Joanna Szarańska

przez **•Sol•** » 4 października 2017, o 11:12

podobało mi się bardzo

bardzo dobrze mi się czytało, chociaż troszeńkę mało romansu i latania Marka było. Za to jestem bardzo usatysfakcjonowana tym jak skończył Patryk.
Jolki mi nawet jakoś mocno nie szkoda.
A

Spoiler:

przez **Janka** » 4 października 2017, o 11:31

Bardzo się cieszę, że jesteś zadowolona.
A to co w spoilerze, też miałam od razu.

przez **•Sol•** » 4 października 2017, o 11:35

także na pewno sięgnę po kolejne

zwłaszcza że to takie lekkie

Janko czy kolejne części dzieją się też w dworku czy już Kraków?

przez **Janka** » 4 października 2017, o 11:55

Druga też w dworku. (Na początku nie, ale potem już tak.)
Trzecia gdzie indziej, ale dworek też trochę jest.

przez **•Sol•** » 4 października 2017, o 11:56

o to fajnie.
Dworkowych bohaterów polubiłam bardzo. No i klimat wsi takiej na granicy zabicia dechami mi bardzo pasuje

przez **Janka** » 4 października 2017, o 12:12

Sol, bardzo się cieszę, że zamierzasz czytać dalej. Te książki są naprawdę tego warte.
Czytaj i zdawaj nam relację.

przez **•Sol•** » 4 października 2017, o 12:17

oczywiście że będę

ciekawa jestem kiedy oni się zejdą, znaczy Kalina z Markiem

wiem że w 3 ślub

a no i interesuje mnie mocno czy będzie coś wiecej o pracy Marka.

Spoiler:

przez **Janka** » 4 października 2017, o 12:38

Będzie bardzo dużo o jego pracy,

Spoiler:

Ha ha.

przez **•Sol•** » 4 października 2017, o 12:45

ej no

Spoiler:

przez **Janka** » 4 października 2017, o 12:47

Kiedy był, to był, a kiedy nie był, to nie był.

*Ale jestem z siebie dumna, że takie ładne zdanie mi się udało.

przez **•Sol•** » 4 października 2017, o 12:49

no kiedy nie był to był malarzem.
Ale generalnie to

Spoiler:

czuję się deko zawiedziona, miałam nadzieję

przez **Janka** » 4 października 2017, o 12:51

Jestem całkiem pewna, że jego dalsza ścieżka kariery też Cię nie zawiedzie. Czytaj dalej, to sama zobaczysz.

przez **•Sol•** » 4 października 2017, o 12:55

cieszy mnie Twoje przekonanie

to dobrze mi wróży

będę czytać

może jak skończę to co mam teraz na tapecie

przez **Janka** » 4 października 2017, o 13:06

No to trzymam kciuki, żebyś szybko skończyła tapetowanie i się zabierała za panią Szarańską.

Każda jej książka przyniosła mi dużo zaskoczeń w sprawach decyzji życiowych bohaterów. Można powiedzieć, że są tam nie tylko zwroty akcji, ale także zwroty osobowości i one są dla mnie cudowne.
Te "zwroty osobowości" wynikają z narracji, bo bohaterka nie wie wszystkiego i nam dzięki temu też nie mówi, a potem gdy coś ją zaskakuje, to nas też. Dla mnie to jest fantastyczne.

przez **•Sol•** » 4 października 2017, o 13:08

urok narracji pierwszoosobowej

a Szarańska robi to naprawdę dobrze. Mało że nie czuć że to teraźniejszy czas to jeszcze uniknęła bolączki polskich pisarek - zdrabniania imion i nagromadzenia imion do granic możliwości

przez **Janka** » 4 października 2017, o 13:11

O! Masz rację. Nie zastanawiałam się nad tym, ale rzeczywiście tu nie ma tego problemu, co np. u pani Kursy występuje nagminnie, te wszystkie Alinki, Pawełki, Malutkie, srutkie.

przez **•Sol•** » 4 października 2017, o 13:17

Kursa w kryminalnych tego raczej nie nadużywa ale w tych romansowo obyczajowych strasznie męczy.
I długo nie mogłam dość co mnie drażni w wielu polskich książkach aż spłynęło olśnienie. Te imionka, imionieńka do wyrzygu :zalamka:

Całe szczęście że Szarańska umie dozować

ale i tak nikt i nic nie przebije w tym imionkowaniu Jadowskiej.
Te jej ksyweczki. Dorosły chłop nazywany Ptaszyną. Dorosła dziewucha nazywana Kurczaczkiem :evillaugh:

ómieram jak to czytam.

przez **Janka** » 4 października 2017, o 13:22

Co potwierdza moją teorię o tym, że pani Szarańska jest bardzo utalentowana.

przez **•Sol•** » 4 października 2017, o 13:27

mogłaby więc więcej pisać :hyhy:

ciekawe w jakim klimacie ta jej nowa ksiązka będzie

przez **Janka** » 4 października 2017, o 13:35

Obawiam się, że w innym. Ale oczywiście kupię i przeczytam.
Mam nadzieję, że nawet jeśli nie będzie kryminału, to humor pozostanie.

przez **•Sol•** » 4 października 2017, o 14:18

świąteczny klimat...
Po blurbie to wygląda na sentymentalny obyczaj.
Coś jak Anioł do wynajęcia Kordel.

przez **Janka** » 4 października 2017, o 14:19

To nie jest mój klimat, ale i tak spróbuję.

przez **•Sol•** » 4 października 2017, o 14:20

no mój tak nie do końca. Nie przepadam za takimi rzewnymi łzawymi i nostalgicznymi.
Ale też spróbuję, może opis powoduje błędne wnioski

przez **Janka** » 4 października 2017, o 14:22

Jeśli będzie ładnie przepleciony humor, to może nie wyjdzie zbyt rzewne.

przez **•Sol•** » 4 października 2017, o 14:23

oby. Wydaje mi się że Szarańska umie delikatnie humorystycznie więc możemy mieć nadzieje

Joanna Szarańska

Kto przegląda forum