potem przyzwoite dramy całkiem, takie jak ta.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 26 października 2020, o 14:10

Lucy napisał(a):Ja! Ja jestem fanką Księgi czarownic i w końcu drugi sezon :wesoły:


mam zapisane na liście :-D

Umbrella Academy :bigeyes: pochłonęłam dwa sezony :mrgreen:

Teraz zaczynam Ratched :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 28 października 2020, o 22:10

Gambit Królowej jest zaskakująco wciągający.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 31 października 2020, o 18:24

ja sie zakochałam w nowej jdramie. Cherry Magic
https://mydramalist.com/69463-30sai-mad ... arerurashi
Wiem brzmi like fun i takie komedia pomyłek. Jednak tworcy "chcieli stworzyc serial ktory nikogo nie sprzywdzi czyli starali sie krzywdzących trop unika, stereotypy i uprzedzenia. I z takie smieszenj na pierwszy rzut oka dramy na ta chwile jest zaskakująca dużo glebi i przemyśleń. i zabawna i poprawia nastrój .
Daje nadzieje, mnie nawet wzrusza i śmiało moze sie odnajdywać w postaciach. A postacie sa ludzkie. i mean ulubiona jest Kurosawa :bigeyes: ( tu cala epopeja na jego temat )

wiem ze dali na oficialnej stronie stacji na yt ale chyba bez napisow , jak by ktoś chciał to link do tlumaczenia daja
https://irozuku.org/fansub/tag/cherry-magic/
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 28599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 października 2020, o 18:34

to mi przypomina dramę, której tytułu teraz nie mogę znaleźć (jest z 2020 i chyba aktualnie w tv) o nastoletniej fance yaoi, która spotyka w księgarni kupując swoja ulubioną mangę chłopaka-też-fana.
Dobrze się zaczyna (1 odcinek za mną) - sympatyczna realistyczna opowieść o... no właśnie, wyobrazeniach o przyjaźni, fantazjach, oczekiwaniach :)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 1 listopada 2020, o 18:19

Skończyłam Gambit Królowej, bardzo mi się podobał. Tak, mogę zgodzić się, że mało pogłębiony psychologicznie czy politycznie, ale właściwie mam to gdzieś. Podobało mi się. Bardzo ciekawa bohaterka, niejednoznaczna.W ogóle całkiem sporo niejednoznacznych kobiecych postaci. Serial mógłby wznowić modę na szachy ale wiadomo, trzema mieć do nich głowę, masowy rozgrywek nie będzie :hyhy: Dorociński jako Rosjanin wypadł ok, nie miał za wiele do grania.

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Post przez lucyferowa » 5 listopada 2020, o 12:29

Widziałyście trailer Bridgertonów? Szczerze mówiąc to jestem w szoku. Okres regencji w Anglii a tam taki misz masz rasowy.
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 28599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 listopada 2020, o 18:50

Miałyśmy o tym intensywną dyskusję ogólnie o ekranizacji i szczególnie o zwiastunie od tygodni :lol:
-> Ekranizacje: viewtopic.php?p=1217885#p1217885
-> Temat Julii Quinn viewtopic.php?p=1218022#p1218022

Niektóre z nas są na tak w tej kwestii, inne na nie ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1807
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 5 listopada 2020, o 18:52

Mnie to nie przeszkadza. Jak już ktoś napisał: większość romansów historycznych nie widziała realiów na oczy. W książkach mi to nie przeszkadza, więc w ich ekranizacjach też nie będzie mnie raziło :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10075
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 5 listopada 2020, o 23:34

ostatnio się wkręciłam w Chicago Med i czasami obejrze też Bez śladu

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 247
Dołączył(a): 30 czerwca 2020, o 14:40
Ulubiona autorka/autor: Anne Stuart, Sherrilyn Kenyon, Julie Garwood

Post przez Ewa-j166 » 6 listopada 2020, o 01:14

Ostatnio oglądałam Gambit królowej i bardzo mi się podobał :) poprzedni serial jaki oglądałam to Ku Jezioru, zaskakująco na czasie go nakręcili (zaraza, która do Rosji dotarła z Chin :P).
Lucyfera kocham za jego maniery i akcent :bigeyes:
Księgę Czarownic oglądałam i uważam serial za lepszy od książki :)

Chyba poza romansoholismem mogę uznać się za serialoholiczkę (gotuję, maluję czy cokolwiek innego działam z serialem w tle). :red:

Obecnie oglądam Timeless, jednak mam mieszane odczucia. Podoba mi się to jak przenoszą się w czasie i tam starają się chronić historię, jednak z drugiej strony irytują mnie niedociągnięcia dotyczące konsekwencji w teraźniejszości... :wryyy:
"Problem z książkami polega na tym, że kiedyś się kończą. Uwodzą cię. Rozkładają
przed tobą nogi i wciągają cię do środka. Wchodzisz w nie głęboko, zostawiając wszystko,
co miałeś, zrywasz wszelkie więzy łączące cię ze światem i podoba ci się w nich, i już nie
potrzebujesz więzów, rzeczy, i wtedy książka się kończy.
"
- "You" Kepnes Caroline

Avatar użytkownika
 
Posty: 28599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 listopada 2020, o 02:01

Eeeee... no więc ogólnie mam odstawione społecznościówki i zaglądam raz na dobę, więc nie nadążam, co takiego się konkretniego wydarzyło, że w moich feedach zamiast Nevady, czy gdzie tam teraz liczą, i błyskawic pojawił się Supernatural na skalę niespotykaną dotąd :rotfl:

Konstrukcja mojej porprozrywkowej bańki zarazem nie zmieniła się od ponad dekady.
Nie wiem, martwić się czy cieszyć (że tak niezmiennie).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 9 listopada 2020, o 20:07

Też juz jestem po Gambicie królowej i jestem zachwycona zwłaszcza kostiumami i scenografią. Chciałabym mieć każdy jeden strój w którym pokazywała się bohaterka jako dorosła osoba. No i zaczynam się właśnie zastanawiać gdzie by sobie położyć tapetę w domu

Avatar użytkownika
 
Posty: 247
Dołączył(a): 30 czerwca 2020, o 14:40
Ulubiona autorka/autor: Anne Stuart, Sherrilyn Kenyon, Julie Garwood

Post przez Ewa-j166 » 12 listopada 2020, o 01:33

Supernatural oglądałam kilka razy :O uwielbiam! :bigeyes: te połączenia legend z rzeczywistością... ^_^

Może macie jakieś propozycję serialu (zastanawiam się czy nie otworzyć tematu mam ochotę na... z serialami/ekranizacjami) :D ?

O tak, ja również zachwycałam się w Gambicie Królowej nad subtelnością i krojem jej strojów w dorosłym życiu :prosi: :drool:
"Problem z książkami polega na tym, że kiedyś się kończą. Uwodzą cię. Rozkładają
przed tobą nogi i wciągają cię do środka. Wchodzisz w nie głęboko, zostawiając wszystko,
co miałeś, zrywasz wszelkie więzy łączące cię ze światem i podoba ci się w nich, i już nie
potrzebujesz więzów, rzeczy, i wtedy książka się kończy.
"
- "You" Kepnes Caroline

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 22 listopada 2020, o 20:10

Ktoś oglądał/ogląda Pannę Scarlett i komisarza? Muszę przyznać, że to chyba jedyny historyczny serial jaki znam, w którym tak często pokazywana jest dyskryminacja kobiet, głownie na przykładzie głównej bohaterki. I najczęściej w wykonaniu głównego bohatera. Oby drugi sezon powstał.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 listopada 2020, o 20:35

Mam na liście do obejrzenia wciąż, ale prawie roku chyba, bo dawno temu znienacka na mnie wyskoczył bardzo przekonujący trailer.

Ewa-j166 napisał(a):Supernatural oglądałam kilka razy :O uwielbiam! :bigeyes: te połączenia legend z rzeczywistością... ^_^

Dla mnie koniec tego serialu oznancza definitywny koniec pierwszego etapu mej pełnej dorosłości :lol:
Chociaż przyznam, że bardziej zawsze o nim czytałam niz oglądałam (na koncie pełne odcinki mam tylko z te z kategorii "totalnie odjechane" a la Changing Channels ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10075
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 22 listopada 2020, o 20:51

a Ja kiedyś robiłam podejścia do Supernatural i jakoś nie szło :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości