Teraz jest 8 września 2024, o 02:28

Anime i mangi

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10049
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 25 stycznia 2022, o 20:49

ja polecam to LINK :bigeyes:
mój numer jeden, jest to manhwa, co bardziej wolę, tym bardziej jak trafię na kolorek - i jest HEA :P

Here U Are DJun
Obrazek

Drugie to LINK można się uśmiać i wzruszyć :lovju:

Sign Ker
Obrazek

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28576
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 26 stycznia 2022, o 20:39

Aaa... ja mam trochę problem z manhwowym stylem... jest tam tyle... niezagospodarowanej przestrzeni... (technika ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10049
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 27 stycznia 2022, o 14:09

oooo a mnie się nie podoba że w mangach jest tyle, brzydko powiem
Spoiler:
że człowiek nie wie na co patrzeć :niepewny: w dodatku jakoś tam moja wyobraźnia nie działa, potrzebuje zobaczyć kolory, oczu, włosów, ciuchów, wtedy postać staje się taka namacalna

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28576
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 stycznia 2022, o 17:06

Nazywam to zderzeniem a la Pixar vs Disney klasyczny :P
Preferencje ;)
Ale wiadomo, tez uogólnienie, mam problem z wieloma stylami, szczególnie shojo, w mangach, a są manhwy bardzo ok dla mego oka.
To, co mi przeszkadza w manhwach, to wypucowanie i styl ekhm doby aplikacyjnej, ma zalety, bo często idzie z proporcjonalnością.
Którą mangowi twórcy w celach narracyjnych i symbolicznych potrafią zaburzyć... co ma swój sens i w ogóle, ale...
No, nie każdemu pasują mega długie nogi Sailor Moon u Takeuchi ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 449
Dołączył(a): 13 czerwca 2014, o 11:46
Lokalizacja: KTW
Ulubiona autorka/autor: SEP Garwood Sandemo Lindsey Maas

Post przez Hobbitka » 27 stycznia 2022, o 17:11

Taaak, ja osobiście wolę mangi, ale kreska robi duuuużą robotę jeżeli chodzi o łatwość czytania.
It's never too late - never too late to start over, never too late to be happy. - Jane Fonda

We should all start to live before we get too old. Fear is stupid. So are regrets. - Marilyn Monroe

Avatar użytkownika
 
Posty: 28576
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 stycznia 2022, o 21:18

Ponadto dla mnie manhwę czyta się koncepcyjnie podobnie do europejskiego komiksu, panel po panelu, a manga właśnie... ten ekhm pozorny chaos faktycznie inaczej się konsumuje trochę.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10049
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 13 marca 2022, o 09:08

Obejrzałam Given OVA cudne to :bigeyes: znalazłam także polską wersję piosenki Mafuyu, przyznam że nieźle to wyszło ale i tak wolę oryginał:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 449
Dołączył(a): 13 czerwca 2014, o 11:46
Lokalizacja: KTW
Ulubiona autorka/autor: SEP Garwood Sandemo Lindsey Maas

Post przez Hobbitka » 11 kwietnia 2022, o 17:13

Dziewczyny, polecicie anime w stylu Honey and Clover, żeby było slice-of-life i Josei?
It's never too late - never too late to start over, never too late to be happy. - Jane Fonda

We should all start to live before we get too old. Fear is stupid. So are regrets. - Marilyn Monroe

Avatar użytkownika
 
Posty: 28576
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 kwietnia 2022, o 16:41

Mam totalny reset, niby mam gdzieś listy ale muszę wygrzebac, bo totalnie z biegu już od paru dni nie mogę sobie przypomnieć...

Z pamięcią tak bywa: np. przez ostatnie tygodnie chodzi za mną - niespodziewanie przypomniane - Saga (ale to nie manga ;) i jakoś zamula wszystko inne.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 449
Dołączył(a): 13 czerwca 2014, o 11:46
Lokalizacja: KTW
Ulubiona autorka/autor: SEP Garwood Sandemo Lindsey Maas

Post przez Hobbitka » 15 kwietnia 2022, o 15:56

Spoko. Ja za czasów jak byłam zapaloną fanką anime, miałam cały sztab aktorów głosowych, których imiona pamiętałam, uwielbiałam i na ich podstawie wybierałam serial. Terak.. Pamiętam tylko jedną kobietę... :bezradny:
It's never too late - never too late to start over, never too late to be happy. - Jane Fonda

We should all start to live before we get too old. Fear is stupid. So are regrets. - Marilyn Monroe

Avatar użytkownika
 
Posty: 28576
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 czerwca 2023, o 17:11

Hm, ledwo moment temu pojawił się pierwszy sezon rebootowanej Sailor Moon / Czarodziejki z Księżyca, a tu już proszę - film końcowy w zamian za ostatni sezon oryginału telewizyjnego (jestem ciekawa, jak wierny mandze - oryginalna seria mocno w tym jednym wątku odeszła od pierwowzoru, który z kolei miał dobre, sensowne i dojrzałe, słodko-gorzkie ale z HEA zamknięcie serii... aczkolwiek i wersję tv cenię ;)

Jakże ten czas leci :speachless2:

Swoja drogą jak pierwszy sezon rebootu wizualnie mnie irytował, to tak w kolejnych elementy drażliwe powoli znikały... (oczy!).

Zwiastun.
https://www.youtube.com/watch?v=qEescksRBDs


PS A po drugie... kurcze... japońska popkultura jest swoiście inspirująco trwała... Tu "czołówka" gdyby-ostatni-film-był-sezonem na wzór klasycznych openingów :D
Ech, ponad 30 lat historii...
https://www.youtube.com/watch?v=nvjsOZXRoKs
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1791
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 29 lutego 2024, o 16:53

A czy ktoś jeszcze poza mną ogląda Delicious in Dungeon na Netflixie :)?

Avatar użytkownika
 
Posty: 10049
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 1 marca 2024, o 19:40

raczej nie moje klimaty :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28576
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 marca 2024, o 00:27

Nie, ale ja mam klaustrofobię :P
Wygląda sympatycznie, co mi przypomina moja ostatnia przygodę z fantasy anime - muszę sprawdzić tytuł - o smoku szukającym swojego wymarzonego domu (dosłownie domu, drzwi, okna, kominek może, ogródek...) :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1791
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 2 marca 2024, o 13:13

Fringilla napisał(a):Nie, ale ja mam klaustrofobię :P
Wygląda sympatycznie, co mi przypomina moja ostatnia przygodę z fantasy anime - muszę sprawdzić tytuł - o smoku szukającym swojego wymarzonego domu (dosłownie domu, drzwi, okna, kominek może, ogródek...) :P


Brzmi przeuroczo :).

Ja przez pierwsze dwa odcinki byłam autentycznie zdziwiona, że Delicious in Dungeon jest oznaczone jako kategoria wiekowa 16+. W sumie nadal trochę jestem. Generalnie krew pojawiła się dopiero w trzecim epizodzie i było jej dosłownie ociupinkę. To już naprawdę starsze animacje Disney'a bywają bardziej krwawe, a nie mają takich ograniczeń wiekowych :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 28576
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 marca 2024, o 09:55

Mam niestety uprzedzenie do konsumpcji świeżo zaszlachtowanych osób ^_^

A tu Smok w poszukiwaniu lokalu.
(amerykańscy widzowie domagają się prequela "Smok ubiega się o kredyt").
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1791
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 20 marca 2024, o 13:51

Fringilla napisał(a):Mam niestety uprzedzenie do konsumpcji świeżo zaszlachtowanych osób ^_^

A tu Smok w poszukiwaniu lokalu.
(amerykańscy widzowie domagają się prequela "Smok ubiega się o kredyt").


No nie powiem, to też mogłoby być ciekawe :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 10049
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 23 marca 2024, o 09:51

z takich nowości w świecie anime co warto zerknąć

Ore dake Level Up na Ken (Solo leveling) (naprawdę świetne, krwawe, mocne!)
Obrazek
10 lat temu, po "Bramie", która połączyła prawdziwy świat ze światem potworów, niektórzy zwykli ludzie otrzymali moc polowania na potwory w Bramie. Tacy ludzie są znani jako "Łowcy". Jednak nie wszyscy Łowcy są potężni.
- Nazywam się Sung Jin-Woo, łowca rangi E. Jestem kimś, kto musi zaryzykować życie w najniżej położonych lochach, "Najsłabszych na świecie". Nie mając żadnych umiejętności do pokazania, ledwo zarobiłem wymagane pieniądze, walcząc w lochach o niskim poziomie... Przynajmniej dopóki nie znalazłem ukrytego lochu z najtrudniejszą przeszkodą w lochu rangi D! W końcu, gdy akceptowałem śmierć, nagle otrzymałem dziwną moc: dziennik misji, który tylko ja mogłem zobaczyć, sekret do wyexpienia, o którym tylko ja wiem! Gdybym trenował zgodnie z moimi zadaniami i ściganymi potworami, mój poziom powiększyłby się. Zmieniłbym się z najsłabszego Łowcy do najsilniejszego rangi S!


Sousou no Frieren (ostatni hit, wysoko oceniany, przyznam że spróbowałam pare odcinków ale nie potrafiłam się wciągnąć, nostalgiczne ale dające do myślenia)
Obrazek
Król demonów został pokonany, a zwycięska drużyna bohaterów wraca do domu, zanim się rozpadnie. Cała czwórka — mag Frieren, bohater Himmel, kapłan Heiter i wojownik Eisen — wspominają swoją dziesięcioletnią podróż, gdy nadchodzi moment pożegnania. Ale upływ czasu jest inny dla elfów, dlatego Frieren jest świadkiem, jak jej towarzysze powoli odchodzą jeden po drugim.
Przed śmiercią Heiter narzuca Frieren młodą uczennicę o imieniu Fern. Kierując się pasją elfki do kolekcjonowania niezliczonych magicznych zaklęć, para wyrusza w pozornie bezcelową podróż, odwiedzając ponownie miejsca, które odwiedzili dawni bohaterowie. Podczas podróży Frieren powoli konfrontuje się z żalem z powodu straconych okazji do nawiązania głębszych więzi z nieżyjącymi już towarzyszami.

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28576
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 kwietnia 2024, o 23:24

Przestawienie się na inny typ opowieści, szczególnie jeśli chodzi o tempo oraz konstrukcję (w jakich momentach spodziewamy się przyśpieszenia, a w jakich zwolnienia).
Tez miałam problem z SnF, chociaż to bardzo dobra opowieść i im dalej, tym lepiej.

Próbuję dlatego teraz w końcu, bo dawno ostrzę zęby, Ya Boy Kongming!
(co mi przypomina, że Japonia winna mieć wiecznego bana na Eurowizję :hyhy:
Genialny, chiński generał z epoki Trzech Królestw odradza się we współczesnej Japonii. Choć jest to dla niego okazja, by w końcu zaznać spokojnego życia, ten postanawia nie zdradzić swojego taktycznego talentu i rusza, by podbić przemysł muzyczny Tokyo.

Opening https://www.youtube.com/watch?v=TyqDOOpJlcA
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10049
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 14 lipca 2024, o 15:05

Obejrzałam Wind breaker o szkolnych gangach, podchodziłam sceptycznie a bardzo mi się spodobało :yes:
Obrazek

Zaczęłam także oglądać Blue Lock chociaż nie wkręciło mnie to jak np. Haikyuu, niemniej jest niezłe
Obrazek

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Poprzednia strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości