Teraz jest 26 listopada 2024, o 19:00

Plotki i skandale

Artyści, celebryci, postacie warte uwagi, głośne wydarzenia, komentarze, plotki i skandale
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 września 2015, o 14:36

One obie mają rozdwojenie jaźni.
A przynajmniej mama. Jedna wersja mamy pcha się z córką do zdjęć, do celebrytowania i opowiadania o swym życiu prywatnym, a druga połowa uważa się nadal za osobę niepubliczną, która ma prawo do pozostawienia w spokoju i nie interesowania się jej życiem.
Jak się ich jaźnie dogadają ze sobą i ustalą wspólny plan postępowania, to niech nas zawiadomią na czym w końcu stanęło.Chętnie się dowiem, czy mama Dody w końcu chce być celebrytką, czy woli mieć spokój.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 września 2015, o 12:25

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 29 września 2015, o 13:14

Szkoda gadać na jego temat. Tyle co się już o nim nasłuchałam i jakich on numerów nie porobił to głowa mała. :facepalm:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 września 2015, o 19:03

Podoba mi się fakt, że pierwsza na nim poznała się Ilona Felicjańska. Celebrytki z wyższej półki nie chcą z nią się bawić w jednej piaskownicy, a ona im pokazała, że jest mądrzejsza od wielu z nich.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 października 2015, o 00:49

"Pudel" to nierasowy kundel. Zawszony i zapchlony. Z rynsztoka. Plugawy. Z wścieklizną. Który już dawno zdechł, ale ktoś go pochował na smentarzu i się wygrzebał.
Normalnie oni są jak mafia, bo piszą o tych, którzy im zapłacą haracz. Albo nie piszą o złych rzeczach, jeśli ktoś im zapłaci za milczenie.
Poza tym są na usługach TVN-u i o każdym najmniej ważnym pracowniku stacji piszą jak o wielkiej gwieździe.
Sami sobie zaprzeczają. Zmieniają zdanie jak chorągiewka. Grzechów mają masę.
Piszą np. o paskudnych rzeczach, które dotyczą jakiegoś dziecka i przypominają o tym w kółko, bo może jeszcze jakiś szkolny kolega tego dziecka tego nie widział i się dosyć nad nim nie poznęcał.
Piszą w kółko to samo. Kasują niewygodne komentarze.
O błędach wypowiedzi: ortograficznych, stylistycznych, gramatycznych, logicznych nawet nie wspomnę.
Praktycznie w każdym swoim zapchlonym artykuliku udowadniają, że nie mają pojęcia o rzetelności, o etyce dziennikarskiej, ani nawet o zwykłej ludzkiej przyzwoitości.

Nowy przykład ich skundlenia, który mnie w tej chwili dosłownie poraził:
http://www.pudelek.pl/artykul/84540/narzeczony_dody_jest_alkoholikiem/
Napisali o wizycie kogoś u "Anonimowych Alkoholików".
Czy oni słyszeli kiedykolwiek wyraz "anonimowy"? Czy znają jego znaczenie?
Czy spotkali się kiedyś z ideą spotkań "Anonimowych Alkoholików"?
Czy nie widzą, że złamali cały sens uczestnictwa w tych spotkaniach?

Nie mogę się doczekać, aż przyjdzie większa mafia i zrobi porządek z tymi doopkami.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 15 października 2015, o 14:51

http://www.pudelek.pl/artykul/84618/fro ... o_sie_zlo/
http://www.pudelek.pl/artykul/84663/pio ... oscielnym/
Bardzo go lubiłam w Rodzinie zastępczej, ale teraz :zalamka:
Naprawdę nie wiem po co ludzie wydają swoje autobiografie.

A co do wywiadu Dody z matką w gali to miałam przyjemność go czytać i to jest po prostu żenujące. Wywiad był przeprowadzony głównie żeby oskarżyć Szulim. Matka z jednej strony bardzo chętnie opowiadała o swoim cierpieniu, ale z drugiej strony nie chciała wchodzić w szczegóły choroby ( nie powiedziała nawet na co choruje), bo to są jej intymne sprawy. Jak twierdzi jest zwykłym urzędnikiem, nigdy nie chciała być celebrytką, nie udzielała się publicznie więc nie wie dlaczego ją to wszystko spotkało. No heloł, a tych wywiadów na dzień matki czy Boże narodzenie w Vivie to ktoś inny udzielał? Albo pozował na okładkach lepiąc pierogi. I jak tak czytałam ten wywiad to mi się nasunęło czy one przypadkiem nie wymyśliły tej całej choroby dla promocji. Może jestem okrutna, ale takie odniosłam wrażenie.
Ostatnio edytowano 15 października 2015, o 15:01 przez joakar4, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 października 2015, o 14:56

Też straciłam do niego całą sympatię.
Możliwe, że zdania są wyjęte z kontekstu i ujął to w autobiografii delikatniej, ale sam fakt, że o tym nas informuje, jest paskudny.
Nie był sam w łóżku, a Pacuła może nie życzyłaby sobie, żeby taka informacja obiegła opinię publiczną.
Dla mnie on jest dupek.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 października 2015, o 15:14

teraz jest w ogóle jakaś moda na wyciąganie wszelkich brudów z przeszłości i pranie ich na widoku.
Wręcz modne jest to że w dzieciństwie ktoś był molestowany, a przez im bliższą osobę tym lepiej. Jeśli nie można się pochwalić molestowaniem to mówi się o zdradach.
Nie rozumiem i nie zrozumiem tego.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 października 2015, o 15:32

Po jaką cholerę on to teraz wyciąga ? :facepalm:

Wiecie ,że Rozenek ma poprowadzić program " Damą być " ? http://vod.pl/dama-byc-serial Kiedyś to oglądałam ,normalnie masakra. Dziewczyny niewychowane ,jakby z rynsztoka wzięte. Założę się ,że i tu postarają się o jakieś "gwiazdki" :facepalm:


http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=65741 - mam dziwne przeczucie ,że niedługo szykuje się medialny pogrzeb . Oczywiście będzie specjalny odcinek poświęcony temu. :]
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 października 2015, o 15:44

bo modne :] i chyba za mocno o nim ucichło.
Dobrze że żona wiedziała wcześniej i nie dowiedziała się z gazety.

Z niej taka dama jak z koziego ogona waltornia. To będzie masakra.

No tak o nich też jakoś dawno nic nie było :]
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 października 2015, o 16:34

wiedzmaSol napisał(a):Dobrze że żona wiedziała wcześniej i nie dowiedziała się z gazety.

Co innego wiedzieć, a co innego być publicznie upokorzonym.
Lucy napisał(a):Po jaką cholerę on to teraz wyciąga ? :facepalm:

Jego dzieci na pewno będą z niego dumne.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 października 2015, o 16:35

ale wiesz to zawsze trochę, odrobinę lepiej. Bo gdyby nie wiedziała to byłby dopiero dramat.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 października 2015, o 16:38

Ale ten dramat ona już miała. Teraz obrywa drugi raz.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 października 2015, o 17:11

też prawda.
Mógł jej tego oszczędzić, no ale widocznie pieniążki się kończą i trzeba kombinować.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 października 2015, o 17:20

Ale że Pacuła chciała z takim gupim dupkiem, to bardzo się dziwię.
W tamtych czasach ona mogła mieć każdego.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 października 2015, o 17:38

a on za wyględny nie był. Też tego nie rozumiem.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 16 października 2015, o 13:16

http://www.pudelek.pl/artykul/84692/weg ... e_zdjecia/
Jakby nie patrzeć od szyi w dół (a ciężko :hyhy: ) to nawet ładnie wygląda. Jakby jej trochę botoks zszedł.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 października 2015, o 13:27

botoks jej zszedł do sutków :facepalm:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 16 października 2015, o 22:05

:zalamka: o matko.
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 października 2015, o 00:10

Nie macie wrażenia, że ona ma zeza?
Chodzi mi o sutki. Nie dość, że są za blisko środka, to jeszcze na różnej wysokości.
Ostatnio w książce jedna bohaterka używała silikonowych brodawek, żeby przyciągać wzrok facetów. Może Węgrowska też powinna, żeby zneutralizować ich zbieżność.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 17 października 2015, o 09:09

Wygląda na bardzo źle zrobione powiększenie biustu, albo kiecka za mała i upchnęła jak się dało czyli krzywo :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 października 2015, o 00:04

Ona ma zawsze tak krzywo upchnięte. Obawiam się, że na golasa też jest krzywo i zezowato.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 19 października 2015, o 17:18

http://www.pudelek.pl/artykul/84788/ojc ... e_przerwe/ - tym końcem nie jestem zaskoczona. Zamiast przerwy ,powinni spędzić więcej czasu razem. Kiedyś Anja mówiła ,że oni spotykają się kilka razy w miesiącu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 października 2015, o 20:49

Chyba nie ma niczego głupszego na świecie, niż robienie sobie przerwy w momencie, gdy się tych przerw za dużo narobiło i brakuje już bliskości w związku.
Miłość jest jak zwierzątko. Się nie karmi, to zdycha.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 20 października 2015, o 23:15

Pięknie powiedziane
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do W mediach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości