Teraz jest 16 września 2024, o 20:58

2024: Właśnie czytam...

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 28580
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 sierpnia 2024, o 09:08

kejti napisał(a):mam obawy, ostatnio nie bardzo chce czytać o kimś kogo życie sponiewiera, a Ward strasznie traktuje swoich bohaterów :niepewny:

Ja sama nie wiem, czemu akurat u niej to toleruję... może to przez camp? Serio serio, tajemnica ^_^ No ale też jestem fanką (starszej) Palmer...
No i ten cykl Prison Camp to w ogóle przebił główną serię prawie pod tym względem... (nazwa zobowiązuje :]

(i rozróżniam, gdy "rzeczy niefajne się dzieją bohaterom" jak u Laurenston przykładowo, a "autorka dowala bohaterom, a bohaterkom szczególnie" :hyhy:

Z drugiej strony ta nówka sztuka o Nali... bardzo pozytywnie zaskoczyła pod tym względem (w swojej kategorii).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 20994
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 20 sierpnia 2024, o 11:15

gosiurka napisał(a):Kawko :bigeyes:

U mnie Moja mroczna bestia Olivii Wildenstein bardzo dobrze się czyta, na zmianę z Uzupełniasz mnie Agaty Polte


Aż taka dobra ta książka? Jestem na około 40% i jak na razie historia rozwija się dość niemrawo.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 40166
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 20 sierpnia 2024, o 17:27

Mi sie nie podobało, nic nie czytam, zdycham.
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 1474
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 20 sierpnia 2024, o 17:37

Aniołku? Wszystko ok?
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 40166
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 21 sierpnia 2024, o 11:04

Przewiało mnie
Nastąpiła chwilowa zmiana klimatu
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 7725
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 21 sierpnia 2024, o 11:31

Współczuję Aniołku :glaszcze:

a jak lektóra? Mnie się podobała, mam nawet w papierku.
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1474
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 21 sierpnia 2024, o 12:18

Wracaj do zdrowia szybciutko! Witamina Ali H na pewno wspomoże ten proces. :mrgreen:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 40166
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 21 sierpnia 2024, o 13:12

Witamina H też chora :evillaugh:
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 1474
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 21 sierpnia 2024, o 13:31

............nie załapałam :wstyd:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 10068
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 21 sierpnia 2024, o 18:09

Kawka napisał(a):
gosiurka napisał(a):Kawko :bigeyes:

Aż taka dobra ta książka? Jestem na około 40% i jak na razie historia rozwija się dość niemrawo.

jedyna chyba Garwood co oceniłam na takie 6/10, 65% książki wielka nuda, jak już dojechali do miasta to zaczęło się dziać ;)

Ja wpadłam chyba w trym Harlequinów, potrzebuje odmóżdżenia
cedar napisał(a):"Lśnienie" Stephena Kinga.

słuchowisko cudowne ale książka mi się nie podobała, nuda

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1474
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 22 sierpnia 2024, o 08:36

No właśnie dla mnie nie jest nudna, a straszy że hej. To lubię.
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

 
Posty: 1800
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 22 sierpnia 2024, o 14:58

W papierku zaczęłam kilka dni temu pierwszy tom serii The Candidates Marcela Mossa. Wcześniej tę książkę czytała moja mama, której bardzo się ona podobała, więc zobaczymy :).

A jeśli chodzi o Magię domową, to w sumie 70% tej historii już za mną i nadal bardzo dobrze mi się to czyta, choć mam pewne zastrzeżenia odnośnie lekkiego bałaganu, jaki momentami wkrada się w fabułę oraz tego, że osoba autorska zdecydowanie za mało czasu jak na mój gust poświęca zgłębieniu geopolityki świata przedstawionego. Aczkolwiek to jak najbardziej może się jeszcze rozwinąć w następnych tomach, więc na razie nie podnoszę jakiegoś wielkiego alarmu :).

P.s.: Jeśli któraś z was ma Magię domową na swojej liście "Być może przeczytam kiedyś tam...", to tak na zachętę wspomnę tylko, że kilka rozdziałów tej książki zostało napisanych z perspektywy kota głównego bohatera :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 40166
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 22 sierpnia 2024, o 16:48

cedar napisał(a):............nie załapałam :wstyd:

Taki żarcik, przepraszam, a co do książki to bohaterka na razie taka lebiega
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 20994
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 22 sierpnia 2024, o 18:37

Zaczęłam Sandra Brown "Buntownik". :czyta2:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 1474
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 22 sierpnia 2024, o 19:17

Nocny Anioł napisał(a):
cedar napisał(a):............nie załapałam :wstyd:

Taki żarcik, przepraszam, a co do książki to bohaterka na razie taka lebiega

O masz, a ja ją polubiłam od razu. Wariatka, ale wybaczyłam. ;)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 40166
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 23 sierpnia 2024, o 08:20

Ja nie lubię kłamców w książkach i w realu. Jak to mam w zwyczaju mawiać, babcia mówiła żeby nie kłamać.
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 1474
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 23 sierpnia 2024, o 09:41

Teoretycznie tak, ale w praktyce nawet twoja babcia na bank nie raz w życiu skłamała - to jest życie. Nie oceniam tego, ja też nie raz i nie dwa razy musiałam oszczędnie gospodarować prawdą - powodem może być choćby to, że prawda może kogoś zranić. Oczywiście nie mówię tu o pryncypiach, żeby nie było.
Fake dating opiera się na wciśnięciu gdzieś komuś kitu, zależy jak autorka mi taką historię sprzeda. Nie jestem fanką motywu, ale u Hazelwood łyknęłam, zaś w jakiejś książce u innej autorki odrzuciłam z marszu (chyba Meghan Quinn się nazywała ta autorka).
Ale wiadomo - co jednemu miód, drugiemu trucizna, jak mawiał Samwise Gamgee. ;)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28580
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 sierpnia 2024, o 10:50

Ja obecnie czytam opowieść z fake dating i aż mi szczena na razie opada (30% za mną) jak dobrze pomyślane i zrobione (i to self-publishing), a jeszcze na papierze nie przepadam za dodatkowym zestawem motywów (relacja ze szkolnym prześladowcą / ulubieńcem społeczności lokalnej plus bohaterka to lebiega w teorii, która męczyła się przez chyba ponad 6 lat w toksycznym związku, w tle ostra dramatoza i w ogóle).
A tu proszę, ogarnięte NA, bardzo sensowny slow/fastburn...no ale poczekamy zobaczymy...

mdusia123 napisał(a): tak na zachętę wspomnę tylko, że kilka rozdziałów tej książki zostało napisanych z perspektywy kota głównego bohatera :).

Jest to faktycznie zachęta (acz wszystko zależy od wykonania ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1800
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 23 sierpnia 2024, o 13:49

Fringilla napisał(a):Jest to faktycznie zachęta (acz wszystko zależy od wykonania ;)


A to już musiałabyś sama sprawdzić, czy wykonanie ci podpasuje :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 40166
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 23 sierpnia 2024, o 21:22

cedar napisał(a):Teoretycznie tak, ale w praktyce nawet twoja babcia na bank nie raz w życiu skłamała - to jest życie. Nie oceniam tego, ja też nie raz i nie dwa razy musiałam oszczędnie gospodarować prawdą - powodem może być choćby to, że prawda może kogoś zranić. Oczywiście nie mówię tu o pryncypiach, żeby nie było.
Fake dating opiera się na wciśnięciu gdzieś komuś kitu, zależy jak autorka mi taką historię sprzeda. Nie jestem fanką motywu, ale u Hazelwood łyknęłam, zaś w jakiejś książce u innej autorki odrzuciłam z marszu (chyba Meghan Quinn się nazywała ta autorka).
Ale wiadomo - co jednemu miód, drugiemu trucizna, jak mawiał Samwise Gamgee. ;)

Dokładnie tak, tylko tutaj kłamstwa tej kobiety nie miały dla mnie sensu. Ale zobaczymy, może jej jeszcze wybaczę.
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 10068
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 24 sierpnia 2024, o 11:43

Fringilla napisał(a):Ja obecnie czytam opowieść z fake dating i aż mi szczena na razie opada (30% za mną) jak dobrze pomyślane i zrobione (i to self-publishing), a jeszcze na papierze nie przepadam za dodatkowym zestawem motywów (relacja ze szkolnym prześladowcą / ulubieńcem społeczności lokalnej plus bohaterka to lebiega w teorii, która męczyła się przez chyba ponad 6 lat w toksycznym związku, w tle ostra dramatoza i w ogóle).
A tu proszę, ogarnięte NA, bardzo sensowny slow/fastburn...no ale poczekamy zobaczymy...

jak się nazywa?

u mnie romans historyczny ale jak narazie słabo

Mężczyzna z blizną Sarah Mallory
Obrazek
Zelah Pentewan popełniła w życiu dwa błędy. Uwierzyła żonatemu mężczyźnie i pozwoliła się uwieść. Kiedy wybuchł skandal, upokorzona, bez nadziei na zamążpójście zamieszkała u siostry, by pomagać w wychowywaniu jej kilkuletniego syna.

Pewnego dnia chłopiec ulega wypadkowi. Z pomocą przychodzi zaniedbany mężczyzna o twarzy oszpeconej bliznami. Choć budzi on niepokój panny Pentewan, stan chłopca nie pozwala na dalszą podróż. Wraz z siostrzeńcem zostają na noc w posiadłości nieznajomego…

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 20994
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 24 sierpnia 2024, o 12:11

Edith Layton "Diabelski pakt"
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 6427
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 24 sierpnia 2024, o 14:55

kejti napisał(a):
Fringilla napisał(a):Ja obecnie czytam opowieść z fake dating i aż mi szczena na razie opada (30% za mną) jak dobrze pomyślane i zrobione (i to self-publishing), a jeszcze na papierze nie przepadam za dodatkowym zestawem motywów (relacja ze szkolnym prześladowcą / ulubieńcem społeczności lokalnej plus bohaterka to lebiega w teorii, która męczyła się przez chyba ponad 6 lat w toksycznym związku, w tle ostra dramatoza i w ogóle).
A tu proszę, ogarnięte NA, bardzo sensowny slow/fastburn...no ale poczekamy zobaczymy...

jak się nazywa?



Podbijam pytanie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1474
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 24 sierpnia 2024, o 15:45

Liberty napisał(a):
kejti napisał(a):
Fringilla napisał(a):Ja obecnie czytam opowieść z fake dating i aż mi szczena na razie opada (30% za mną) jak dobrze pomyślane i zrobione (i to self-publishing), a jeszcze na papierze nie przepadam za dodatkowym zestawem motywów (relacja ze szkolnym prześladowcą / ulubieńcem społeczności lokalnej plus bohaterka to lebiega w teorii, która męczyła się przez chyba ponad 6 lat w toksycznym związku, w tle ostra dramatoza i w ogóle).
A tu proszę, ogarnięte NA, bardzo sensowny slow/fastburn...no ale poczekamy zobaczymy...

jak się nazywa?



Podbijam pytanie ;)

Ja też!!!
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28580
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 sierpnia 2024, o 17:13

Kawka napisał(a):Edith Layton "Diabelski pakt"

:bigeyes:

***
Against a Wall autorstwa Cate C. Wells :facepalm:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości