Alias napisał(a):Pisząc specyficzny, chodzi mi również o sposób w jaki autorka rozbudowuje ich związek, jak rozwijają się ich relacje (od niechęci, potem lekkiej sympatii, przyjaźni i szacunku, a następnie miłości). Wszystko powoli, wiarygodnie, naturalnie...
Na pierwszy rzut oka nic oryginalnego... schemat, jednak kompletnie inny (przynajmniej w moim odczuciu).
W mało którym (dzisiaj pisanym) współczesnym romansie czytelniczki czekająSpoiler:
W tym przypadku to zdecydowanie zaleta tej opowieści
duzzza22 napisał(a):A zauważyłaś, że pomimo tak spokojnego tempa to jednak czuć to, że ich coś do siebie ciągnie, że coś jest między nimi co może sugerować nam, że między nimi pojawi się jakieś głębsze uczucie, miłość.
Jak on był o nią zazdrosny i jak się potem na treningach na niej, ale i nie tylko, wyżywałSpoiler:
Alias napisał(a):Chemia jest, nie da się ukryć. Nawet jego początkowe milczenie było interesujące , obyło się bez niepotrzebnego bełkotu z obu stron.
Podobało mi się również, że Kulti pozbawiony był sztucznej celebryckiej skromności. Jak kupił te wszystkie buty dla dzieciaków, to się z tym nie krył, wprost powiedział, że to od niego, wiedział, że w taki sposób zaimponuje Sol... Chociaż mógł zrobić więcej, wiedział, że ona bardziej doceni taki mały gest.
duzzza22 napisał(a):Jeszcze przez te kilka stron może się sporo wydarzyć, ale tak jest dobrze
I pomimo, że to biker i inni się również pojawiają i jest troszkę tego ich specyficznego klimatu to schemat jest bardzo podobny jak w Kultim jeśli chodzi o rozwijanie się związku. Znowu mamy element tego, że się nie lubią, potem, że się tolerują, ale omijają, potem w miarę dobre relacje, troszkę zaczynają się pojawiać przyjacielskie, ale nie takich jak w Kultim, w Kultim jest ich znacznie więcej tu jest troszkę bardziej szybszy przeskok zrobiony, oni wiedzą, że ich do siebie ciągnie. Są ze sobą prawie 24/24 h co kiełkuje dość szybki rozwojem akcji. Jednak nie sugerujcie się tym tu nie chodzi o sex tu chodzi o to, że przyznają się przed sobą, że ich do siebie ciągnie i pojawia się pierwszy pocałunek No lubię takie rozpisanie akcji! Oczekiwanie na ten pierwszy pocałunek i dalsze rozwijanie się związku zarówno w sferze duchowej jak i fizycznej.
duzzza22 napisał(a):Masz rację. Zważywszy, że wiedział, że raczej czymś innym i innymi bogactwami nie zwojował by wiele, patrz jak sięSpoiler:
Alias napisał(a):Książeczkę już nabyłam , będę czytać wkrótce...oby tylko te motocyklowe tło nie pogoniło mnie w połowie lektury Wierzę jednak w autorkę i twoją rekomendację, Duz
Alias napisał(a):Tak, pewne sytuacje przekonały go, że nie tędy droga (do serca Sol)... i masz rację, zdecydowanie świetna z nich para
duzzza22 napisał(a):
W tygodniu postaram się jeszcze te dwie inne jej doczytać
Papaveryna napisał(a):Uparłam się i doczytam to "I hate you " do końca, żeby nie było, ze nie wiem o czym się wypowiadam
Podtrzymuję swoją opinię. Dalej, aby było 'lepiej' pojawia się wątek z ojcem mordercą, który za wszelką cenę dąży do spotkania z boharerką Ale i tak najlepsze było, jak jego rodzina poznała ja i zaczęli wrzeszczeć, że do niego i do nich nie pasuje, bo jest ruda. O Santa Madonna. Takie rzeczy to chyba tylko w gimbazie
Zaprawdę powiadam Wam, Dziewczyny, nie kupujcie tego. Zdecydowanie szkoda Waszych pieniążków. Ja za swój egzemplarz dałam 28 zł, a szczerze mówiąc nie wiem czy chciałabym czytać taką chałę nawet za darmola
Dziękuję za uwagę
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość