Strona 227 z 228

PostNapisane: 25 stycznia 2022, o 13:40
przez montgomerry
Dzięki za opinię. Niestety będzie więcej w Polsce takich baśniowych historii w "bliżej nieokreślonym" Czasie, bo takie pisze się najłatwiej i najszybciej. Bez wydawania się w historię, wystarczy napisać, że średniowiecze. Osobiście nie ufam polskim autorkom, zwłaszcza takim które specjalizują się w romansach współczesnych i nagle wskakują w gatunek romansu historycznego.

PostNapisane: 25 stycznia 2022, o 16:34
przez Fringilla
Znaczy: nie odpowiada Wam ogólny brak doinformowania, że to nie-do-końca-historyczna opowieść a raczej właśnie baśń?

PostNapisane: 25 stycznia 2022, o 16:44
przez gosiurka
Jeżeli o mnie chodzi, to brak doinformowania. Chciałabym wiedzieć czy to jest retelling, znowu w niektórych przypadkach wręcz nadużywają tego słowa.

PostNapisane: 25 stycznia 2022, o 16:56
przez Fringilla
Tak, nadużycie powszechne.

PostNapisane: 28 stycznia 2022, o 09:44
przez Duzzz
Karino, podrzucisz opinię do działu z recenzjami? :prosi:

PostNapisane: 28 stycznia 2022, o 10:02
przez Karina32
Zrobione, duzzz :-D

PostNapisane: 6 lutego 2022, o 12:02
przez kejti
Wbrew regułom Magdalena Szponar
Obrazek

widziałam, że w grudniu było w zapowiedziach i jak to ja, napisałam że zapewne jakiś gniot wattpadowy (i tak, to jest z wattpada) i że zapiszę sobie jeśli ktoś tutaj poleci :red:
Czy warto? Myślę, że tak, chociaż przyczepiłabym się trochę do paru kwestii ale nie psuje to ogółu więc sobie daruje pisanie o tym.
Książkę trzeba czytać z przymrużeniem oka, baa dałabym nawet porównanie do książek Kristen Ashley, serii Rock Chick bo jest duży nacisk na poczynania Róży (parę razy także jest to przedstawione od strony Ostrego) i tego jak jest walnięta pozytywnie :hihi:
Czyta się błyskawicznie, nawet jeśli to wszystko już było w innych poznanych historiach, to i tak czytałam z chęcią, można się pośmiać :hihi:
Nie jest to pozycja dla każdego, także albo się polubi historię albo nie, czyli zupełnie jak Kristen Ashley :hihi:

5/5

PostNapisane: 6 lutego 2022, o 17:13
przez •Sol•
Jeeej! :wesoły:
Ale się cieszę, że Ci się podobało ;)

Właśnie o to chodzi, że jak książka jest naprawdę dobra, to nawet nie chce się doszukiwać ;)
Wiem, to humor zdecydowanie nie dla każdego, ale ja kisłam tyle razy, że musiałam to polecać :hyhy:

Drugi tom, o Przemku, się pisze :smile:

PostNapisane: 6 lutego 2022, o 17:15
przez kejti
czekam i na pewno przeczytam, także jej W płomieniach sobie zapisałam na najbliższą przyszłość :smile:

Edit: Mój szef Darwood też ma taki humor ale w mniejszej ilości :lovju:

PostNapisane: 6 lutego 2022, o 17:18
przez •Sol•
Tego nie znam, ale też planuję nadrobić. Jest na legimi, ale kusi, żeby kupić wszystkie książki autorki na półkę ;)

Wiesz co, ja się do Darwood nie mogę przekonać. Jakoś... no czytałam fragmenty i no nie.

PostNapisane: 6 lutego 2022, o 19:19
przez kejti
gusta i guściki ale słyszałam że u Darwood książka książce nie równa więc na razie nie tykałam innym

PostNapisane: 7 lutego 2022, o 09:08
przez Karina32
Ja po "Gordianie" Darwood chyba nigdy nie tknę innej jej książki. To było straszne :nonono:

PostNapisane: 7 lutego 2022, o 20:28
przez kejti
no właśnie dlatego bym Ci poleciła spróbować Mój szef - ponoć kompletnie inny poziom, ja tam kocham :lovju:

PostNapisane: 8 lutego 2022, o 12:51
przez •Sol•
Mojego szefa znam z opowieści i z tych opowieści najmocniej utkwił mi w pamięci prezent bohatera dla bohaterki.
Ten co ona myślała, że to biżuteria/ozdoba, a to była zabawka :evillaugh:

PostNapisane: 8 lutego 2022, o 20:50
przez kejti
a to nie był przypadkiem
Spoiler:

PostNapisane: 9 lutego 2022, o 14:57
przez •Sol•
Kejti, nieeee!!!
To była
Spoiler:

PostNapisane: 9 lutego 2022, o 18:46
przez kejti
hmmm nie przypominam sobie, na święta dostała to co pisałam wyżej :mysli:
może wyparłam :P

PostNapisane: 17 lutego 2022, o 22:54
przez Dorotka
Przeczytałam ostatnio dwie naprawdę niezłe powieści polskich autorek: "Miasto w płomieniach" Malwiny Ferenz i "Siłę kobiet" Barbary Wysoczańskiej.

Obrazek

"Miasto w płomieniach" Malwiny Ferenz to niesamowicie emocjonująca powieść tocząca się wczesną wiosną 1945 roku w oblężonym przez Armię Czerwoną i niemal zrównanym z ziemią Breslau i opowiadającą o losach 25-letniej Niemki o imieniu Mathilde, która przedziera się przez płonące miasto, co chwilę ocierając się o śmierć. Świetna książka, ale niełatwa w odbiorze ze względu na temat.

Obrazek

„Siła kobiet” Barbary Wysoczańskiej to dwudziestolecie międzywojenne, odradzająca się Polska i trzy różne kobiety złączone przez los z tym samym mężczyzną. Dla jednej był mężem, dla drugiej kochankiem, a dla trzeciej bratem. Główną bohaterką jest młodziutka Rozalia Lubowidzka, która po pięciu latach koszmarnego małżeństwa nagle zostaje wdową [jej mąż - Ignacy Lubowidzki, poseł na sejm II Rzeczpospolitej, zostaje zastrzelony], ucieka do stolicy, a tam pewnego dnia otrzymuje list od kochanki swojego męża, z błaganiem o pomoc dla chorej córki. Jakiś czas później do Warszawy przyjeżdża też Ada Lubowidzka - siostra Ignacego, chcąc wyrwać się z prowincji i dostać się na wymarzone studia prawnicze. Książka jest bardzo dobrze napisana, wciągająca i daje mi naprawdę sporą frajdę z czytania.

Jeśli macie ochotę na coś poważniejszego, dającego do myślenia, to obie te powieści bardzo wam polecam.

PostNapisane: 4 kwietnia 2022, o 19:03
przez gosiurka
Jeżeli kogoś interesuje debiut Joanny Gajewczyk - Zemsta pachnie wilkiem to tu jest moja opinia

Obrazek

PostNapisane: 19 sierpnia 2022, o 01:10
przez Fringilla
Dawno juz miałam spytać o opinie o Paulinie Świst.
I mi się przypomniało...
To tak w ramach anegdoty, dlaczego jednak może ostrożnie trochę z samodzielnymi pomysłami na promo do szerszego odbiorcy :D

Najpierw wydawca Pauliny Świst wrzuca u siebie promke najnowszej powieści:
swist1.jpg

że żart nie na miejscu i niefajny? Och, na pewno dla mnóstwa osób "więcej dystansu" i "mnie bawi".
Ale nie o to chodzi.
Wchodzi oto Wydawnictwo i uroczo zapodaje
swist2.png

źródło

Podsumowując:
czy na podstawie tego mam mniemać, że Świst jest transwestytą? No bo skoro "przede wszystkim z siebie żartuje"...

Jest takie zjawisko, że jak kobieta-autorka okazuje się fanką "męskiego humoru" i zjawiska "więcej dystansu", to na koniec teoria, że to pseudo autora-mężczyzny tylko się wzmacnia... Ale przecież wtedy można poradzić autorce, aby miała tenże ^_^
Lekki dyskomfort...

PostNapisane: 23 sierpnia 2022, o 12:35
przez •Sol•
A do tego wydawca przeprosił tych, którzy poczuli się urażeni :D
Ale Muza od pewnego czasu podejmuje naprawdę tragiczne decyzje. Do granic tragiczne. A ich imprint... Spuśćmy zasłonę milczenia :D

PostNapisane: 23 sierpnia 2022, o 18:45
przez Fringilla
Przykłady? :hyhy:

PostNapisane: 23 sierpnia 2022, o 19:11
przez •Sol•
Nie mogę publicznie wszystkiego :D
Ale na przykład - otwieranie imprintu z książkami YA, a następnie wydawanie książek zdecydowanie 18+.
Rozminąwszy się pan szef-właściciel z zatrudnioną przez siebie redaktor prowadzącą.

PostNapisane: 23 sierpnia 2022, o 19:36
przez Fringilla
Na koniec decyzję podjął właściciel co do linii?

PostNapisane: 23 sierpnia 2022, o 20:56
przez •Sol•
Właściciel podjął decyzję, że ma być YA. Ale decyzje co do wydawanych książek podejmuje już naczelna i to się totalnie rozmija.