Teraz jest 23 listopada 2024, o 01:35

Fanfiki i opowiadania autorskie

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 września 2015, o 17:52

Ktoś tam też ułożył piosenkę na melodię Dumki na dwa serca :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 września 2015, o 17:56

poezja i malarstwo, wszelakie sztuki tam były :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 1 września 2015, o 23:08

wiedzmaSol napisał(a):że Lord Voldemop zniszczy szlamowate odkurzacze i miotły :evillaugh:

ale mnie położyły Oscary :hahaha:

Oscary wymiatają :D
I jeszcze komentarz Toroj o czytaniu słownika ortograficznego :hihi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 września 2015, o 23:37

Papaveryna napisał(a): Całość ma 25 rozdziałów. Męcząc się z tłumaczem google, który wszystko przekręca i łapiąc piąte przez dziesiąte jakoś dotarłam do końca :-D Jestem w szoku, ale byłam zdesperowana.

Próbowałam tej drogi, ale gdy mi przetłumaczyło imię: Harry, dałam sobie spokój :roll:

25 rozdziałów z czego 11 przetłumaczonych to jeszcze nic. Ja się wkopałam o wiele gorzej. Myślałam, że biorę coś krótkiego, a okazało się nagle, że jest 20 rozdziałów, potem jeszcze znalazłam jeden, a resztę trzeba było w oryginale, a było tego 97 plus epilog – z tym, że późniejsze rozdziały potrafiły mieć po 20 i więcej stron :evillaugh:

Drukowałam, gdy przez weekend miałam być odcięta od internetu, a ciekawość zżerała :facepalm:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 września 2015, o 00:23

Papaveryna napisał(a):Dokładnie to ;)
Jeden rozdział i 6 stron komentarzy :evillaugh:
http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=782- latające oko i potrzeba natychmiastowej intensywnej terapii gwarantowane :evillaugh:

Ale fajne! (Powinnam napisać teraz: Ale fajne!!!!!!!!!!)
Tekst właściwy ominęłam, rzuciłam się od razu na komentarze.
Niestety zostałam zmuszona do cofnięcia się i zainteresowania się jednym fragmentem tekstu. Cytuję:
Jenni siedzaila w Hogwarts ekspress sama wpszedziale rozmyslajac o minionych dniach i mahajac bez celu rozdzka ktore pomogl jej wybrać na Pokatnej w londynie bardzo miły duży pan z innym panem co był tak na prawde psem i był bardzo przystojny. W pociagu było fajnie i lux był wyscielany czerwonym pluszem. Nazywal się Syriusz. Syriusz rzucal jej dziwnym spojrzeniem kiedy pomagał jej w wyborze rózdzki.
Koniec cytatu.
Nie rozumiem, dlaczego wszyscy się nabijają z tego luxa i pluszowego Syriusza. Przecież wszystko jest tam jasne.
Nie rozgryzłam tylko jednego drobiazgu: który z panów nazywał się Syriusz? Skoro obaj jej pomagali wybrać różdżkę, to obaj są o to podejrzani, zarówno "bardzo miły duży pan", jak i "pan co był tak na prawde psem i był bardzo przystojny". Widocznie autorka założyła, że każdy czytający FF zna oryginał i to akurat wie.
Jeszcze istnieje możliwość, że przystojny był ten duży pan, a nie ten, co był psem. Jeśli dobrze nadążam za stylem i logiką autorki FF, to nawet bardziej prawdopodobne, że to nie było o psie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 2 września 2015, o 03:22

Wolałabym jednak żeby to był pan, który był psem, bo ten duży pan kojarzy mi się jakoś perwersyjnie :evillaugh:

O rety, Kawo! To Ci się trafiło :evillaugh: Ja sobie jakoś poradziłam z tym tłumaczem, w niektórych miejscach, gdzie nakręcił nawet mi się udało rozszyfrować, o co mu chodziło :P I grunt, że się dowiedziałam co tam dalej było i mogę odetchnąć z ulgą :-D A z tym tłumaczem to mi małżonek podsunął, bo ja sama jakoś w ogóle nie pomyślałam o nim :facepalm:

duzzza22 napisał(a):Oscary wymiatają :D
I jeszcze komentarz Toroj o czytaniu słownika ortograficznego :hihi:

I o prostowaniu zeza :-D

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 września 2015, o 10:26

a duży pan to nie Hagrid? :P tylko co on tam robił :P

Kawa chyba mówi o Rok jak żaden inny ;)
wybiłam to sobie z głowy bo romansu tam nie ma podobno.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 494
Dołączył(a): 8 lipca 2015, o 12:04
Lokalizacja: Mazowsze
Ulubiona autorka/autor: Johanna Lindsey, Anne Stuart

Post przez Villemo666H » 2 września 2015, o 14:43

Muszę chyba poszukać jakiegoś fanficku o Harrym, bo do tej pory czytałam tylko takie o Ville Valo i HIM (jednak za dużo w nich romantyzmu).
Wasza dyskusja zachęca do poszukiwań :smile:
Dont't you just love the feeling when you know it's wrong, but you're going to do it anyway? - Azazel


ObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 września 2015, o 14:45

w potterowskich różnie z tym romantyzmem ;) łatwiej o dramaty i walki chyba, ale taki rzygogenny słodziaszny romans też się da :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 września 2015, o 16:26

Pani o ksywce .::TRINITY::. ma dwa posty. Chciałam wyszukać ten drugi, ale mi nie pozwoliło. Czy ktoś mi może wyszukać to i podać w formie linka?
Chętnie sprawdzę, czy pani ma swój stały styl pisarski, zmuszający czytelnika do stosowania dedukcji i innych technik detektywistycznych.
Jej ortografia też mi się podobała. Wprawdzie zupełnie nie "ortodoksyjna", ale na swój sposób spójna.
No a interpunkcja, to już całkowite mistrzostwo. Bardzo konsekwentna. (Ale dwa razy, pewnie z roztargnienia, pani strzeliła byka i postawiła przecinki.)
Papaveryna napisał(a):Wolałabym jednak żeby to był pan, który był psem, bo ten duży pan kojarzy mi się jakoś perwersyjnie :evillaugh:
wiedzmaSol napisał(a):a duży pan to nie Hagrid? :P tylko co on tam robił :P

Czyli Syriusz to jednak pies?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 września 2015, o 16:34

w książce Syriusz to animag - czyli czarodziej który umie na własne życzenie zamieniać się w zwierzę. Syriusz upodobał sobie czarnego psa i w takiego się zamienia ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 2 września 2015, o 16:39

Łapa :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 września 2015, o 16:40

wiedzmaSol napisał(a):w książce Syriusz to animag - czyli czarodziej który umie na własne życzenie zamieniać się w zwierzę. Syriusz upodobał sobie czarnego psa i w takiego się zamienia ;)

Aha! Dziękuję.
Jak dobrze, że Was mam, to nie muszę sama czytać całego Pottera przed czytaniem FF.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 2 września 2015, o 16:42

O, widzę kolejna od tyłka strony się zabiera. Des chyba wymiękła, ciekawe jak z tobą Janko

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 września 2015, o 16:45

nooo Łapa :love:

Janko, ale nic by Ci nie było jakbyś poczytała ;) jednak ff są dobre ale nie aż tak ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 września 2015, o 16:50

KatiaBlue napisał(a):O, widzę kolejna od tyłka strony się zabiera.

Znaczy, że nie powinnam?
KatiaBlue napisał(a):Des chyba wymiękła, ciekawe jak z tobą Janko

Ja się nie rozpędzam w tym kierunku. Raz na kilka tygodni może w coś zerknę, ale nałogowcem na pewno nie zostanę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 2 września 2015, o 17:25

Nie wiem, czy nie powinnaś. Harry Potter to zawsze Harry Potter. Ja to bym na twoim miejscu przeczytała najpierw serię... No bo wiadomo, że każdy ma swoją wizję i są przeinaczenia, potem się czegoś źle dowiesz i o... Będzie klops

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 2 września 2015, o 17:29

Janko, jak najbardziej powinnaś :-D Skoro ja to czytam i w dodatku od niektórych oderwać się nie mogę, to musi być święto :-D
wiedzmaSol napisał(a): jednak ff są dobre ale nie aż tak ;)

Czy ja wiem? Nie wiem czy robiąc powtórkę będę mogła spojrzeć z dawnym obrzydzeniem na niektórych osobników :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 września 2015, o 17:31

a kaleczenie kanonu bywa niemile widziane czasem ;)

zresztą żeby docenić ff warto znać to na podstawie czego powstały, niestety. I to nie tylko że Potter ale generalnie wszystko ;)
Papaveryna napisał(a):Nie wiem czy robiąc powtórkę będę mogła spojrzeć z dawnym obrzydzeniem na niektórych osobników

zapewne nie :P ale ficki zniekształcają niekiedy poglądy :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 września 2015, o 17:41

wiedzmaSol napisał(a):Kawa chyba mówi o Rok jak żaden inny ;)
wybiłam to sobie z głowy bo romansu tam nie ma podobno.

Zgadza się. Jest nawet romans, ale dopiero w następnej części, choć niedużo :hyhy:
Tak to jest, jak zaczyna się czytać, gdy się nie sprawdza :evillaugh:

Janka napisał(a):
KatiaBlue napisał(a):O, widzę kolejna od tyłka strony się zabiera.

Znaczy, że nie powinnam?

Czy ja wiem? wrażenia na pewno są inne…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 września 2015, o 17:42

Księżycowa Kawa napisał(a):Zgadza się. Jest nawet romans, ale dopiero w następnej części, choć niedużo

ale ja tych 97 nie przebrnę bez romansu więc no :P
a kto z kim potem? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 września 2015, o 17:44

Draco i nie pamiętam imienia tej dziewczyny, ale nieźle go weźmie. Później i chyba Harry okaże zainteresowanie kimś.

Ale sama w sobie historia jest ciekawa i bardzo dobrze napisana, przynajmniej dla mnie
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 września 2015, o 17:46

spoko ;)
może być nawet najlepiej ale ja nie znoszę motywu Snape mentorem/chrzestnym/ojcem/wujkiem/opiekunem Harry'ego. Nie trawię ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 września 2015, o 17:48

KatiaBlue napisał(a): potem się czegoś źle dowiesz i o... Będzie klops

Oj tam, zaraz klops.
O część faktów się tutaj dopytam. A o fakty, które mi perfekcyjnie wiszą, nie będę się wcale martwić.
Wystarczy mi świadomość, że inni wszystko wiedzą, ja nie muszę.
Papaveryna napisał(a):Janko, jak najbardziej powinnaś :-D Skoro ja to czytam i w dodatku od niektórych oderwać się nie mogę, to musi być święto :-D

Dla mnie raczej nie będą świętem. Chyba że z uwagi na częstość czytania.
Księżycowa Kawa napisał(a):Czy ja wiem? wrażenia na pewno są inne…

No to super, bo inne nie znaczy gorsze. Może być nawet tak, że ktoś nieznający faktów będzie miał lepszy ubaw z fanficków niż ktoś znający.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 września 2015, o 17:50

Niewątpliwie :wink:

wiedzmaSol napisał(a):może być nawet najlepiej ale ja nie znoszę motywu Snape mentorem/chrzestnym/ojcem/wujkiem/opiekunem Harry'ego. Nie trawię ;)

Snape również nie był zachwycony :evillaugh: ale nie miał biedak zrobić, skoro nie było innego wyjścia?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości