Young Adult + New Adult

[joakar4]

Duzz,

Spoiler:

Archer jest niemową. Wujek przestrzelił mu gardło.

Kojarzysz takie nieszczęście?

[Duzzz]

Nie I wszystko jasne, idę czytać
Dzięki kochana

[joakar4]

proszę bardzo

[Papaveryna]

Duz, no to przeczytałam "The Deal"potem "Lato koloru wiśni" (czekam na "Zimę koloru turkusu " czy jakoś tak. Możliwe ze nawet to kupię ), następnie z Twojego polecenia "Dziesięć płytkich oddechów" Tucker, a teraz czytam "Zaczekaj na mnie" Lynn
Tucker nie do końca moja bajka, ale doczytałam, więc nie było najgorzej

[•Sol•]

Tucker i nie do końca moja bajka
a jak Ci się Lynn czyta?

[Duzzz]

Duz, no to przeczytałam "The Deal"potem "Lato koloru wiśni" (czekam na "Zimę koloru turkusu " czy jakoś tak. Możliwe ze nawet to kupię ), następnie z Twojego polecenia "Dziesięć płytkich oddechów" Tucker, a teraz czytam "Zaczekaj na mnie" Lynn
Tucker nie do końca moja bajka, ale doczytałam, więc nie było najgorzej

Spróbuj dwójki Sądzę, że ona będzie lepsza
To przepadłaś Jestem w dalszym ciągu w szoku, że tak je czytasz
To Lato okazało się takie fajne?

[aniazlipca]

A ja mam jakieś obawy co do Archera....ale może się skuszę...
Chyba ostatnio nic nowego NA nie ma, żebym mogła sobie poczytać
W sumie jest nowa Wilder ale ona kiepskie bohaterki ma...

[KatiaBlue]

Oj Very się za Lynn wzięła

[Papaveryna]

Czytam, ale szczerze trochę mnie nudzi

Duz, pewnie sięgnę i po drugą Tucker. Nic nie stoi na przeszkodzie
A czytam, bo jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma Śmieję się! "The Deal" bylo naprawdę dobre

A to Lato nie jest na pewno jakieś wyjątkowe, ale mnie wciągnęło i nawet zaciekawiło. Zwłaszcza, ze nic się nie wyjaśniło, kiedy pierwsza część się skończyła
Bohater początkowo mnie irytował i wydawał się takim kutafonem, ale później polubiłam go, bo się nie poddawał i uczepił bohaterki jak rzep psiego ogona Później to wręcz ona mnie trochę drażniła swoją niechęcią do dania mu szansy. Jestem ciekawa co z tego ostatecznie wyszło

[KatiaBlue]

No właśnie! To zakończenie Lata było wtedy chciałam więcej, ale myślałam że zapomnę, ale w sumie przypomniałaś mi i mi się zachciało

[•Sol•]

ooo a co Cię nudzi w Lynn?

[Papaveryna]

Nie porywa mnie. Może bardziej w ten sposób

Katiu, no to zakończenie bylo wkurzające. I w ogóle ta bohaterka mnie juz zaczynala wpieniać. Ale ogólnie nie było to jeszcze takie złe. Parę razy się zaśmiałam nawet

[KatiaBlue]

Słabo już pamiętam co tam się działo.

Spoiler:

Kojarzę że się wybrali pod namioty na motorach i tam jakaś tragedia miłosna była...
I coś z jakimiś listami/emailami/smsami
i chyba z tego powodu się rozstali/pozostali w zawieszeniu...

Very, jak to było?

[Papaveryna]

Spoiler:

Spali razem w namiocie potem razem na motorze wracali. Jej się bardzo podobało, ale zaraz po powrocie napisala w mailu do tego swojego internetowego adoratora, że chce się z nim spotkać i opisala ten wypad pod namiot, ze taki byl straszny i ze musiała spać z kims kogo bardzo nie lubi i potem bohater przestał się do niej odzywać i dzwonić po nocach, a ona strasznie zawiedziona była i się skończyło.
Moim zdaniem ta bohaterka momentami glupia była jak pieniek. W sumie ten wielbiciel internetowy i bohater to chyba ta sama osoba jest. Bohater zresztą tez juz jej się z tej lepszej strony przez dłuższy czas pokazywał, a ona caly czas traktowała go jak brud za paznokciami.

[KatiaBlue]

Spoiler:

Powinna od razu zorientować się, o co chodzi z tym internetowym kolegą. Serio - to nie jest takie trudne. Dzięki Very, już całkiem dużo mi się przypomniało

[Duzzz]

Duz, pewnie sięgnę i po drugą Tucker. Nic nie stoi na przeszkodzie
A czytam, bo jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma Śmieję się! "The Deal" bylo naprawdę dobre

A to Lato nie jest na pewno jakieś wyjątkowe, ale mnie wciągnęło i nawet zaciekawiło. Zwłaszcza, ze nic się nie wyjaśniło, kiedy pierwsza część się skończyła
Bohater początkowo mnie irytował i wydawał się takim kutafonem, ale później polubiłam go, bo się nie poddawał i uczepił bohaterki jak rzep psiego ogona Później to wręcz ona mnie trochę drażniła swoją niechęcią do dania mu szansy. Jestem ciekawa co z tego ostatecznie wyszło

Mam nadzieję Ciekawe co powiesz na metody doktorka
Pomyślę co jeszcze mogłoby Ci się spodobać, a przynajmniej zainteresować

Znowu cliffhanger Nie lubię ich, często jak czytam nawet coś co mi się niekoniecznie podoba to i tak muszę doczytać co będzie dalej. Coraz częściej robią ten zabieg co mnie coraz częściej irytuje. W Przypadkach Callie i Kaydena zostawiają bohatera

Spoiler:

na krawędzi śmierci, zostaje dźgnięty nożem przez swojego ojca, ale i sam się potem tnie. Nie wiadomo czy przeżyje czy nie. Więc jak ktoś nie ma drugiej książki pod ręką to zostaje mu chyba tylko za przeproszeniem obgryzanie paznokci.

Zaciekawiłaś mnie jednak tym latem, ale poczekam chyba na drugi tom, żeby oszczędzić swoje paznokcie Bo to chyba Niemka? Więc jak coś to nie ma szans na angielską wersję

[•Sol•]

cliffhangery to zło
dobrze Duz że ostrzegasz, będę wiedziała że jak coś to muszę mieć hurt

[KatiaBlue]

A ja sobie może jutro zacznę trzecią część Utraty Rachel van Dyken

[aniazlipca]

Katia też mam właśnie Wstyd Dyken ale jakoś nie mogę się za to zabrać...
seria jest okej, ale nie pochłonęła mnie aż tak bardzo...nawet trochę nudna była...
może dlatego wzięłam się za Hoover i Never Never (która od początku bardzo mnie zaskoczyła )

[KatiaBlue]

A to Never Never to do jakiegoś cyklu jej należy? Czy taka tam luźna?
A mi się Utrata i Toxic bardzo podobały. Także jestem podeksytowana trochę tym, że będę czytać Wstyd

[LiaMort]

Wstyd już przeczytałam.

[aniazlipca]

Katia - jak się okazało to tak należy do cyklu (czego nie byłam świadoma )
No mnie właśnie znudziła Dyken - ciągle te same traumy ble ble....
Lia tobie się podobało?

[•Sol•]

Dziewczyny a ta van Dyken to mocno traumy rozdziela?

[aniazlipca]

Sol rozdziela, ale według mnie za bardzo jej styl też mnie nie przekonuje. No ale pewnie przeczytam ostatnią z cyklu. I zamknę pudełko z przeczytane

[LiaMort]

była dobra Aniu.. tylko nic z tego nie pamiętam. to chyba niezbyt dobrze o tym świadczy.. ;P wiem tylko, że The Deal zdecydowanie to przebija. ;P
trochę ich jest Sol... trochę za bardzo. ;P