Nora Roberts

przez **KatiaBlue** » 13 września 2015, o 12:34

A mi to nie przeszkadza, a tak to może mnie bardziej zmotywuje ... :prosi:

Tak wgl to zajrzyj do Aktualności w polecankach

przez **•Sol•** » 13 września 2015, o 13:13

Katiu, potem masz panią fotograf, która zakochuje się w cudnym wykładowcy akademickim, który jest ciapą straszną, jest w niej zakochany od zawsze i jest tak słodki.... :bigeyes:

i ma na imię Carter

masz masę ciepła, cudowne cztery przyjaciółki i ich gospodynię panią G. i czterech chłopów z krwi i kości. Nie ma dramatów i traum, no może jedynie matka Mac miesza z całych sił, ale to taka małpa egoistka, która też zostaje elegancko pogoniona.
Czytaj

przez **KatiaBlue** » 13 września 2015, o 13:51

No patrz, kolejne książki mam od cb do przeczytania... Ty to jesteś

przez **Księżycowa Kawa** » 13 września 2015, o 14:00

Ten cały Carter może być interesujący…

przez **KatiaBlue** » 13 września 2015, o 14:01

A to nie czytałaś, Kawo?

przez **Księżycowa Kawa** » 13 września 2015, o 14:05

Tego nie – te wszystkie śluby mnie zrażają i nie lubię tego wątku.

przez **KatiaBlue** » 13 września 2015, o 14:07

Haha, ale skoro Carter cię ciekawi to będziesz próbować?

przez **Księżycowa Kawa** » 13 września 2015, o 14:16

Pewnie w końcu całość zaliczę, ale jeśli pamięć mnie nie myli, to pierwszego tomu jeszcze nie mam, a zatem na razie nie muszę się o to martwić :hyhy:

przez **KatiaBlue** » 13 września 2015, o 14:22

A tak wgl to Kwarter ruszyłaś coś z innych części i nie możesz z tą pierwszą częścią czy wgl nie możesz ruszyć?

przez **Księżycowa Kawa** » 13 września 2015, o 14:29

W ogóle tam nie zaglądałam, bo nie mam pierwszego tomu. Ślubne okładki na mnie podziałały zniechęcająco, a zatem się nie śpieszę. Tym bardziej, że mam trochę jej niedoczytanych.

przez **•Sol•** » 13 września 2015, o 14:41

te śluby tam to nie jest tak że wiecznie słodkości i latają serduszka

one prowadzą biznes, i każda książka skupia się na innym aspekcie. Jest w trakcie książki ślub albo dwa, ale też nie od strony pary młodych tylko od tej technicznej. Jak reżyserują, jak się starają, planują i robią swoją robotę. Mac i jej sesje potem Emma i bukiety, Lauren i ciasta (ach

) i w końcu Parker i żołnierska dokładność w planowaniu

Katiu, wiesz że ja zawsze staram się dobre książki polecać

przez **KatiaBlue** » 13 września 2015, o 14:44

No ja wiem, wiem, Sol

przez **•Sol•** » 13 września 2015, o 14:52

a Kwartet się szybko czyta

z zalet jego warto wspomnieć o tym że jest to cykl skończony i cały u nas

przez **Lilia ❀** » 13 września 2015, o 15:25

Jak nie można kochać Cartera :bigeyes:

Mój ci on! :lovju:

przez **•Sol•** » 13 września 2015, o 15:51

podziel się trochę :hihi:

nie można nie kochać Cartera

przez **Księżycowa Kawa** » 13 września 2015, o 16:47

wiedzmaSol napisał(a):te śluby tam to nie jest tak że wiecznie słodkości i latają serduszka

Ale ta tematyka i to mi wystarcza.

przez **•Sol•** » 13 września 2015, o 19:36

no cóż, nic na siłę

ale może kiedyś Cię najdzie

przez **phantera onca** » 13 września 2015, o 19:40

Tylko że ta tematyka to praca tych dziewczyn :smile:

jak mówiła Sol, to tylko strona techniczna, która jest w tle , a nie na wierzchu :smile:

przez **•Sol•** » 13 września 2015, o 19:55

no w takim dość mocno zarysowanym tle, ale jednak nie od strony tej przesłodzonej ale technicznej. Czytamy o koszmarnych pannach młodych i o tych z którymi współpraca to marzenie, czytamy o etapach powstawania bukietu czy tortu, ale nie tylko ślubnych ale np zaręczynowych, albo na jakąś inną okazję

Mac np robi też sesję ciężarnej kobiety która kiedyś była ich ślubną klientką, albo sesję narzeczonych - siostry Cartera

ja to chyba powtórzę przez Was :evillaugh:

przez **phantera onca** » 13 września 2015, o 20:00

Sol, weź się wiesz za co :evillaugh:

One nawet rozwód będą robić :evillaugh:

przez **•Sol•** » 13 września 2015, o 20:03

nie pamiętam jak robiły rozwód. To znak!

nie mam ochoty na paranormale

jakieś romansidło słodkie potrzebne

przez **phantera onca** » 13 września 2015, o 20:05

Robiły najpierw ślub, a potem młoda przyszla żeby rozwod jej zrobić :evillaugh:

przez **•Sol•** » 13 września 2015, o 20:16

serio nie pamiętam tego

przez **phantera onca** » 13 września 2015, o 20:21

Nie chcę pomieszać, ale jakoś chyba w pierwszej dziewczyny robiły ślub, a w ostatniej młoda przyszła żeby rozwód zrobić :evillaugh:

przez **•Sol•** » 13 września 2015, o 20:29

wiesz to chyba przyklepane. Powtarzam Kwartet

Nora Roberts

Kto przegląda forum