Ilona Andrews

przez **•Sol•** » 7 września 2015, o 11:50

oby

weź to jest naprawdę dobre

Kate Ci podeszła to może i to podejdzie przy drugim podejściu

przez **phantera onca** » 7 września 2015, o 11:51

Nie wiem jak z ta serią, ale Kate im dalej to było lepiej :evillaugh:

jestem ciekawa jak tu bedzie :evillaugh:

przez **•Sol•** » 7 września 2015, o 11:55

jest fajnie. Inaczej ale też dobrze. Masz narrację trzecioosobową i każdy tom o innej parze co daje inny efekt

przez **phantera onca** » 7 września 2015, o 11:56

To tak jak PSI u Singh :smile:

w tym tygodniu zacznę :evillaugh:

przez **•Sol•** » 7 września 2015, o 11:57

pewnie tak. Nie wiem nie czytałam i nie mam zamiaru

Zacznij, może i ja wtedy się wezmę za 3 tom z powrotem

przez **phantera onca** » 7 września 2015, o 12:00

Sol, weź się za Asha :evillaugh:

a nie ilonkę ktorą znasz na pamięć :evillaugh:

przez **•Sol•** » 7 września 2015, o 12:03

ale tomu 3 Krawędzi nie czytałam jeszcze w całości i 4 nie znam wcale

więc nie znam na pamięć :foch:

przez **phantera onca** » 7 września 2015, o 12:05

Sol, Ty masz dziwna manię rozpoczynania serii, przeczytania kilku a resztę zostawiasz na później :evillaugh:

Czyli dwie pierwsze będe mogła komentować, a dwoch ostatnich już nie :evillaugh:

przez **•Sol•** » 7 września 2015, o 12:15

no tak

tak mam

ale tylko z tymi najlepszymi

sporo serii mam skończone.

No o mówię że może 3 tom skończę

przez **phantera onca** » 7 września 2015, o 23:00

Ja staram się kończyć od razu serie, dlatego na krawędzi przeczytam wszystkie cztery :evillaugh:

przez **phantera onca** » 21 września 2015, o 23:18

Zaczęłam Na krawędzi :smile:

początek jest taki sobie :smile:

dwóch konkurentów do jednej pani i w dodatku jeden to szlachcic- i mam jakieś mieszane uczucia co do niego, jest zbyt pewny siebie i przypomina mi Bonesa, tylko że gorszy :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 22 września 2015, o 00:47

Później trochę się rozkręca :wink:

przez **phantera onca** » 22 września 2015, o 01:10

Jestem gdzieś w połowie, jak na wzajem chwalą się dokładnością rozbłysku :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 23 września 2015, o 00:51

Nie pamiętam szczegółów, tylko że druga połowa wydawała mi się lepsza i ciekawsza.

przez **•Sol•** » 23 września 2015, o 10:46

Declan mi bardziej Currana przypomina

a jedynka Krawędzi w ogóle mi się mega podobała

przez **szuwarek** » 23 września 2015, o 10:52

Declan był super.

przez **•Sol•** » 23 września 2015, o 10:56

o jak miło że się zgadzamy

tak, Declan był super

przez **phantera onca** » 23 września 2015, o 11:45

Zostało mi ze 40 stron :smile:

Declan jest fajny, mi Currana nie przypomina, ale też jest mega bezczelny :evillaugh:

Jak na razie zaczęli polowanie na ogary :smile:

przez **•Sol•** » 23 września 2015, o 16:06

oooo to akcja będzie.
A jak Ci się chłopcy podobają?

przez **phantera onca** » 24 września 2015, o 00:54

Chłopcy są świetni :smile:

jeden jest kotkiem, drugi wskrzesza zwierzątka- całe szczęście że zrozumiał w końcu :smile:

przez **szuwarek** » 24 września 2015, o 07:55

Declan zupełnie nie Curranowy. Podejrzewam, że ma zawsze taki lekki uśmieszek na twarzy - przecież rewelacyjnie z nią pograł ( a potem mamusia). Ale przy tym jaki troskliwy, mądry i silny.. :bigeyes:

Uwielbiam takich bohaterów.

przez **Nocny Anioł** » 24 września 2015, o 08:04

Jesteś miara mojego gniewu. Moje ulubione zdanie :bigeyes:

przez **•Sol•** » 24 września 2015, o 09:18

phantera onca napisał(a):Chłopcy są świetni jeden jest kotkiem, drugi wskrzesza zwierzątka- całe szczęście że zrozumiał w końcu

trochę mu to zajęło

chłopców nie da się nie uwielbiać. Tak liczyłam że będą części o nich a tu nic z tego...

szuwarek napisał(a):Declan zupełnie nie Curranowy. Podejrzewam, że ma zawsze taki lekki uśmieszek na twarzy - przecież rewelacyjnie z nią pograł ( a potem mamusia). Ale przy tym jaki troskliwy, mądry i silny.. Uwielbiam takich bohaterów.

Currana to ja szukam wszędzie bo go uwielbiam

ale Declan mimo że mi go odrobinę przypomina jest inny. Zupełnie inny ale też bardzo fajny. Z tym uśmieszkiem masz rację, on jest taki pewien siebie, zadowolony z siebie i dumny.
Rodzinka pogrywaczy

końcówka mnie rozłożyła jak mamusia ją podpuściła

Szuwarku Twój ulubieniec z tej serii?

przez **szuwarek** » 24 września 2015, o 09:27

jakbym sie miała zastanowić to chyba tak, jeszcze Richard był super, ale to była zupełnie inna część emocjonalnie.

przez **phantera onca** » 24 września 2015, o 10:13

Dziś zacznę drugą część :smile:

zobaczymy czy bohaterowie mi podejdą :smile:

pierwsza jest fajna i myślę że czytając pierwszy raz pomyliłam się , tym bardziej że czytając nawet nie przypominałam sobie niczego - jakbym czytała pierwszy raz :smile:

dobrze że wzięłam tą książkę w łapki :evillaugh:

Ilona Andrews

Kto przegląda forum