Pisane szkarłatem - Anne Bishop (duzzza22)

przez **aniazlipca** » 25 sierpnia 2015, o 12:56

Ja trochę się boję innych serii tej autorki..a jak mi się nie spodoba? :niepewny:

na razie jestem wdzięczna, ze przeczytałam Innych...takie inne spojrzenie na świat...ah i zakochana jestem w Simonie tak jak ty Duzz :bigeyes:

przez **Dorotka** » 25 sierpnia 2015, o 14:07

Dobra, namówiliście mnie, dam tej książce jeszcze jedną szansę, skoro aż tak ją chwalicie. Może rzeczywiście za wcześnie się poddałam, a może leżąc w te upały na hamaku potrzebowałam czegoś mega romantycznego, a romantyzmu to tam, przynajmniej na początku, nie było za grosz. :mrgreen:

przez **LiaMort** » 25 sierpnia 2015, o 15:43

i za dużo go nie będzie.

przez **Dorotka** » 25 sierpnia 2015, o 16:36

Nie? Jak to nie? To czego mam się spodziewać? Żebym znowu nie była rozczarowana.

przez **LiaMort** » 25 sierpnia 2015, o 16:51

coś iskrzy..

ale nic więcej..

Strona WWW · przez **Duzzz** » 25 sierpnia 2015, o 17:40

Aniu, trzeba zaryzykować

A jak wampirek? :hyhy:

Też ciekawa postać

I niedźwiadek :bigeyes:

Dorotko, rzeczywiście tu na romans pełną gębą nie ma co liczyć.

Tak jak Lia mówi coś jest, coś iskrzy, ale na razie tyle. :wink:

To jednak dobrze przedstawiony świat fantastyczny, gdzie to nie ludzie przodują w swojej władzy, a właśnie zmienni itp.

To ludzie muszą się im podporządkować.

Znajdziesz tu budowanie wzajemnych relacji, troszkę humoru, ale i bardziej mroczne klimaty, bo jednak ktoś ginie i jednak wojna wisi w powietrzu :wink:

przez **aniazlipca** » 25 sierpnia 2015, o 19:48

Oj wampirka też bardzo lubię :-D

obok Simona mój ulubiony bohater :bigeyes:

aa i lubię szczeniaka :evillaugh:

Dorotko dziewczyny mają rację - romansu jako takiego tutaj nie zaświadczysz :wink:

iskry lecą ale...czekam na 4 część :wink:

ale muszę się przyznać, że ten brak romansu był bardzo odświeżający :twisted:

chociaż jak zaczęłam czytać to też się zastanawiałam czy to dla mnie..ale później mnie wciągnęło :wink:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 25 sierpnia 2015, o 22:50

A ten staruszek? Główny ich przywódca? Ciekawa postać nieprawdaż :hihi:

Ryczałam jak bóbr w pierwszej części przy Samie :red:

Chociaż Bishop mogłaby nam dać troszkę więcej Simona i Meg :hihi:

przez **Roma** » 26 sierpnia 2015, o 19:56

Słyszałam, że tych części ma być pięć i nie mogę się doczekać na kolejne.
Trzeci tom pochłonęłam w dwa dni, i nie umiałam się oderwać.
Uwielbiam Bishop. Zresztą nawet ci marzyciele nie byli tacy źli.

przez **Bombelek** » 26 sierpnia 2015, o 20:02

duzzza22 napisał(a):Dokończę Innych i będę czytać Cykl 'Efemera' zostawiam sobie na koniec

I dobrze. Uważam, że Efemera to najsłabsza seria. Choć też niezła i nieco "inna".

duzzza22 napisał(a):A ten staruszek? Główny ich przywódca? Ciekawa postać nieprawdaż

Dokładnie! :hihi:

Świetny jest. I jeszcze żywioły. Takie małe, cwane bestie :hihi:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 11 września 2015, o 18:29

Pięknie Bishop wykreowała ten świat, z każdą kolejną stroną jest coś innego, a w dwójce przybywa kolejnych smaczków. :wink:

No a Tess(dobrze pamiętam) niby niosąca zagładę/śmierć, ale jak szybko zawiera przyjaźnie

Roma napisał(a):Słyszałam, że tych części ma być pięć i nie mogę się doczekać na kolejne.
Trzeci tom pochłonęłam w dwa dni, i nie umiałam się oderwać.
Uwielbiam Bishop. Zresztą nawet ci marzyciele nie byli tacy źli.

Ja jestem w lekkim szoku, że nasze wydawnictwo tak szybko po premierze oryginalnej wydaje u nas kolejne tomy.
Co do kolejnego tomu to mam nadzieję, że będzie więcej Simona i Meg :prosi:

Trójka dalej przede mną, ciągle coś innego mi wpada w ręce, no i stopuje mnie świadomość, że nie ma kolejnego tomu...

przez **Roma** » 13 września 2015, o 19:36

I już zapowiadają kolejny na przyszły rok. Niedługo po angielskiej premierze. Oni przede wszystkim wydaja Bishop i mam wrażenie, że utrafili w autorkę, która im się świetnie sprzedaje...

przez **gonia** » 13 września 2015, o 19:46

Świetnie się sprzedaje, bo dobra autorka i z dużą wyobraźnią, moim zdaniem :wink:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 26 września 2015, o 15:40

To prawda, żeby wykreować taki świat, żeby wszystko tak ze sobą współgrało trzeba mieć ogromną wyobraźnię, ale również i znakomite pióro.

I Bishop wbrew pozorom podoba się nie tylko kobietom, ale i mężczyznom :wink:

przez **ewa.p** » 21 października 2015, o 20:27

ja też przeczytałam wydane dotychczas ksiażki,zaczynając tylko dlatego,że okazało sie że to moja polecanka...Nie rozczarowałam się.Bardzo dobrze mi sie czytało,szybko weszłam w wykreowany świat...Podobali mi się inni,dużo bardziej niż normalni ludzie(którzy zreszta do specjalnie sympatycznych nie należeli-poza kilkoma wyjątkami).Ja miałam takie wrażenie,że autorka,kreując świat terra indigena wzorowała sie troche na Indianinach i ich walkach o utrzymanie własnej ziemi przed wydarciem ich sobie przez białych,z tym że tutaj mamy alternatywę jakby to wyglądało,gdyby jednak Indianie wygrali...
Podobała mi się też metamorfoza Innych,to jak się zmienili na korzyść pod wpływem Meg i jak sie zmienił ich stosunek do ludzi.
A tu link do mojej opini
viewtopic.php?p=991134#p991134

Strona WWW · przez **Duzzz** » 21 października 2015, o 23:57

Hmm.. ciekawe odniesie do Indian, muszę przyznać, że coś w tym jest :-D

przez **gonia** » 22 października 2015, o 00:24

Przy Innych nie pamiętam czy miałam takie skojarzenie, ale jak obejrzałam Avatara, pomyślałam, że to Indianie, których przeniesiono w kosmos :wink:

Pisane szkarłatem - Anne Bishop (duzzza22)

Kto przegląda forum