Teraz jest 23 listopada 2024, o 20:37

Wspomnienia i plany: Panna Młoda to ja!

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 3 października 2007, o 11:24

4 i ostatnia, bezapelacyjnie - są piękne

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 października 2007, o 12:05

:lol: nie moge!!! :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 3 października 2007, o 16:13

jak można nie pamiętać własnego ślubu??? i to sprzed 3 miesięcy??!!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 października 2007, o 16:29

wyparcie!!! :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 3 października 2007, o 16:49

może chłop ją upił żeby nie uciekła?

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 3 października 2007, o 17:02

raczej byla tak przejeta i zestresowana Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Paulus » 3 października 2007, o 17:06

albo nie pamieta bo miala wowczas zbyt duzo na glowie i w pewnym momencie wszystko zaczelo jej sie mieszac i teraz nic nie pamieta

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 4 października 2007, o 14:50

<span style="font-weight: bold"><span style="text-decoration: underline">Etykieta ślubna</span>



Obrazek



Po otrzymaniu zaproszenia na uroczystość ślubu, oczywiście należy podziękować, że nasza obecność została uznana za znaczącą w tak ważnym dla kogoś dniu.



<span style="text-decoration: underline">R.S.V.P drodzy goście!</span>

Będzie to poza oczywistą przyzwoitością także okazja, by potwierdzić lub odmówić przybycia na uroczystość. Organizatorzy przyjęcia weselnego docenią ten gest, bo z pewnością starają się właśnie ustalić dokładną liczbę uczestników.

Trzeba przecież zamówić odpowiednią ilość miejsc i potraw, a czasem pokoi w hotelu, co wiąże się ze sporymi kosztami. Czasem na zaproszeniu podawany jest termin, przed którym trzeba dać odpowiedź, co troszkę formalizuje procedurę zapraszania, ale jest skuteczną bronią przed przeinwestowaniem w przyjęcie.

Jeśli coś uniemożliwia nam obecność na ślubie, wypada przesłać młodej parze gratulacje i życzenia w odpowiedzi na zaproszenie.



<span style="text-decoration: underline">Błogosławieństwo</span>

Im zwyczaj udzielania przez rodziców błogosławieństwa przyszłym małżonkom jest coraz rzadziej praktykowany, to może warto uszanować tradycję, a rodzicom udowodnić jak ważna jest dla nas ich akceptacja. Zanim młoda para powie sobie sakramentalne „tak”, prosi o błogosławieństwo rodziców. Odbywa się to przed ślubem w domu panny młodej. Młoda para klęka przed rodzicami, którzy błogosławią ich kreśląc na czołach obydwojga znak krzyża.



<span style="text-decoration: underline">Prezentacja </span>

Państwo Młodzi mają obowiązek zadbać o to, by członkowie ich rodzin poznali się jeszcze przed ślubem. Przyjaciół można przestawiać małżonkowi lub małżonce nawet w chwili, gdy składają nam obojgu życzenia.



<span style="text-decoration: underline">Kolejność w orszaku</span>

Tradycja nakazuje, by rodzina i goście podążali w orszaku za wstępującymi w związek małżeński. Najpierw bohaterowie dnia, potem świadkowie, rodzice, rodzice chrzestni, a dopiero za nimi reszta zaproszonych.



<span style="text-decoration: underline">Kwiaty i prezenty</span>

Po wyjściu z kościoła, ustawiamy się w kolejce do wręczania kwiatów i gratulowania. Pamiętajmy, by nie uprzedzić w tym najbliższej rodziny, rodziców i dziadków. Absolutnie nie wypada wręczać prezentów podczas składania życzeń. Najlepiej dostarczyć je młodej parze na dzień przed ślubem lub podczas przyjęcia weselnego. Jeśli zamiast sprzętu domowego, zdecydujemy się podarować gotówkę, co tak naprawdę wypada zrobić tylko najbliższej rodzinie, koniecznie zapakujmy pieniądze w elegancką kopertę i dołączmy bilecik z gratulacjami.



<span style="text-decoration: underline">Uwaga na dobór stroju</span>

Panna Młoda nie wybaczy nam, jeśli ubierzemy się na biało, bo to kolor, na który ma wyłączność w dniu swojego ślubu. A więc uwaga, jasne sukienki to duże ryzyko, a czarne są wbrew tradycji mody ślubnej.



<span style="text-decoration: underline">Umiar w życzeniach</span>

Jedną z chętniej przestrzeganych tradycji weselnych są toasty. Państwo Młodzi powinni podczas wesela spędzić, choć kilka chwil na pogawędce z każdym ze swoich gości. To dobra okazja, by złożyć im jeszcze raz nasze najlepsze życzenia i wznieść toast za ich szczęście. Pamiętajmy przy tej okazji, by nie był za długi, bo z pewnością będą nam to mieć za złe. Mają przecież tylu innych gości...



<span style="text-decoration: underline">Pierwszy taniec</span>

Nie mamy prawa wyjść na parkiet zanim nowożeńcy nie zatańczą pierwszego tańca. To ich prawo i obowiązek! Zaraz potem powinni to zrobić rodzice oraz świadkowie. Czasem, panna młoda tańczy też ze swoim tatą, co zostało zapożyczone z tradycji anglosaskiej i jest sympatycznym zwyczajem.</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Paulus » 4 października 2007, o 18:25

Kolejny zalamujacy zwyczaj tym razem w trakcie wesela juz.

 

Post przez Gość » 5 października 2007, o 15:02

śmieszne nic nie wipiłam stres

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 października 2007, o 23:12

kolejną na szczęscie wymierającą tradycją jest podrzucanie państwa młodych na krzesłach przez pijanych gości do wtóru pijackiego sto lat! moją mamą tak trzasneli o sufit na jej własnym slubie że ją zamroczyło. ale dobrze że uszła z zyciem bo zdarzył sie przypadek złamania karku- za niski sufit oraz uderzenia ze skutkiem śmiertelnym - nie zauwazono działajacego wiatraka pod sufitem.

na moim weselu też napity kuzyn próbował zacząc to wieśniactwo ale szybko i niecenzuralnie wytłumaczyłam mu co o tym myslę :twisted:

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Paulus » 6 października 2007, o 14:22

Wychodzi na to, ze chociaz wesele powinno byc dla panstwa mlodych najlepszym dniem w ich zyciu staje katorga dla nich (i tu nie chodzi o same przygotowania), a czasami nawet konczy sie zle.

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 6 października 2007, o 15:47

a oczepiny? Stare ciotki krzyczą żeby rzucać bukietem, a na moim weselu kumpela dostała nim w głowę, bo wszystkie wolne dziewczyny cofały się byle go nie złapać!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 października 2007, o 17:01

a czasem welon/bukiet łapią 12-latki które ktoś wpuścił na parkiet i co z takim fantem zrobić?

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 7 października 2007, o 02:30

<span style="text-decoration: underline"><span style="font-weight: bold">- ŚLUBNE BUKIETY - </span></span>



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek





Obrazek



Obrazek





Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Które podobają Wam się najbardziej?

Avatar użytkownika
 
Posty: 483
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez raen » 7 października 2007, o 02:44

11, 14, 20, 33 najbardziej pewnie 20 gdyby nie miala tej falbanki... uwielbiam kwiaty heh

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Paulus » 7 października 2007, o 13:22

1,3,5,9,14,15,22,30,32,33,34,36,38, ale i tak wszystkie sa cudowne. Za duzy wybor by zdecydowac na jeden konkretny czy chociazby dwa.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 października 2007, o 19:47

wszystkie są piękne. nie mogę się zdecydować Obrazek wszystkie

Avatar użytkownika
 
Posty: 839
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Katowice

Post przez jola » 8 października 2007, o 11:07

racja wszystkie - ale te białe tulipany są super

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 8 października 2007, o 12:43

Ach, jak się patrzy na te piękne suknie i ślubne bukiety, to aż się chce wyjść za mąż [nawet jak się już za ten mąż wyszło].

 
Posty: 759
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post przez Andromedka » 8 października 2007, o 15:00

A ja za mąz nie zamierzam wychodzić chyba że zdecyduje się z moim(jakims tam partnerem bo jeszcze go nie ma) na dziecko. Ostatnio bylam na weselu mojej kuzynki pisąlam Wam kiedys o tym wydarzeniu bo mialam aferę ze chce iśc w białej sukience na to wesele. Poza tym kuzynka z amną nie przepada:)

Normalnie tyle zachodu nerwów etc to ja w zyciu nie widziałam! Az glowa pekała!

Poza tym na oczepinach złapalam welon:(Niestety bo jakas małolata z rodziny pana młodego rzucila się na mnie ugryzla w rękę i wyrwała ten cholerny welon( ale o tym to juz chyba pisałama:)) Mniejsza z tym, jestem jeżeli już za ślubnym kobiercem to daleko od rodzinki we dwoje z przyjaciolmi, Vegas może za daleko - klopoty z odpisem małżenskim, ale Mazury lub morze...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1672
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Hebe » 8 października 2007, o 20:26

czyż śluby nie są piękne hihhihih Jak kiedyś będę miała trochę więcej czasu i bardzo zły humor opisze wam wrażenia z pierwszego polskiego ślubu widzianego oczami mojego Rico. Nigdy nie patrzyłam na to z tego punktu widzenia ( i moja rodzina też nie), ale dzięki jego relacjom i zachowaniu na ślubie (jak je sobie przypomnę) od razu mi się poprawia humor. Powiem tylko tyle Andromedko ciesz się, że welon został ci odebrany (jeśli go nie chciałaś), bo mógł ci zostać wciśnięty w ręce przez jakiegoś mężczyznę (czytaj twojego), który wcześniej nie za bardzo się skupił na wyjaśnianiu co to jest rzucanie welonu. Tak to było żenujące bana rozhisteryzowanych panien i nadgorliwy Hiszpan ehhhhh

 
Posty: 759
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post przez Andromedka » 9 października 2007, o 17:18

Ojej odrazu poprawił mi sie humor :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 października 2007, o 01:09

Hebe - opowiedz, proszęęęę - to bardzo ciekawe Obrazek



i podobają mi się bukiety z japońskiej strony ichi Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Paulus » 11 października 2007, o 18:41

Ja tez bym chciala sie dowiedziec Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości