Janet Evanovich

przez **Janka** » 15 października 2015, o 17:06

Sol, jakie monologi u Evanovich?
Raczej dwuwyrazowe śmieszne komentarze.

Papaveryna napisał(a):Ja wolę pierwszą, ale może jakoś przeżyje

Ja też wolę pierwszą.
W tym przypadku bardzo ładnie przeżyłam.

przez **•Sol•** » 15 października 2015, o 17:07

ogólnie pytam

no bo jak pierwszoosobowa to mogą się trafić, no akurat nie u Evanovich

komentarze też lubię bardzo.

przez **Janka** » 15 października 2015, o 17:32

Tu nie ma tych typowych Plumkowych komentarzy a i tak jest bardzo śmiesznie. Nie wiem wcale, co jest zamiast nich, bo byłam tak pochłonięta innymi sprawami, że nie zwróciłam uwagi na tego typu sprawy.
W kilku miejscach śmiałam się na głos, bo było z czego.
Ogólnie jest więcej dowcipu sytuacyjnego, a mniej słownego.
Ale nie jest to parodia. Nawet nie w małym stopniu. Są elementy komediowe wplecione w akcję i to wszystko.
Z drugiej strony, nie ma tam dramatów, tragedii, traum, gwałtów, maltretowania dzieci itd. Wszystko jest napisane lekko.
A trupy, jak zwykle u Evanovich, dobierane są na zasadzie nieprzydatności dla czytelnika. Kogo nie lubimy, ten wchodzi na czarną listę do odstrzału.

przez **Papaveryna** » 19 października 2015, o 23:27

Ale zaczepista ta okładka :bigeyes:

Pewnie juz widziałyście, ale to nic. Po prostu chciałam przyszpanować, że potrafię wkleić obrazek telefonem.
Będę miała teraz rispekt i szacun na dzielni :mrgreen:

przez **•Sol•** » 20 października 2015, o 10:24

będziesz miała szacun, rispekt i wdzięczność bo ja nie widziałam okładki

i faktycznie okładka wymiata :hyhy:

przez **Janka** » 20 października 2015, o 20:36

Widziałam okładkę "Skoku" w innym wątku, ale wstawiona przez Very tutaj była pierwsza.
Brawo, Very!
Całkiem w stylu Plumek. To chyba dobrze, bo zwróci na siebie uwagę miłośniczek.
A ja skikam do góry, że słoneczkowo żółta. Piękny kolor na dobry początek.

przez **•Sol•** » 20 października 2015, o 22:16

zwróci uwagę i będzie pasowała do Plumek na półce co też warto zauważyć

przez **Janka** » 20 października 2015, o 22:59

Na półce może nie pasować, bo jest podany inny rodzaj oprawy. Plumki mają: "oprawa: zintegrowana", a Fox i O'Hare ma "oprawa: miękka"
Może być też inny format.

przez **Papaveryna** » 21 października 2015, o 07:00

Ha! Czyli opłacało się pomęczyć telefonem dla bycia pierwszą

Za żółtym jakoś mocno nie przepadam, ale tutaj wszystko się ładnie komponuje i jest git majonez oraz dżezi

Okladki Plumek uwielbiam. Wielka przyjemność sprawia mi zwłaszcza patrzenie na 13

przez **•Sol•** » 21 października 2015, o 10:17

no ba, pewnie że się opłacało :hyhy:

13 jest turkusowa nie? :hihi:

przez **Janka** » 21 października 2015, o 14:18

Kolorystycznie najbardziej lubię 7, 5 i 13. Oraz 8, 9 i 10.
Natomiast motywem 14, 12 i 1.

A w ogóle odkąd z okładek zniknął napis "Dziewczyny nie płaczą", to okładki bardzo zyskały. Te z małymi ludzikami byłyby super, gdyby nie były takie przegadane.

przez **•Sol•** » 21 października 2015, o 14:44

ten dopisek to była jakaś porażka.

Dlaczego przegadane?

przez **Janka** » 21 października 2015, o 15:02

Bo było wtedy 5 informacji, zamiast 2 (autor i tytuł) lub 3 (jw. plus nazwa cyklu).
A te informacje niepotrzebne na dokładkę były za długie.

przez **•Sol•** » 21 października 2015, o 15:03

no tak, zwłaszcza że to Dziewczyny nie płaczą wyglądało jak nazwa cyklu a Stephanie Plum jak imię i nazwisko autorki

przez **Janka** » 21 października 2015, o 15:06

Jeszcze gorzej było, gdy ktoś patrzył tylko na jedną sztukę, bo przy dwóch już można było się przynajmniej domyślić, co jest tytułem książki, a co tytułem cyklu.

przez **•Sol•** » 21 października 2015, o 15:09

zależy których dwóch

jak stały przy sobie te z etykietką o Dziewczynach to nadal kicha.

przez **Janka** » 21 października 2015, o 15:16

Ale właśnie wtedy na pewno było wiadomo, że to nie jest tytuł danego tomu.

przez **•Sol•** » 21 października 2015, o 15:17

tytuł tomu nie ale nadal nie wiadomo które to autor a które nazwa cyklu

przez **Janka** » 21 października 2015, o 15:18

O właśnie.

przez **Papaveryna** » 21 października 2015, o 22:58

Janka napisał(a):Kolorystycznie najbardziej lubię 7, 5 i 13. Oraz 8, 9 i 10.
Natomiast motywem 14, 12 i 1.

Tak. 5 i 8 tez są śliczne

Dla mnie 13 to taka właśnie troszkę mieszanka 5 i 8 choc kolory jednak trochę inne są

7 i 14 nie mam w domu. 7 chyba jest żółta, to tak niezakoniecznie dla mnie. 14 natomiast wydaje się byc całkiem do rzeczy również kolorystycznie

przez **Janka** » 21 października 2015, o 23:40

Właściwie lubię je wszystkie. Trzy pierwsze podobały mi się ogromnie. Zmianę stylu przy tomie 4 przyjęłam z obawą, ale potem je bardzo polubiłam. Następną zmianę stylu przyjęłam już od razu pozytywnie.

Jest natomiast coś na tych okładkach, co się nie zgadza z książkami. Chodzi o broń. Stephanie posiada malutki rewolwerek, prawie zabawkowy. Do tego znajduje się u niej w kuchni w pojemniku na ciasteczka. A na okładkach - duża spluwa u niej w dłoni.

I ten sam błąd jest też na okładce "Skoku".
Dziewczyna okładkowa ma Berettę 92FS, a powinna mieć Glocka.

przez **•Sol•** » 22 października 2015, o 10:44

Papaveryna napisał(a):7 chyba jest żółta, to tak niezakoniecznie dla mnie. 14 natomiast wydaje się byc całkiem do rzeczy również kolorystycznie

ale 14 też jest żółtawa :mrgreen:

Janka napisał(a):I ten sam błąd jest też na okładce "Skoku".
Dziewczyna okładkowa ma Berettę 92FS, a powinna mieć Glocka.

Janko ja nie wiedziałam że z Ciebie taka militarna specjalistka

przez **Janka** » 22 października 2015, o 14:26

Znasz ten dowcip, że student musi wiedzieć wszystko, asystent tyle, co w książkch, docent, gdzie leżą książki, a profesor, gdzie jest docent?
No to ja jestem profesor bronioznawstwa.
Lubię Glocki i umiem je rozpoznać z zamkniętymi oczami i przez sen. (Sama bym chętnie posiadała, ale bez amunicji i tylko pod warunkiem, że nikt na świecie już nie używałby broni w niecnych celach.)
Dlatego tyle, że na okładce nie ma Glocka, umiem sama poznać.
Natomiast, żeby się dowiedzieć, co tam jest, musiałam tylko wiedzieć, kogo zapytać.

przez **•Sol•** » 22 października 2015, o 14:28

znam

ale wiesz dla mnie nawet rozpoznanie glocka to sztuka bo dla mnie pistolet to pistolet. Nie powiem też chciałabym mieć, ale jak one mają na imię i nazwisko... To ponad moje siły

przez **Janka** » 22 października 2015, o 14:32

Bo to nie jest wiedza niezbędna do przeżycia, choć są na świecie różne Ramba, co tak myślą.

Janet Evanovich

Kto przegląda forum