Erotyka nie tylko w romansie

przez **Janka** » 13 października 2015, o 21:53

wiedzmaSol napisał(a):ooo świeże mięsko 2 i 7 poproszę na wynos, można nie pakować, będą używani

2 możesz mieć.
7 niestety nie. Spóźniłaś się.

przez **KatiaBlue** » 13 października 2015, o 21:58

wiedzmaSol napisał(a):nie pytam go o zdanie
dziś co prawda jak już pisałam u Ivy wybitnie stęskniony jest i nawet mnie swoją narzeczoną nazwał. Żeby nie było, nie oświadczał sie
ale co tam, harem mam i harem zostanie, on jeszcze o tym nie wie, ale nie ma innego wyboru

Może ma jakąś kobiecą intuicję w związku z haremem.

O patrzcie, Janka jaka sprawiedliwa! :evillaugh:

przez **•Sol•** » 13 października 2015, o 22:01

Janka napisał(a):Żeby nie moja praca nad cnotą, to wzięłabym nr 7.

pracujesz nad cnotą i nie powiedziałaś że klepiesz

Janka rozdzielacz mięska :hihi:

Katiu, on wszędzie widzi konkurencję więc wiesz

przez **KatiaBlue** » 13 października 2015, o 22:04

Lepszy taki który widzi, niż taki który nie widzi

przez **•Sol•** » 13 października 2015, o 22:06

też prawda.
Jednak trochę zazdrości fajne jest. Często to są żarty ale wiesz, jakby tak zlewał to bym się zastanawiała czy on gdzieś na boki nie chodzi.

przez **KatiaBlue** » 13 października 2015, o 22:12

No właśnie, a jak zazdrosny to znaczy że wszystko w porządku

przez **Janka** » 13 października 2015, o 22:23

Znalazłam swojego ukochanego pana na sianku.
Kto szuka ten znajdzie. Jednak się sprawdziło stare powiedzenie.
Był na starym laptopie, z którego trafił na dysk zewnętrzny. I włala.

wiedzmaSol napisał(a):
Janka napisał(a):Żeby nie moja praca nad cnotą, to wzięłabym nr 7.

pracujesz nad cnotą i nie powiedziałaś że klepiesz

Bo nie klepię. Nie biorę ich już do haremu, tylko do poczekalni. Ale to na jedno wychodzi, bo i tak jest wtedy dla innych niedostępny.

przez **•Sol•** » 13 października 2015, o 22:26

Katiu dokładnie :mrgreen:

Janko, my mamy za podobny gust

ale do poczekalni to nie do haremu to tak się nie godzi

przez **KatiaBlue** » 13 października 2015, o 22:29

Właśnie! Towar nieużywany się marnuje!

przez **•Sol•** » 13 października 2015, o 22:31

nooo biedny czeka nie wiadomo ile, marnuje się. Usycha. A jak mu uschnie to dopiero będzie nieszczęście :ohlala:

przez **KatiaBlue** » 13 października 2015, o 22:33

Sol !
Co ma mu uschnąć niby>

przez **Janka** » 13 października 2015, o 22:34

A kto powiedział, że w poczekalni musi być nieużywany?
Ja?
OK, ćwiczę swą cnotę, ale przecież nie aż tak skrajnie.

przez **KatiaBlue** » 13 października 2015, o 22:36

Sama pisałaś że czeka, aż się w haremie miejsce zwolni.
W takim razie kto go używa?

przez **•Sol•** » 13 października 2015, o 22:36

Katiu, no a co może? Narząd nieużywany zanika, a skoro stoi w poczekalni to co jest nieużywane? Przecie nie nogi :hihi:

Janko

to jakaż to poczekalnia w takim razie?
i skoro może używać ktoś inny to czemu nie ja?

przez **Janka** » 13 października 2015, o 22:52

KatiaBlue napisał(a):Sama pisałaś że czeka, aż się w haremie miejsce zwolni.
W takim razie kto go używa?

Nie, ja napisałam, że czeka aż się zdecyduję, co dalej z nim zrobić.
W haremie mam miejsce niczym nieograniczone. Mogę mieć tam wszystkich.

wiedzmaSol napisał(a):Janko to jakaż to poczekalnia w takim razie?
i skoro może używać ktoś inny to czemu nie ja?

Nie ktoś inny, tylko ja osobiście.

przez **KatiaBlue** » 13 października 2015, o 22:53

Janko każdym razie czeka!

Sol, no ja nie wiem

oświeć mnie

przez **Janka** » 13 października 2015, o 22:56

Ale czeka na mnie. Na mnie.
Nie na Sol ani na nikogo innego.

przez **•Sol•** » 13 października 2015, o 22:56

no skoro Janko nie jesteś zdecydowana co z nim zrobić znaczy stoi niewypróbowany i się marnuje.
Nieważne na kogo ważne że

czeka na wybór, a ja bym go brała bez czekania

Katiu, no jak to co? Kierownik :mrgreen:

przez **KatiaBlue** » 13 października 2015, o 22:58

Sol, ja tu już od jakiegoś czasu leżę i się brechtam z tego

przez **Janka** » 13 października 2015, o 22:59

wiedzmaSol napisał(a):no skoro Janko nie jesteś zdecydowana co z nim zrobić znaczy stoi niewypróbowany i się marnuje.

Ale on stoi całkowicie wypróbowywany.
Odkąd jestem taka biedna, bo ciężko pracuję nad swą cnotą, potrzebuję więcej pociechy.
A co się lepiej nadaje do pocieszenia niż taki pan?

przez **KatiaBlue** » 13 października 2015, o 23:04

Jaka cnota skoro wypróbowany?

przez **•Sol•** » 13 października 2015, o 23:08

Katiu śmiech to zdrowie

a ja lubię robić za rozbawiaczkę

Janko, kantujesz coś z tą cnotą

co na to Twój F.?

przez **Janka** » 13 października 2015, o 23:10

Nie chodzi mi o cnotę, ale o pracę nad cnotą.
Praca nad cnotą nie trwa nieprzerwanie, są przecież przerwy.
Cwane, co nie?

Mojego F. może lepiej do tego nie mieszajmy.

przez **KatiaBlue** » 13 października 2015, o 23:11

Oj Janko, ty to nawymyślasz

Strona WWW · przez **Duzzz** » 14 października 2015, o 01:12

Janka napisał(a):
wiedzmaSol napisał(a):ooo świeże mięsko 2 i 7 poproszę na wynos, można nie pakować, będą używani

2 możesz mieć.

Nie może

Byłam pierwsza! :mrgreen:

Trzeba szybciej przychodzić i rezerwować O! :hihi:

Erotyka nie tylko w romansie

Kto przegląda forum