Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 26 sierpnia 2015
Liczba stron: 358
OPIS: Jak połączyć studia, pracę i marzącego o małżeństwie partnera? Co zrobić, kiedy dzwony weselne brzmią jak marsz pogrzebowy? Narzeczony Julii to ideał: kocha dziewczynę na zabój i ofiarowuje jej miłość do przysłowiowej grobowej deski, a ponadto jest spadkobiercą starego pałacyku. Materiał na scenariusz o księżniczce i rycerzu na białym koniu? Na wielkie love story z happy endem? Nie tym razem!
W pałacyku narzeczonego Julia znajduje pamiętnik pensjonarki, który przenosi bohaterkę na dziewiętnastowieczny dwór księżnej Izabeli Czartoryskiej. Kryminalna zagadka relacjonowana przez autorkę pamiętnika coraz bardziej pochłania uwagę dziewczyny i rozbudza jej detektywistyczne zacięcie.
Jak przystało na prawdziwą desperatkę, Julia rozwiązuje tajemnicę dworku żywiołowo i z humorem. Przy okazji sporządza swój osobisty przepis na szczęście.
Nie czytam zbyt często polskiej literatury, ale przez tak ciekawy opis nie mogłam nie wziąć tej książki do ręki. I nie zawiodłam się! Wręcz nie mogłam się oderwać i aż mi smutno, że się skończyła. Chyba że...
W zalewie literatury New Adult, gdzie królują wszelkie rodzaje traum ta książka wyróżnia się już w przedbiegach: jest na wesoło, bez traum. Mamy dramaty, ale przy nich uśmiechniemy się pod wąsem.
Naszą bohaterką jest Julia, studentka robiąca magisterkę z historii i właśnie zaczynająca pracę w szkole. Wciąż mieszka z rodzicami i nieznośną siostrą, ma grono przyjaciół i chłopaka, któremu po kilku miesiącach znajomości marzy się ślub.
Rodzice wciąż gdzieś wyjeżdżają zostawiając młodszą siostrę na głowie Julii. Aleksandra "Andria" wciąż pakuje się w kłopoty, po czym biegnie do siostry, by ją ratowała. Przyjaciele to kalejdoskop osobowości, przy których nie raz głośno się zaśmiejemy. Nie mówiąc o "barwnych" profesorach. Jakby mało nasza Julia miała "przygód" na studiach, drugie tyle dostaje w miejscu pracy. Jak się okazuje praca nauczycielki jest zupełnie inna od jej wyobrażeń: uczniowie nie są aniołkami, panie sprzątaczki mogą dostarczyć nie lada atrakcji, a dyrektorka może doprowadzić do załamania nerwowego (w każdej książce powinien być zły bohater, a tutaj trafiła się osóbka, której czytelnik życzy połamania nóg).
Julia choć jest w stałym związku nie jest do końca pewna swoich uczuć. Ma inne priorytety: skończyć studia, znaleźć pracę, wyprowadzić się od rodziców. Z Pawłem miło spędza jej się czas, ale przeraża ją myśl, że on myśli już o ślubie. Myśli nawet o zerwaniu, gdy wszystko się komplikuje...
Rodzice Pawła odzyskują rodowy pałacyk, który należał do rodziny jego matki od wieków. Julia, namiętnie przeszukująca strychy i piwnice zabytkowych miejsc, znajduje pamiętnik Agnety, XIX-wiecznej szlachcianki. Z niego dowiaduje się o nierozwiązanym morderstwie. Jako że ciekawska z niej osóbka próbuje je rozwiązać, a przynajmniej ustalić fakty.
Sekrety z pamiętnika, problemy z siostrą, studia, praca w szkole - to wszystko sprawia, że nasza bohaterka będzie musiała zdecydować, czego tak naprawdę chce, spojrzeć na siebie krytycznym okiem i dojrzeć do pewnych decyzji. Czy znajdzie miejsce dla Pawła? Oczywiście, musi być HEA, ale jak to się stanie musicie przeczytać same. Powiem wam tak: Paweł MY HERO
To druga powieść wydana w "Serii z babeczką", a debiutancka Magdaleny Wali. Mogę ją śmiało polecić na poprawę humoru, zbliżające się jesienne wieczory, a także do wymiany i rozmowy z najlepszą przyjaciółką. Bardzo żałowałam, że skończyła się, ale dopisek na końcu daje pewną nadzieję... Liczę na to
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”