wbrew wszystkiemu lubię go ale i tak nie ma już szans na zostanie bohaterem nawet tygodnia naraził się, wkurzył mnie, a to znaczy że nie ma szans na rehabilitację jakby wpadł w moje rączki troskliwe to bym mu skórę przetrzepała
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
a nie pamiętasz jak w Paryżu czy innej Barcelonie się z dwoma ciziami prowadzał a potem były ploty że rozstał się z Cat i wrócił do przelatywania wszystkiego co jeszcze ciepłe?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
przecież Ci mówiłam nie raz że jestem uparta i zawzięta lubię Bonesa ale mu nie ufam nie wierzę, uważam go za lowelasa i psa na baby, mimo wszystko takie zdradzieckie żigolo
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
Sol nie wiem co mam z Toba zrobić Ale zdrady nie bylo i koniec przecież jak Cat mieszkała u Vlada to też mogło być rożnie, tym bardziej że się od niego karmila
ale wiesz, tu jest taka różnica że perspektywę i wersję Cat znamy doskonale a jednak Bones był kompletnie bez kontroli. Nie przekonasz mnie, on pchał kierownika tam gdzie nie trzeba i tyle
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
Ja już padłam a jeszcze jedno- przecież Cat byla obiecana komu innemu pamietasz? A to że miała wymazaną pamięc to jej nie usprawiedliwia, tym bardziej że poszła do niego drugi raz już świadomie i zostawiła Bonesa
Tak ale maślane oczka robila później przypomniało jej się o Bonesie Właśnie, tym bardziej że pamietal Mencheres i nie powinien wymazywac pamięci bo jakby nie wymazał to ona z Bonesem by nie byla