Jeaniene Frost

przez **Księżycowa Kawa** » 17 września 2015, o 23:33

O tak, trójka najbardziej by się przydała.

przez **szuwarek** » 18 września 2015, o 07:36

juz bym przeczytała... (przytupuję z oczekiwania)

przez **gosiurka** » 18 września 2015, o 11:27

Mam ochotę na kolejną powtórkę 1 i 2 :bigeyes:

przez **•Sol•** » 18 września 2015, o 13:36

szuwarek napisał(a):kup, bo napisali na FB, że wydanie trzeciego tomu zależy od sprzedaży drugiego..

wiem i kupię

na bank

przez **Bombelek** » 18 września 2015, o 15:05

Książki o Cat i Bones'ie czytałam jeszcze zanim wyszły po polsku. Haha, jedne z tych perełek, które zdecydowałam się wymaglować po ichniemu. Ale nie żałuję, było bardziej niż warto. Zatrzymałam się na piątym tomie, niedługo chyba zrobię powtórkę i pójdę dalej, bo zdaje się, seria została zakończona.
Pamiętam, że strasznie długo nie mogłam się za to zabrać, jakoś ten początek mnie nie przekonywał... Podchody robiłam chyba ze 4 razy. Dobrze, że jednak się zawzięłam i poszłam z tym dalej. To jedne z najlepszych książek jakie czytałam! Rzadko się zdarza, żeby jakaś historia wzbudziła we mnie emocje i to na dłużej, ale tutaj się udało.
Cat jest świetna. Ta jej przemiana! Wow, aż trudno uwierzyć, że bohaterka pierwszej części i ta w późniejszych to ta sama osoba. Jak się rozstali ten pierwszy raz to aż mi się łezka w oku zakręciła :smarkam:

I wtedy jak myśleli, że on umarł :smarkam:

Raaaaaju... I Bones... Biorę w ciemno :red:

Ciekawe przedstawienie świata, istot paranormalnych. Niewymuszone dialogi, ludzkie odruchy.
Wkurzał mnie jednak ten... Jak mu tam... Ten, co leciał na Cat. I jeszcze ta matka :zalamka:

zgroza jakaś totalna :zalamka:

Mencheres to też niezły dupek :disgust:

Poza nimi, wszystkie postacie były świetne. Ale i tak nic nie przebije Iana :evillaugh:

Czytałam też pierwszą część o Vladzie i połowę drugiej. Rany! Jak ja się nie mogłam doczekać! Ten koleś mnie miał już od pierwszych zdań, kiedy pojawił się i w serii o Rudej :love:

Podziwiam autorkę, bo ma niebywały talent pisarski i wyobraźnię. Jeśli chodzi o historie z ponadnaturalnymi zdolnościami to lepsza jest jedynie Bishop i chyba Singh (znam tylko tę Elenową serię).
Żałuję tylko, że tak mało książek wyszło po polsku. Nie znoszę czytać po angielsku, bo przez to wiele tracą. Ech, te nasze wydawnictwa. Albo wgl nie ruszają fajnych rzeczy, albo dziabią od środka

Na pewno nie raz jeszcze wrócę do tych opowieści, aż mi się w końcu znudzą :evillaugh:

przez **phantera onca** » 18 września 2015, o 15:28

Bombelku, to co napisałaś, to dokładnie moje odczucia ( oprócz czytania po angielsku :smile:

) Frost przeczytałam, i jestem jej wielbicielką za Cat i Bonesa oraz Vlada :evillaugh:

seria jest super :bigeyes:

i na pewno kupię drugiego Vlada :bigeyes:

przez **Bombelek** » 18 września 2015, o 15:45

Bo to świetna para jest. A to jak ją zawstydzał na początku... :evillaugh:

i to jego: Kotek :bigeyes:

Ja też kupię

Koniecznie!

przez **gosiurka** » 18 września 2015, o 16:12

Wg mnie najlepszy tekst z pierwszej części - Kotek musiałaś? :evillaugh:

, aż się popłakałam ze śmiechu, to jest bardziej sytuacyjny żart ale dobry :smile:

przez **phantera onca** » 18 września 2015, o 18:18

Albo jak powiedzial jej w koncu prawdę, że specjalnie

Spoiler:

przez **Księżycowa Kawa** » 18 września 2015, o 19:22

Oj, działo się, działo i było coraz lepiej.

przez **Bombelek** » 18 września 2015, o 19:27

phantera onca napisał(a):Albo jak powiedzial jej w koncu prawdę, że specjalnie

Spoiler:

kazał jej chodzić na akcje bez majtek

to było mocne! zły Bones, bardzo zły :nonono:

przez **Księżycowa Kawa** » 18 września 2015, o 19:34

I chyba między innymi dlatego nie cieszy się zbyt dobrą opinia u niektórych osób :hyhy:

przez **Bombelek** » 18 września 2015, o 19:39

Jest niegrzeczny, ale też wspaniały, że ach :full:

przez **Księżycowa Kawa** » 18 września 2015, o 19:43

Racja, również go lubię.

przez **phantera onca** » 18 września 2015, o 19:58

Dołączam do grona wielbicielek Boones'a :evillaugh:

przez **gosiurka** » 18 września 2015, o 20:55

Z gatkami też się naśmiałam :evillaugh:

przez **phantera onca** » 19 września 2015, o 16:55

Najgorzej to nie lubiałam momentu w pierwszej części, jak Bones zbil Cat podczas treningu :smutny:

przez **Bombelek** » 19 września 2015, o 17:51

Musiał. Była wrogiem. Przynajmniej dopóki nie zobaczył jej oczu. A ona też... zbyt dumna, żeby się przyznać do porażki...

przez **Księżycowa Kawa** » 19 września 2015, o 19:17

Jakoś trzeba było nauczyć się walki, aby sobie później poradzić :wink:

przez **Bombelek** » 19 września 2015, o 21:01

Też

przez **Księżycowa Kawa** » 20 września 2015, o 00:00

W każdym razie wydaje mi się to sensowne, przynajmniej w takim ujęciu.

przez **phantera onca** » 20 września 2015, o 09:19

Wolałabym inny przekaz ćwiczeń niż tęgie lanie, ale autorka widać tak to tak sobie obmyśliła :smile:

ale dobrze że później było lepiej :smile:

przez **Bombelek** » 20 września 2015, o 10:46

Żadne ćwiczenia nie zastąpią prawdziwej walki. Trochę jak z tymi ludźmi, którzy uczą się samoobrony, wiedzą, co mają robić, ale wielu z nich w prawdziwym starciu nie jest w stanie sobie pomóc. A tak? Prawdziwe warunki mają moc.

przez **phantera onca** » 20 września 2015, o 11:33

Wiadomo, w życiu zawsze jest inaczej niż byśmy chciały :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 20 września 2015, o 14:44

Bombelek napisał(a):Żadne ćwiczenia nie zastąpią prawdziwej walki. Trochę jak z tymi ludźmi, którzy uczą się samoobrony, wiedzą, co mają robić, ale wielu z nich w prawdziwym starciu nie jest w stanie sobie pomóc. A tak? Prawdziwe warunki mają moc.

Racja.

Poza tym gdyby Bones traktował Cat pobłażliwie i delikatnie, to ta by mu wbiła nóż w serce. Po prostu udowodnił jej, że jest lepszy i że musi jeszcze dużo się nauczyć :hyhy:

Jeaniene Frost

Kto przegląda forum