Księżycowa Kawa napisał(a):Tak nawet sobie pomyślałam. Albo bierz, póki jest okazja, może kiedyś się przyda albo i nie.
Kiedyś brałam jak leci wszystkie autorki, które znałam i wszystkie książki, które mnie kusiły okładką lub opisem. Ale żadnej z nich nie przeczytałam, więc stwierdziłam, że dla samego posiadania nie warto tracić czasu na ściąganie. Na laptopie, który używam w tej chwili, nawet nie mam tego programu, który jest potrzebny do pobierania eBooków z amazona.
Nie mam czytnika kindle, więc pobieranie eBooków jest dla mnie nieco bardziej uciążliwe i czasochłonne niż dla osób z czytnikiem.