Teraz jest 3 grudnia 2024, o 19:41

Nomen omen - Marta Kisiel (Roma)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW PARANORMALNYCH I FANTASTYCZNYCH)
Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Nomen omen - Marta Kisiel (Roma)

Post przez Roma » 26 sierpnia 2015, o 20:06

Książka - Nomen Omen

Autor - Marta Kisiel

Wydawnictwo: Uroboros


Obrazek

Grecja. Gorąco. I plaża. A ponieważ po godzinie leżenia i nic nie robienia dostałabym tak zwane kuku na Muniu, wiedziałam, że muszę mieć zapas książek. Najlepiej dobrych. Na pierwszy ogień poszedł Nomen Omen Marty Kisiel i musze stwierdzić, że to był strzał w dziesiątkę.
Bohaterką jest dziewczę o dźwięcznym imieniu Salomea i wiele mówiącym nazwisku Przygoda - zdrobniale Salka. Książka zaczyna się w momencie, gdy Salka zaczyna mieć dość swojej skądinąd sympatycznej rodzinki i postanawia pójść na swoje. Czyli przeprowadzić do Wrocławia. Zwłaszcza chce uwolnić się od swojego brata Niedasia – beniaminka rodziców, który z lubością opisuje wszystkim zainteresowanym oraz niezainteresowanym wszystkie, nawet najbardziej krepujące wpadki dziewczyny.
Po przeprowadzce do Wrocławia Salka wynajmuje pokój w miejscowym domu grozy, którego właścicielką jest staruszka o nazwisku Bolesna. Salkę na początku dziwi to, że staruszka jest raz posępna jak mogiła, raz radosna jak skowronek, Az wpada na to ze kobiet jest kilka – trzy konkretnie. Identyczne trojaczki. Pojawia się też ewentualny luby, asystent na wydziale literatury, który ratuje dziewczynie życie po tym jak brat usiłuje ja utopić w Odrze…
Z książki dowiecie się dlaczego ważne są nitki, czy Niedaś ma sobowtóra i dlaczego babcia po wypadku nie chciała rozmawiać z Salką…
Książkę przeczytałam błyskawicznie, świetnie się bawiąc przy zabawnych dialogach i równie zabawnych opisach. Sama nawet nie wiedziałam, kiedy przeczytałam ostatnie zdanie, i miałam ochotę na jeszcze. Najlepiej od razu. Autorka ma niesamowite poczucie humoru, zgrabnie buduje fabułę, na każdym kroku czytelnika czeka mnóstwo niespodzianek. Również paranormalnych. Postaci są różnorodne, z cała plejadą wad i zalet. Nie sposób nie lubić sióstr Bolesnych, Salki, Niedasia, Roya Keane’a i Bartka.
Zdaję sobie sprawę, że niekoniecznie wynika to z mojej recenzji, ale ta książka znalazła się tu nieprzypadkowo.

Moja ocena 8,5/10

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 26 sierpnia 2015, o 20:24

strasznie mi się podoba okładka...i zdecydowanie treść też...więc zapisałam na listę poczytywania.... :smile:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6441
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 26 sierpnia 2015, o 21:03

Przeczytałam to kilka miesięcy temu i niedawno zakupiłam. Bardzo fajna książka, którą się wręcz pochłania. I napisane toto fantastyczną polszczyzną :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 26 sierpnia 2015, o 21:17

super....omijałam to długi czas...a tu proszę... :bigeyes:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 26 sierpnia 2015, o 22:17

Ja też się skuszę :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 sierpnia 2015, o 00:59

Ostatnio zastanawiałam się nad zakupem…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 65
Dołączył(a): 21 sierpnia 2015, o 07:57
Ulubiona autorka/autor: Kristan Higgins, Julia James, Julia Queen

Post przez Kubek w kwiatki » 27 sierpnia 2015, o 10:33

Nomen omen to świetna książka, a Marta Kisiel jest naprawdę dobrą pisarką. Polecam jeszcze jej poprzednią książkę, Dożywocie, niezwykle zabawną i rozśmieszającą do łez (dosłownie, płakałam ze śmiechu!), która będzie miała swoją reedycję w... październiku? Listopadzie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 27 sierpnia 2015, o 10:58

moje kochane Nomen Omen :love:
nie miałam odwagi pisać recenzji, za wysokie progi na moje nogi, ale Romo, Ty cudownie to zrobiłaś ;)
super książka warta lektury niejednokrotnej. Uwielbiam całą ekipę, każdą postać, stworzoną po mistrzowsku ;)

no i w ogóle Kisiel :bigeyes:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 27 sierpnia 2015, o 13:17

Mam zamiar kiedyś sie z tą pozycją zapoznać :)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 27 sierpnia 2015, o 13:37

i bardzo słusznie ;)
śliczny delikatniutki romans też tam jest, aż miło się o nich czyta :smile:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 27 sierpnia 2015, o 17:36

Zgadza się.
Ja już nie mogę się doczekać kiedy w moje łapki wpadnie Dożywocie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 27 sierpnia 2015, o 17:47

Romo, Dożywocie to rozkosz ;)
sama kupiłam pierwsze wydanie te kilka lat temu i wracam regularnie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 sierpnia 2015, o 19:02

Kubek w kwiatki napisał(a):Nomen omen to świetna książka, a Marta Kisiel jest naprawdę dobrą pisarką. Polecam jeszcze jej poprzednią książkę, Dożywocie, niezwykle zabawną i rozśmieszającą do łez (dosłownie, płakałam ze śmiechu!)

Akurat „Dożywocie” na mnie nie zrobiło wrażenia – przeczytałam i zapomniałam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 sierpnia 2015, o 10:51

Kawo a Nomen Omen? One są mimo wszystko różne ;)
a dla mnie Dożywocie to antydepresant ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13124
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 28 sierpnia 2015, o 15:53

Już nawet chciałam ją sobie kupić, ale okazuje się, że mam ją w domu. I to od dawna. :zalamka: Ale póki co mam inne książki w planach [dostałam je do recenzji, więc muszę je przeczytać w pierwszej kolejności]. Ale zostawię ją sobie na wierzchu, a potem postaram się [ o ile nie zapomnę] napisać jak mi się podobała.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 sierpnia 2015, o 16:02

Dorotko koniecznie!
to ja Cię za jakiś czas podpytam bo Nomen Omen uwielbiam i bardzo chętnie każde opinie o nim czytam ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 września 2015, o 15:33

Dorotko mignęło mi w statystykach że przeczytałaś Nomen omen ;)
I jak Ci się widzi? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13124
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 16 września 2015, o 18:21

A i owszem, przeczytałam. Wrażenia mam różne, do tych pozytywnych mogę zaliczyć styl autorki, który jest lekki, intrygujący i z wyraźnym pazurem. Nie sposób się nie uśmiechać czytając jej opisy, a tym bardziej dialogi. Bohaterowie, a szczególnie bohaterki są świetnie - siostry Bolesne to niemal mistrzostwo świata. Natomiast sama fabuła nieszczególnie przypadła mi do gustu. No ale ja w ogóle nie przepadam za kryminałem i sensacją, więc to pewnie dlatego. Chociaż ten dom, wyglądający jakby był nawiedzony, i gadająca papuga bardzo mi się podobały. Podsumowując - opisana historia to zdecydowanie nie moja bajka, ale kunszt pisarski autorki to jest to, co lubię ogromnie. Nie żałuję czasu spędzonego nad "Nomen omen" i z pewnością sięgnę po inne powieści Marty Kisiel.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 września 2015, o 19:32

Dorotko, Dożywocie to zbiór opowiadań komediowych więc może będzie bliższe Twojemu sercu ;)
dla mnie mistrzowskie były opisy czasów przeszłych, wiadomo papuga i siostry też ;)
Salka z jej niezdarnością i ciapowaty i słodki Bartek też byli fajni ale mimo wszystko nie najbardziej. Niedaś Cię irytował czy bawił? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13124
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 16 września 2015, o 22:18

Irytacja w przypadku Niedasia to mało powiedziane, on mi wybitnie działał na nerwy. :P Ale zakładam, że taki właśnie miał być - mega wkurzający. Ale za Salką też nie przepadałam, dla mnie to jednak zbyt cieple kluchy były - chyba jednak wolę bohaterki z ikrą. I dlatego właśnie tak bardzo przypadły mi do gustu panny Bolesne. :hihi: Kobitki były naprawdę bombowe. :hyhy:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30771
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 18 września 2015, o 20:20

Nomen omen recenzowała tez klarek
viewtopic.php?p=873776#p873776
i Aniołek
viewtopic.php?p=878358#p878358

Sama tez przeczytałam ja z zadowoleniem
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.


Powrót do Recenzje romansów paranormalnych i fantastycznych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości