zrobione
chociaż powiem Ci że jakaś dobra mapa w ogóle z tamtych czasów by się przydała. Żeby śledzić podróż czy to Marianny czy Rozalii.
Ale to może w wolnej chwili uda mi się znaleźć, tak z podziałem na zabory
ocenię oczywiście
tylko muszę pomyśleć co tam napisać, wolałabym dodać coś z tekstem, to zawsze jakoś bardziej dociera.
Czytałam wszystkie i każda ma w sobie coś innego naj. Są tak różne że nie da się powiedzieć. Ale widać że w Rozalię włożyłaś masę pracy i że jest to nie pierwsza Twoja książka.
Poza drobnymi literówkami, może ze trzema, jest dopracowana w każdym szczególe
I jeszcze powiem tak że lepsza od Marianny, bohaterka ma więcej uroku i jest taka bliższa sercu. No i Tajemniczy też dokłada. I fajne jest to że pierwsza scena, otwierająca książkę, nabiera pełni sensu właściwie pod sam jej koniec.
Już się nie mogę doczekać jak przeczytam jeszcze raz