Papaveryna napisał(a):Duz, no to przeczytałam "The Deal"potem "Lato koloru wiśni" (czekam na "Zimę koloru turkusu " czy jakoś tak. Możliwe ze nawet to kupię ), następnie z Twojego polecenia "Dziesięć płytkich oddechów" Tucker, a teraz czytam "Zaczekaj na mnie" Lynn
Tucker nie do końca moja bajka, ale doczytałam, więc nie było najgorzej
Papaveryna napisał(a):Duz, pewnie sięgnę i po drugą Tucker. Nic nie stoi na przeszkodzie
A czytam, bo jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma Śmieję się! "The Deal" bylo naprawdę dobre
A to Lato nie jest na pewno jakieś wyjątkowe, ale mnie wciągnęło i nawet zaciekawiło. Zwłaszcza, ze nic się nie wyjaśniło, kiedy pierwsza część się skończyła
Bohater początkowo mnie irytował i wydawał się takim kutafonem, ale później polubiłam go, bo się nie poddawał i uczepił bohaterki jak rzep psiego ogona Później to wręcz ona mnie trochę drażniła swoją niechęcią do dania mu szansy. Jestem ciekawa co z tego ostatecznie wyszło
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość