O tym, czy książka "HP" jest ponadczasowa, porozmawiamy za 50 lat. Na razie możemy tylko stwierdzić, czy ma na to zadatki.
Tak jak szybko rozwija się i zmienia świat przez ostatnie 40 lat, podejrzewam, że Harry Potter może mieć jeszcze niejednego konkurenta do miana najważniejszej książki dla dzieci i młodzieży, bardziej dopasowanego do nowych zmian, które szybko przyjdą. Nic nie wskazuje na to, że świat miałby się zatrzymać w tym momencie.
Doczytałam komentarze do FF .::TRINITY::. do końca.
http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?f=2&t=782&sid=1c23ba4c70d6ff9680d25992a230b45bPrzeczytałam też porządnie tekst właściwy, który wcześnij tylko przeleciałam wzrokiem, żeby szybciej skoczyć do komentarzy.
Mogę już z całą pewnością stwierdzić, że autor jest dorosły i utalentowany literacko, a ze swojego opowiadania zrobił sobie zabawę. Bardzo mu gratuluję, bo świetnie wykonał swe zadanie. Jestem pod coraz większym wrażeniem.
1. W komentarzach zarzucano .::TRINITY::. błędy ortograficzne. Tylko że, czym bardziej ktoś zarzucał, tym sam więcej ich zrobił. Nikt natomiast nie przyczepiał się do błędów w komentarzach. Czyli stałym tubylcom forum wolno wszystko, a tylko nowych się tam je**bie.
2. Całe opowiadanie od początku do końca napisane jest jednym i stałym stylem. (Tak samo jak książki pewnego pana, które pisał, udając panią Dominikę Stec.) Autor bardzo konsekwentnie stosował ten sam klucz przy szyfrowaniu wszystkich zdań. W komentarzach zarzucano, że to boli i wywołuje szkody, ale to nieprawda. To się czyta raczej jak coś napisanego w obcym języku, którego jeszcze do końca nie opanowaliśmy. Bolałoby natomiast gdyby ten pastisz napisał nieutalentowany debil, który nie umiałby trzymać jednego stylu. To widać na stronie 4 komentarzy, gdzie użytkowniczka Annoaoi spróbowała dopisać ciąg dalszy. Nie wiem, co jej to dało, czy chciała udowodnić, że nie ma talentu, czy co, ale to właśnie jej tekst boli przy czytaniu. (Jedno zdanie było jak dla mnie super i bardzo mi szkoda, że ona nie była w stanie napisać całego tekstu takiego: "Następnego dnia Jenny znów wstała ze wschodem słonica co nie było trudne bo była księżniczką słońca i słońce wstawało wtedy kiedy ona wstawała.")
3. Błędy ortograficzne wskazywałyby na 7- lub 8-letnie dziecko. Co nie jest możliwe, bo dziecko w tym wieku, potrafiące przeczytać 5 grubych tomów HP, miałoby inny styl. Musiałoby być geniuszem, czytającym od kilku lat i jego tekst wyglądałby w efekcie inaczej.
4. O tym, że to nie dziecko, świadczy też używanie pisowni typu "jush", co się wyklucza z innymi błędami ortograficznymi. Autor powinien się trzymać wyłącznie błędów wskazujących na brak wiedzy, a nie mieszać do nich błędów wskazujących na świadomy żart, jeśli chciał uzyskać efekt niedouczka.
5. "Siema" i "komentów" wskazuje, że to młodzież lub ktoś, kto podpatrywał młodzież. To też nie pasuje do błędów ortograficznych typowych dla małego dziecka.
6. Znalazłam drugi post .::TRINITY::., niestety jest w komentarzach. Szkoda, bo miałabym wielką chęć przeczytania jeszcze jakiegoś opowiadania napisanego tym stylem.
Bawiłam się przy tym opowiadaniu wspaniale. Jestem nim zauroczona. Całej książki w tym stylu nie miałabym ochoty czytać, ale krótkie opowiadanie było dla mnie jak najbardziej odświeżające.