gonia napisał(a):Dimitriego też lubię, ale w jego części ta reinkarnacja mi nie podeszła. Trochę mi to przypominało SPL (wiekach ), a ja bardzo nie lubię tego motywu.
Również nie, ale tutaj po raz pierwszy to mi nie przeszkadzało.
Nocny Anioł napisał(a):A piekło zamarznie. Durna krowa i tyle.
Toż ich relacje na obecną chwilę nie są takie złe...
Niewątpliwie
„Rock Addiction” ma rewelacyjny początek, reszta jednak już nie robi takiego wrażenia. Niby w ostatecznym rozrachunku jest logicznie oraz składnie i pojawia się wszystko, co powinno, lecz przy tym jednocześnie nie mogę się pozbyć wrażenia, że jednak zabrakło jakieś warstwy – sama nie wiem, nie potrafię tego określić. W konstrukcji fabuły było coś chwiejnego, tak jakby opowieść się miała posypać, a mimo to się broni. Dlatego ostatecznie zapisuje się na plus. Jakoś nie czuję tego tytułu. Historie Singh w otoczce paranormalnej wydają się prawdziwsze i głębsze.
Tak czy owak, Fox okazuje się jednym z tych facetów, którzy lubią sobie komplikować życie. Wprawdzie od razu wie, czego chce i potrafi docenić prawdziwą okazję, która mu się trafia, lecz zamiast odpowiednio zasugerować Molly, o co mu chodzi, ten kombinuje i dokłada sobie dodatkowe komplikacja. Z drugiej strony w związku z pokręcona przeszłością nie za bardzo orientuje się, jak podejść do budowania związku i radzi sobie, jak może i przede wszystkim nie zamierza się wycofywać, napotkawszy przeszkody. No i miał za swoje. W Molly przeszkadzało mi trochę to, że była typem bohaterki, która momentalnie zakładała, że cała ich znajomość, choć dopiero co się rozpoczęła, skończy ze złamanym sercem. Jej obawy miały nawet sens, nie przeczę, ale mogłaby nie wyskakiwać z tym tak od razu, ani nie koncentrować się na tym aż tak bardzo. Wydaje mi się przy tym, że Singh za bardzo skupiła się na jednym problemie – cienie sławy. I niby romansowo było całkiem w porządku, lecz cały czas odnosiłam wrażenie, że czegoś mi brakuje, lecz nadal nie potrafię tego określić i historia jej przyjaciółki wydaje się ciekawsza – w każdym razie ma potencjał.