Alice Clayton

przez **obession** » 2 października 2015, o 22:16

Ważne, że Ci się podobało i nie był to stracony czas.

A co sądzisz o monologach wewnętrznych bohaterki?

przez **joakar4** » 2 października 2015, o 22:20

Na początku mnie denerwowały i śmieszyły zarazem, a potem już ich było znacznie mniej. :hyhy:

Najbardziej raziło mnie zapatrzenie bohaterki w tego kowboja i te jej durne przeświadczenie, że jej życie to romans.

przez **•Sol•** » 3 października 2015, o 10:08

Joakar super że Ci się podobało

widzę że też antyHankowa jesteś

Clark jest słodki, gdyby nie to omdlenie na koniec to byłaby z niego całkiem konkretna mężczyzna :hihi:

przez **Papaveryna** » 3 października 2015, o 15:21

Joakar, dobrze, że Tobie się podobało

Dla mnie to chyba kandydatka na najgorsza książkę roku i w ogóle jestem raczej rozczarowana Clayton. Myślałam, że ona lepiej pisze :smarkam:

Ale moze tylko ja tak mam

A odnośnie libido - tez mam obniżone, więc spoko

przez **•Sol•** » 5 października 2015, o 10:07

Very, a jak Ty tego Rudzielca czytałaś to to było na poziomie mniej więcej której ze Stukaczowej serii?

przez **Lilia ❀** » 12 października 2015, o 20:45

http://www.heroesandheartbreakers.com/b ... -2015#more

przez **sunshine** » 29 października 2015, o 16:51

Przeczytałam Clayton Z Tobą sie nie nudze .....
w końcu :red:

i nie było tak źle

obawiałam sie tej ksiazki, zaczynałam kilka razy, aż w końcu dzisiaj całość pochłonęłam. Kilka rzeczy mnie wkurzało, kilka bym usunęła. Całościowo pokochałam Simona jeszcze bardziej :love:

i tyle w temacie :wesoły:

Fajnei było przeczytać ich dalsze losy ale chyba pozostanie przy zachwytach nad częścią pierwszą :hihi:

przez **Papaveryna** » 29 października 2015, o 16:52

Ja mam tak samo

Dwojka nie była wcale taka zła, ale mimo wszystko jedynka lepsza

przez **sunshine** » 29 października 2015, o 16:53

Dokładnie

przez **•Sol•** » 29 października 2015, o 16:54

nooo ale scena gdy Simon z Clive'em przy oknie stoi i rozmawiają jest przesłodka

dla niej chociażby warto

przez **sunshine** » 29 października 2015, o 16:57

Bo to Simon jest :love:

ach

przez **•Sol•** » 29 października 2015, o 16:59

no Simon jest słodki

tego mu nie można odmówić

przez **sunshine** » 29 października 2015, o 17:03

Chce takiego faceta :smile:

przez **•Sol•** » 29 października 2015, o 17:04

a ja się zastanawiam jak mojego przeszkolić by taki był :evillaugh:

nie dam mu książki do przeczytania bo mi wytknie że nie było etapu haremu i dopiero będzie

przez **Papaveryna** » 29 października 2015, o 18:08

sunshine napisał(a):Bo to Simon jest ach

Haha

Też przechodziłam przez ten etap

przez **•Sol•** » 29 października 2015, o 18:09

Very a już Ci przeszło?

przez **Papaveryna** » 29 października 2015, o 18:17

Nie, ale trochę z tym było szumu, wiec dalam sobie spokój z nadmiernymi zachwytami i nieco mi odeszło

przez **•Sol•** » 29 października 2015, o 18:22

nie no nie ma co piać nad każdym jego ruchem, ale fajny był i tego nie da się ukryć

przez **sunshine** » 29 października 2015, o 18:55

ja podziwiam jego cierpliwość

serio jakiś chodzący ideał :hyhy:

przyjemnie sie czytało :hyhy:

fajny koleś naprawdę

przez **•Sol•** » 29 października 2015, o 19:58

ciekawe gdzie takich robią i dają

jakby mu usunąć z życiorysu ten harem to ideał

przez **sunshine** » 30 października 2015, o 09:55

Noo dokładnie

czy tacy istnieją?

może jakiś jeden na milion się znajdzie :hyhy:

przez **•Sol•** » 30 października 2015, o 11:45

prędzej na miliard

i założę się że już ma chłopaka :hihi:

przez **sunshine** » 30 października 2015, o 15:14

chłopaka?? :shock:

chyba dziewczyne :hihi:

a własnie że ja takiego sobie znajde

przez **•Sol•** » 30 października 2015, o 15:41

chłopaka chłopaka

tacy faceci okazują się płonącymi torbami

to powodzenia :mrgreen:

przez **sunshine** » 30 października 2015, o 15:53

ach chłopaka

weź mnie nie dołuj

bo mi takiego zabraknie

chłopak mi chłopaka odbije, omg

Alice Clayton

Kto przegląda forum