Smart koniecznie wypróbuj
Julie Garwood.
Tam nie ma zdrad, jest zaborczy świetny facet, fajna babka, dużo humoru i hot scenki.
Polecam cykl
Szmaragd. Nie zrażaj się początkiem pierwszego tomu
Lwica, bo mówi o dzieciństwie bohaterki, to zaledwie maleńki wstęp, potem jest cudnie zabawnie i uroczo.
Drugi tom jak dla mnie jeszcze zabawniejszy.
Ona ma podobny rodzaj humoru co Julia Quinn.
Kolejna autorka, u której jest podobnie (może nie ma tyle humoru, co u Garwood) to
Christina Dodd. Jej cykle
Akademia Guwernantek lub
Lost Princesses są warte poznania.
Następna to
Mary Jo Putney. Koniecznie cykl
Upadłe anioły, Trylogia Panna Młoda i
Jedwabna trylogia.
Jeszcze
Martin Kat fajnie pisze, cykle
Naszyjnik, Serce i
Garrick są świetne.
Nie można zapomnieć o
Foley Gaelen i jej cyklu
Książę. Oraz o
Kleypas Lisie! Wszystko co napisała.
Nie będę pisała elaboratu, więc napiszę tylko, żebyś zajrzała jeszcze do autorek: Galen Shana, Enoch Suzanne (Rozpustnik i dziewica), Beverley Jo, Byrd Nicole, Dare Tessa, Jeffries Sabrina, Linden Caroline, Long Julie Anne, London Julia, Warren Tracy Anne, Camp Candace i Burrowes Grace.
Rozpisałam się trochę, przepraszam
Wszystkie cykle mają to do siebie, że są oddzielnymi książkami - jeden tom to jeden romans jednej pary bohaterów tak jak to w Cynsterach było.