Teraz jest 22 listopada 2024, o 22:25

Plotki i skandale

Artyści, celebryci, postacie warte uwagi, głośne wydarzenia, komentarze, plotki i skandale
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 sierpnia 2015, o 15:00

widocznie u nich głupota jest zaraźliwa :facepalm:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 13 sierpnia 2015, o 20:47

Lucy napisał(a):Mnie on zadziwia ,a właściwie jego żona. Zamiast go wywalić na pysk ,to mu wybacza.


Może wcale nie wybacza. Może toleruje, bo rozwód byłby nieopłacalny?

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 13 sierpnia 2015, o 20:50

Lucy napisał(a):Mnie on zadziwia ,a właściwie jego żona. Zamiast go wywalić na pysk ,to mu wybacza.

To samo mnie zastanawia. Mało, że zdradził to jeszcze planował odejście od niej i planował dziecko z inną i je ma, gdzie więc ta jego żona oczy ma?! :ohlala:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 14 sierpnia 2015, o 18:04

Liberty napisał(a):
Lucy napisał(a):Mnie on zadziwia ,a właściwie jego żona. Zamiast go wywalić na pysk ,to mu wybacza.


Może wcale nie wybacza. Może toleruje, bo rozwód byłby nieopłacalny?


Tylko dla kogo ? Chyba dla niego.
Czytałam gdzieś ,że brat żony Włodarczyka ,zajmuje się organizacją walk . Mógłby nieźle mu nabruździć w tym świadku. Były jakieś aluzje w artykule ,że dlatego nie ma mowy o rozwodzie. :mysli:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 sierpnia 2015, o 03:58

Lucy napisał(a):Jestem ciekawa ,kto tworzył tę listę. :evillaugh:

Na pewno ktoś z obsesją na punkcie zarośniętych twarzy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 sierpnia 2015, o 00:39

http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=64538 - kolejna para się rozstaje
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 sierpnia 2015, o 00:58

Szkoda, że im nie wyszło.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 sierpnia 2015, o 17:15

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 sierpnia 2015, o 16:40

Ciekawe, czy to prawda i ciekawe, czy żona się domyślała. I czy stryjek żony też?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 24 sierpnia 2015, o 18:39

No chyba się "domyślali" skoro tatuś parę lat temu ułaskawił kumpla Marcina D., który siedział dokładnie za to samo o co teraz ten jest oskarżony.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 sierpnia 2015, o 18:51

Zaraz się okaże, że wiedzieli wszyscy, ale ręka rękę myje.
Ułaskawienie mogło też być wynikiem szantażu, lub obawy przed szantażem. Dubieniecki na pewno posiada informacje, które nie są znane wszystkim. Rodzina Kaczyńskich chyba mu za bardzo zaufała.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 sierpnia 2015, o 20:37

barwy kampanii :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 sierpnia 2015, o 21:32

Zastanawiam się nad tym, że jeżeli ktoś dobrał się do Dubienieckiego specjalnie po to, żeby zaszkodzić Dudzie, to dlaczego dopiero teraz. To trochę musztarda.
Chyba, że "tonący musztardy się chwyta".
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 24 sierpnia 2015, o 22:55

To się ogólnie robi ciekawe .


W lutym 2009 roku Adam S. złożył wniosek o ułaskawienie przez ówczesnego prezydenta, Lecha Kaczyńskiego. Pracował w niego wtedy, w randze podsekretarza stanu, Andrzej Duda, obecny prezydent, z wykształcenia prawnik. W maju zapadła decyzja, że wniosek rozpatrywany będzie w tzw. trybie prezydenckim - przyspieszonym i rzadko stosowanym. Do ułaskawienia wspólnika zięcia Kaczyńskiego doszło już latem 2009 roku - wyjątkowo szybko jak na polskie warunki.

9 czerwca 2009 roku w Kancelarii Prezydenta zapadła decyzja - okres zawieszenia kary Adama S. został skrócony do 1 roku, a jego skazanie zostało zatarte - relacjonował Dziennik Bałtycki.

Jak informowało m.in. Radio ZET i Newsweek, nie zasięgnięto wymaganej w takiej procedurze opinii sądu, który wydał wyrok oraz wbrew negatywnej opinii Prokuratury Generalnej.

W ułaskawieniu S. bardzo aktywny był ówczesny minister prezydencki Andrzej Duda. Dopytywał urzędników o dokumenty S., domagał się sporządzania notatek na podstawie jego akt sądowych, korespondował z prokuraturą - pisał w styczniu tego roku Newsweek. Sprawa była o tyle tajemnicza, że z Kancelarii Prezydenta zginął końcowy wniosek o zastosowanie prawa łaski, który według urzędników miał zostać podpisany przez Dudę.

W 2011 roku Duda zeznawał w tej sprawie w prokuraturze. Zasłaniał się jednak niepamięcią i zapewniał, że miał wówczas inne, ważniejsze obowiązki.

Nie dość, że sam umył ręce od sprawy, to jeszcze zeznał, że Lech Kaczyński w kwestii ułaskawień nie kierował się rekomendacjami urzędników: "Do spraw ułaskawień podchodził zawsze obiektywnie i wnikliwie je analizował (...). Pan prezydent nie był związany i sądzę, że nie czuł się związany jakimikolwiek opiniami otrzymanymi w sprawie" - opisywał Newsweek. O swojej roli w sprawie S. Duda powiedział niewiele. Głównie zasłaniał się niepamięcią. Pamiętał jedynie, że w tamtym okresie miał ważniejsze sprawy niż prośba wspólnika Dubienieckiego: "To był czas, kiedy przede wszystkim zajmowałem się sprawą sporu kompetencyjnego między prezydentem a premierem".
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 31 sierpnia 2015, o 15:29

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 sierpnia 2015, o 15:33

szkoda mi jej.
Nie ma do zaoferowania nic poza wypryskami zamiast cycków i masą golizny.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 31 sierpnia 2015, o 16:23

Lucy napisał(a):http://www.pudelek.pl/artykul/83033/prawie_naga_miley_cyrus_na_mtv_video_music_awards_zdjecia/ :evillaugh:

Większość z tych strojów bardzo mi się podoba. Zrobiłabym w nich tylko małe przeróbki.
Np. stroje na zdjęciach 4, 5 i 6 od końca, albo to z jedną nogawką i okiem. Super świetne.
wiedzmaSol napisał(a):nic poza wypryskami zamiast cycków

Ona daje bardzo pozytywny przykład młodzieży tym, że nie napchała tam sobie sylikonu i nie zrobiła z cycków krowich wymion.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 sierpnia 2015, o 16:36

ale za dużo pokazuje ;)

okej - to akurat dobrze. Ale mogłaby je prezentować w mniej ordynarny sposób ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 31 sierpnia 2015, o 16:45

W niektórych jej strojach wystarczyłoby dołożyć bluzkę i byłoby pięknie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 31 sierpnia 2015, o 17:28

Lucy napisał(a):klik- ale się porobiło .

nasz lokalny celebryta :zalamka: Mnie dziwi, że jego żony nie zastanawiało skąd on ma takie pieniądze. Bo chyba nawet dobremu prawnikowi nie jest łatwo dorobić się kilkunastu mieszkań.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 31 sierpnia 2015, o 18:09

Janka napisał(a):
Lucy napisał(a):http://www.pudelek.pl/artykul/83033/prawie_naga_miley_cyrus_na_mtv_video_music_awards_zdjecia/ :evillaugh:

Większość z tych strojów bardzo mi się podoba. Zrobiłabym w nich tylko małe przeróbki.
Np. stroje na zdjęciach 4, 5 i 6 od końca, albo to z jedną nogawką i okiem. Super świetne.
wiedzmaSol napisał(a):nic poza wypryskami zamiast cycków

Ona daje bardzo pozytywny przykład młodzieży tym, że nie napchała tam sobie sylikonu i nie zrobiła z cycków krowich wymion.


Janko, tak się akurat składa, że Miley ma zrobiony biust, przyznała się do tego. Tyle tylko, że zachowała umiar (cud czy jak?!) w kwestii rozmiaru.

W ogóle z nią to chyba jest tak, że uparła się zostać jakąś ikoną albo kontrowersyjną artystką na miarę Madonny, a nie ma do tego predyspozycji (w sensie brak jej tego magnetyzmu, który przyciąga miliony).

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 31 sierpnia 2015, o 19:58

Serio?
Szkoda.
To w takim razie daje młodzieży dobry przykład tylko tym, że nie przesadziła z jego wielkością i zachowała umiar. (Oby nie zmieniła zdania.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 31 sierpnia 2015, o 20:30

Uważam, że lepiej by było gdyby ktoś inny robił za przykład :P Wszelkiej maści gwiazdy totalnie się nie nadają. No chyba że na antyprzykład.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 31 sierpnia 2015, o 22:49

A ja jestem za urozmaiceniem wśród wzorów do naśladowania. Czym więcej i bardziej różnorodnych, tym lepiej.
Jak dla wszystkich autorytetem będą intelektualiści, to nie będzie nikogo do łopaty.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 31 sierpnia 2015, o 23:00

Intelektualiści nie muszą być. Ale właściwie piosenkarze czy aktorzy to tak średnio mają coś do przekazania.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do W mediach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości