Teraz jest 24 listopada 2024, o 21:23

Nasze zdrowie

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 21 sierpnia 2015, o 17:26

Agrest napisał(a):Marcelineczka ;)



Bardzo dobry pomysł ;)

Wiesławo, teraz też były takie dziewczyny. Nikt ich nie odwiedzał :( A ja bym bez męża tam nie przetrwała. Wsparcie było bardzo potrzebne.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 24 sierpnia 2015, o 07:42

Levanda napisał(a):Spędziłam tydzień w szpitalu. Zaczęło się banalnie. Poszłam z mężem na ostatnie USG przed porodem. W trakcie badania okazało się, że waga dziecka jest niepokojąco mała. To była końcówka 37tc, a moja kruszynka miała ważyć zaledwie 2350 gramów. Szok. Trafiłam więc na patologię ciąży z podejrzeniem wewnątrzmacicznego zatrzymania wzrostu dziecka.

Codziennie robiono mi KTG, sprawdzono przepływy w pępowinie itp - wszystko w normie. Ale usg nie chcieli powtórzyć przed upływem tygodnia, chociaż jest obarczone marginesem błędu nawet o 20%. Lekarzowi zależało, żeby dojść do wagi 2500 gr, bo to jest taka minimalna akceptowana waga noworodka.

Wczoraj zrobiono mi USG i lekarz dwa razy sprawdzał wagę dzidzi. Za pierwszym razem wyszło mu ... 3100! Stwierdził, że to niemożliwe, bo przez tydzień musiałaby przybrać na wadze 700 gram, więc powtórzył pomiary i wyszło 2760 gr. To i tak duża różnica. Wygląda na to, że moja pociecha jest drobna, ale zdrowa. Przy okazji klasycznego badania okazało się, że mam 2,5cm rozwarcia i mogę urodzić lada chwila :)

Cieszę się, że jestem w domu, ale ten tydzień był straszny. Dwa dni przepłakałam z bezsilności. Nie wiem, czemu zapowiada się takie małe dzieciątko, w rodzinie nie było takich przypadków. Sam pobyt w szpitalu też był stresujący, bo różne przypadki tam mieli. Np. dziewczyna z łóżka obok zaczęłam rodzić w 26 tc.

A o szpitalnym jedzeniu mogę napisać poemat. 3 posiłki dziennie, kolacja podawana od 17:00, na śniadanie i kolacje zawsze 2 kromki chleba i "coś" np. 3 plasterki sera, 1 jajko na twardo, opakowanie dżemu lub parówka :)


Hej Lev trzymaj się . Jak w badaniach wszystko wyszło dobrze to się nie przejmój . Na pewno wszystkjest ok .

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 24 sierpnia 2015, o 11:37

Nocny Anioł napisał(a):
KatiaBlue napisał(a):
Nocny Anioł napisał(a):
KatiaBlue napisał(a):Trzymajcie się, Lev.
Ja tam byłam wielka kobita, prawie 4 kg :D


było co kochać :*

Było co kochać jeszcze przez parę dobrych lat :D

to chyba dobrze :smile:

No nie wiem, byłam takim bulbaskiem troszkę

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 24 sierpnia 2015, o 23:28

Lev, trzymaj się kochana :przytul: Będzie dobrze :przytul:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 25 sierpnia 2015, o 08:07

KatiaBlue napisał(a):
Nocny Anioł napisał(a):
KatiaBlue napisał(a):
Nocny Anioł napisał(a):
KatiaBlue napisał(a):Trzymajcie się, Lev.
Ja tam byłam wielka kobita, prawie 4 kg :D


było co kochać :*

Było co kochać jeszcze przez parę dobrych lat :D

to chyba dobrze :smile:

No nie wiem, byłam takim bulbaskiem troszkę

Bulbaski rządzą :*
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 sierpnia 2015, o 11:00

Lev :przytul:
trzymam za Was kciuki mocno bardzo, trzymajcie się ;) i koniecznie dawaj znać co u Was ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 6 października 2015, o 21:15

niewiasty może któraś z Was poleci mi coś na to aby nie podjadać słodkości :mysli:tak aby poziom cukru we krwi był stabilny pod czas trwania diety ...chrom odpada niestety...
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 7769
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 6 października 2015, o 23:04

Morwa biała jest w tabletkach, reguluje poziom cukru w organiźmie, na mnie chrom też nie działał, mogłam jeść garściami. Tylko uważaj na firmy , lepiej kupić w zielarskim, jest kartonowe pudełko, tańsze i mocniejsze wystarczą 2 tabletki na dobę i jest częściej dostępne w plastikowej puteleczce, droższe i słabsze, trzeba brać 6 tabletek dziennie

tu są te tańsze
https://www.doz.pl/apteka/p110730-Morwa ... tki_60_szt
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 7 października 2015, o 01:28

Morwa biała jako herbata też jest dobra. Dawałam mamie jak dowiedzieliśmy się ,że ma cukrzyce i zawsze miała dobre wyniki po niej.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 7 października 2015, o 08:49

chyba też sobie zakupię

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 października 2015, o 09:40

ooo dobry pomysł
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 października 2015, o 12:11

o białej morwie przypadkiem Lilia nie mówiła już jakiś kawałek czasu temu?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 października 2015, o 20:38

Sol, ty to masz pamięć :shock: :missdoubt:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 7 października 2015, o 21:49

pięknie dziękuję...kupię sobie jutro w zielarskim.... :smile:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 października 2015, o 11:11

Lili, do rzeczy które do niczego się nie przydają owszem :P
ale nadal stosujesz? Nadal działa?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 października 2015, o 20:45

Nie, przestałam, bo a) nie działała, b) dostawałam zatwardzenia - punkt b ważniejszy
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 października 2015, o 20:55

o to niefajnie... Tak reklamują a to o.
No i skutek uboczny raczej niezbyt przyjemny
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 października 2015, o 21:03

Nie musisz się sugerować moim zdaniem, bo ja generalnie jestem na bakier z wszelkimi tabletkami. One na mnie nie działają. Jadłam chrom - nic. Jadłam morwę - nic. Jadłam Belissę - nic. Z witaminami i antybiotykami mam tak samo, ale muszę uważać, bo mój żołądek nie wszystkie lubi.
I żeby nie było, to te suplementy diety jadłam przynajmniej przez 3 miesiące.
O dziwo drożdże z bratkiem działają :shock: (póki co, odpukać)
piłam tez herbaty - i nic.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 października 2015, o 21:06

opornaś ;)
ale mamy jakąś opinię, przykład że nie wszystko musi być takie boskie.

Lili a powiedz mi używasz jeszcze mydełka z nanosrebrem? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 października 2015, o 22:00

Cały czas. Całą rodzinką (poza tatą).
Używam też olejku. Właściwie tylko jego, bo krem mi nie potrzebny.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 października 2015, o 22:19

Bardzo się cieszę że dobre rzeczy poleciłam ;)
I olejkowy efekt Ci pasuje rozumiem? ;) ja go nadal wielbię ale ciekawa jestem jak to wygląda u innych ;)
i kremu też nie używam. Latem miałam chwilę że używałam toniku w mgiełce też różanego z tej samej serii. Ale to nie to już. Jest dobry ale nie aż tak.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 października 2015, o 08:05

joakar4 napisał(a):chyba też sobie zakupię

kupiłam wczoraj. zaraz będę pić

babka w zielarskim powiedziała że najlepiej kupować z cynamonem, że lepiej działą
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 7 stycznia 2016, o 11:09

Wiecie co... dostałam wstrętu do słodyczy. :mysli: A mogłam je jeść kilogramami. :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 7 stycznia 2016, o 11:46

I dobrze, tylko pozazdrościć.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 7 stycznia 2016, o 12:32

Ta... tylko nie wiem co teraz podjadać. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości