basik napisał(a):Kwiatu jeszcze nie czytałam. A Rzeka przeznaczenia to taki spokojny romans historyczny z końca XIX wieku, rzecz dzieje się w Australii, ona ma poślubić bogatego człowieka, żeby ratować firmę przewozową ojca, ale poznaje współpracownika ojca, zaczyna między nimi iskrzyć.Zazdrosny , niedoszły narzeczony zaczyna się mścić itp.Cała historia rozgrywa się w zasadzie na rzece. Mnie się podobała, mam nadzieję, ze Wam również przypadnie do gustu, z tym że nie ma tu scen łóżkowych, jest natomiast dużo przygód i akcja ciągle do przodu.
Lilia napisał(a):Nie robię żadnej listy, bo z dnia na dzień musiałabym ją zmieniać. Mam pomysł na następną książkę, a jak przychodzi co do czego czytam co innego...
Jak uda mi się przeczytać trzy książki, które zakładałam, że przeczytam w wakacje, będzie sukces. Mamy już koniec lipca, a ja z miejsca nie ruszyłam, więc...
Liberty napisał(a):Skończyłam 4 cz. przygód Lady Darby Anna Lee Huber. Bardzo lubię tę serię i okrutnie się męczę czekając na kolejny tom (kolejny chyba za rok najwcześniej, po drodze chyba opowiadanie). Jak ktoś nie czytał to polecam, bo to fajne historyczne kryminały z co raz mocniejszym wątkiem romansowym. Byłoby fajnie, gdyby to u nas wyszło, ale przypuszczam, że cena zwaliłaby nas z nóg
Skończyłam też pierwszy tom współczesnej serii kryminałów z wątkiem romansowym - Ice Blue Emmy Jameson. I mam zamiar przeczytać kolejny, choć ten pierwszy nie był idealny. Właściwie mogłabym się do kilku rzeczy przyczepić np. do dość przeciętnego wątku morderstwa,ale coś mi się szalenie podoba w samym zamyśle. On, arystokrata, lat 60; ona pochodząca z biednej, problematycznej rodziny, lat 31. Niby bardzo duża różnica wieku, a jednak działa. Prawdopodobnie autorka "kupiła mnie" najprostszą, a tym samym najbardziej czarującą i szczerą reakcją mężczyzny na widok kobiety, która zmieni jego życie. W każdym razie ma to to potencjał.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości