Teraz jest 22 listopada 2024, o 08:18

Aktualnie w kinie

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez lewkonia » 11 stycznia 2008, o 16:55

a czy cos juz slyszalyscie na temat filmu "jestem legenda" Will Smith w nim gra (moj ulubiony aktor)

 
Posty: 44
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez redthirst » 11 stycznia 2008, o 17:02

Will jako ostatni człowiek na ziemi jest świetny... Nic dziwnego że film jest hitem w USA bo jest naprawdę dobry. Na filmwebie znajdziesz ciekawą recenzję. A jak masz chwile to obejrzyj zwiastun do kolejnego filmu z Willem pt. "Hancock". Ubaw po pachy niestety dopiero za pół roku.

Avatar użytkownika
 
Posty: 361
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Olsztyn

Post przez aga1987 » 11 stycznia 2008, o 18:27

Will Smith jest jednym z najlepszych aktorów. Nie ma chyba filmu w którym był kiepski. Ten film na pewno też będzie dobry. Kupuję go w ciemno.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 stycznia 2008, o 22:24

A słyszałam dzisiaj w Trójce, że końcówka jest łagodnie mówiąc kiepska. Ale oprócz tego, film ponoć przedni.

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez lewkonia » 12 stycznia 2008, o 06:43

Ja tez uwazam ze Will jest super aktorem ale jakos nie lubie "Wild Wild West" Daleko na zachodzie chyba jest to polsku! Ale masz racje Jestem legenda kupie na bank!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 12 stycznia 2008, o 12:56

no wybaczcie ale jak film jest hitem w USA to nie jest dla mnie żadna rekomendacja, zważywszy gusta tych państwa Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 361
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Olsztyn

Post przez aga1987 » 12 stycznia 2008, o 13:19

Wczoraj moja córka była na tym filmie. Stwierdziła, że oczywiście Smith jest rewelacyjny, ale sam film, szczególnie w drugiej połowie był delikatnie mówiąc czysto amerykański.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 12 stycznia 2008, o 13:30

Smitha kocham bezapelacyjnie, nawet nie próbuje sie odwoływać Obrazek odkąd zobaczyłam Bajera z Belle Air.

ale jak go widzę w roli smutnego bohatera to mi kiszki protestują Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 361
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Olsztyn

Post przez aga1987 » 12 stycznia 2008, o 14:22

I dlatego zaraz sobie nastawię "Independence day"

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 12 stycznia 2008, o 15:38

Też lubię Willa. Chętnie pójdę na jego ostatni film, choć za horrowatymi raczej nie przepadam.

 

Post przez Gość » 12 stycznia 2008, o 17:23

A ja mam pytanie o drugą nowość z tego tygodnia Elizabeth - złoty wiek. Czy ktoś to widział, warto na to pójść? W Gazecie Wyborczej napisali dość (jak na nich) pochlebną opinię, ale odkąd Adwokatowi diabła dali jedną gwiazdkę, gusta ich recenzentów nie stanowią dla mnie wyroczni

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 12 stycznia 2008, o 17:26

Adwokatowi diabła jedną gwiązdkę??!! To rzeczywiście się rozminęli nieco

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 stycznia 2008, o 17:35

trudno powiedzieć Obrazek

zajrzyj na http://www.recenzenci.pl/recenzja/132/ jesli chcesz poznać opinię recenzentów "z ludu" Obrazek

 

Post przez Gość » 12 stycznia 2008, o 17:37

ta jedna gwiazdka była oficjalnie w gazecie. szczerze powiedziawszy oczom nie wierzyłam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 13 stycznia 2008, o 16:58

Szczerba i Mossakowski też sie rozmijają z moim gustem, te gwiazdki to im się zupełnie inaczej układają niż mnie. Ale na "Elizabeth - złoty wiek" zamierzam wybrać się w najbliższym czasie. W "Kinie" pisali, że bardziej kostiumowy, a mniej historyczny niż pierwsza część.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 13 stycznia 2008, o 17:01

temu Adwokatowi diabła? hmm jedna gwiazdka to mało, ale plujący Pacino mnie trochę zdenerwował Obrazek

mój mąż właśnie wybiera się z bratem na Obcego, a ja pozostanę w domku i obejrzę sobie coś mnie wyalienowanego Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 198
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez maggie134 » 13 stycznia 2008, o 19:13

Bylam w kinie. Zasadniczo film jest calkiem sympatyczny ale:

trzeba lubic zombiaki Obrazek

trzeba lubic Willa ( no o to raczej nie trudno)

druga polowe trzeba przemeczyc - jak oni mogli zmienic zakonczenie? no jak?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 stycznia 2008, o 03:10

dranie Obrazek



a ja polecam zainteresowanym kinem trochę bardziej niszowym "XXY".

to film o dojrzewaniu, radzeniu sobie z "innością" własnych dzieci, wolności wyboru.

niektórzy twierdzą, że kontrowersyjny, ale co może być kontrowersyjnego w opowieści o miłości rodziców do dzieci i dzieci do rodziców?

bardzo optymistyczny, z pięknymi zdjęciami, świetnie zrealizowany.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 18 stycznia 2008, o 23:02

W ramach powrotu do czasów dzieciństwa obejrzałam Alvin & the Chipmunks Obrazek Familijny, przyjazdy filmik, a śpiewające wiewiórki... Obrazek Obrazek Miło było powspominać dzieciństwo Obrazek Na wyprawę rodzinną do kina w sam raz.

A jutro ostatecznie kończę z "Zaczarowaną". Mam za sobą już obcą wersję językową, więc pora najwyższa na ojczystą.

 

Post przez Jesc » 19 stycznia 2008, o 02:37


Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 19 stycznia 2008, o 13:48

No, no no zapowiada się genialny filmik Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 stycznia 2008, o 15:17

no więc trafiłam na "Jestem legendą" (swoją drogą od prawie tygodnia wracam do siebie po "Zaraz wracam", tfu, "Jeszcze raz").



Daleko od powieści znalazła się fabuła filmu... zadziwia mnie niekiedy, że zamiast inwestowania w oryginalne scenariusze twórcy hollywood realizuję pozorne adaptacje książek... Chociaż z drugiej strony wydaje się oczywiste, że wchodzi w grę kasa - vide strajk scenarzystów oraz sposób finansowania realizacji-adaptacji, a także to, że producenci uderzyli ze stron wszystkich - komiks, gra, SL. Marketing rządzi.



"Jestem legendą" to taka kolejna "pozorność". Z pierwotnego pomysłu na opowieść pozostają: metropolia po epidemii oraz facet i jego psi towarzysz. Wszystko inne jest... inne. Zmiany są niekiedy drastyczne, a chwilami subtelne, chociaż jak dla mnie istotniejsze jest to, że film stawia inne pytania niż książka Mathesona, a nie zmiana "wampirów" na "zombie". Wielkoamerykańskie spojrzenie spłyciło wydźwięk książki.



"Jestem legendą" mnie osobiście przypomina mocno ostatnią ekranizację "Wojny światów" z Cruisem i, co mnie w sumie totalnie zaskoczyło, "Wojna.." jest... lepsza jako całość filmowa i zintegrowana opowieść. Scenariuszowych dziur w "Jestem..." jest zbyt wiele w drugiej części filmu. Zakończenie zostało zmienione na ostatnim etapie pracy nad filmem - to widać w braku konsekwencji w następujących po sobie wydarzeniach.



Zdjęcia opuszczonego N.Y.świetne - kasę wpompowaną w projekt widać. Reżyseria przyzwoita. Efekty specjalne - hm... chwilami zbyt sztuczni "pożeracze ciemności".



Will jak to Will - wzrusza Obrazek a z filmową Sam wzrusza podwójnie - to jest film dwojga aktorów. i chyba żadna postać w historii kina nie zostałą tak wylizana po twarzy przez cały film - para bohaterów jest słodka. Cieszy to, że psią postacią nie posłużono się rekwizytowo Obrazek to kolejny w tym sezonie dobry film, obok naszego, hurra, "Czas umierać", gdzie siłą jest nie infantylne uczłowieczenie zwierzęcia ale raczej dobre sfilmowanie realacji człowiek-pies.



Ogólnie przyjemnie się ogląda, mimo delikatnego uczucia deja vu z "mumią" w tle.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 stycznia 2008, o 15:36

no doprawdy bardzoś mnie ucieszyła tą analizą, ale mimo wszystko za amerykańskiej kino na razie podziękuję, mam swój punkt widzenia na globalną zagładę Obrazek



czegoś hiszpańskiego nie ma w kinach?



no a teraz czekam z wywieszonym ozorem na <span style="text-decoration: underline">Zaraz wracam</span> Obrazek tfu, <span style="text-decoration: underline">Przyjdę potem</span>, nie, <span style="text-decoration: underline">Jeszcze raz</span> Obrazek



czy jest takie durne jak podejrzewam na podstawie streszczenia książki? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 stycznia 2008, o 16:02

chwileczkę, najpierw wypiję nerwosol...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 stycznia 2008, o 16:40

no to ja łyknę relanium profilaktycznie Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości