Teraz jest 23 listopada 2024, o 00:18

Harlequin Światowe Życie

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 kwietnia 2015, o 22:22

szuwarek napisał(a):To Życie jak teatr zaczęło się fajnie. Podobał mi się motyw jej niechęci do małżeństwa, podobało mi się, że będąc z Liamem zaczyna żałowac układu. Ale gdzieś tak w 3/5 książki autorka chyba przesadziła lub tez nie miała pomysłu.
Spoiler:
a tak dobrze sie zaczęło...

Fakt, że początek to jest najlepszy, tyle że ona szybko przeszła do defensywy, a to już nie było zabawne. To on w tej sytuacji powinien być na telefon, nie ona…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 kwietnia 2015, o 03:43

Narobiłyście mi ochoty na powtórkę "Życia jak teatr". Najczęściej powtarzam perełki harlequinowe, które są dla mnie najbardziej emocjonalne, bo lubię sobie czasem uronić łezkę lub dwie, że ona taka biedna, a on dla niej taki niedobry. Ale pośmiać się nad książką też lubię, a pamiętam, że przy "Życiu jak teatr" śmiałam się bardzo dużo. Czytałam to tylko dwa razy i już minęło co najmniej 5 lat od ostatniego. To już najwyższa pora. No właśnie, może tym razem przeczytam ją po niemiecku.

Ostatnio powtarzałam inną perełkę: "Brazylijski biznesmen" Abby Green. Po polsku czytałam ją ze trzydzieści razy. No dobra, może przesadzam, ale dwadzieścia pięć na pewno.
Albo właśnie nie przesadzam i może nawet ze czterdzieści. No dobra, nie ważne. W każdym razie dużo.
Tym razem wreszcie po niemiecku. Nie wiem, dlaczego nie sięgnęłam po wersję niemiecką już przed laty, zaćmienie jakieś miałam. Już dawno powinnam.
Okazało się, że w naszej wersji wycięto informację, że w pokoju hotelowym (w prologu) miał czyhać facet z aparatem lub kamerą, dlatego dziewczyna miała klucz pokoju hotelowego przy sobie już jak przyszła na kolację. Miała go tam zwabić, dać się przelecieć i dać się nagrać przy robocie, żeby jej ojczym mógł go potem szantażować. U nas jest tylko informacja, że ona miała mu seksem odwrócić uwagę od ważnych spraw, a to przecież dałoby się zrobić w jakimkolwiek pokoju hotelowym lub w krzakach i niepotrzebny byłby ten konkretny klucz.
Wersja niemiecka natomiast została okrojona o jeszcze ważniejszą informację, która jest z kolei u nas, że jak on ją znalazł (w epilogu), to w dowód miłości przywiózł jej auto. Czytając wersję niemiecką, się właściwie nie wie, dlaczego ona mu zaufała i uwierzyła w jego miłość.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 kwietnia 2015, o 22:38

Nie znam tej autorki.
Ciekawe, jak teraz odbierzesz "Życie jak teatr"?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 18 kwietnia 2015, o 15:23

Janka napisał(a):Ostatnio powtarzałam inną perełkę: "Brazylijski biznesmen" Abby Green. Po polsku czytałam ją ze trzydzieści razy. No dobra, może przesadzam, ale dwadzieścia pięć na pewno.
Albo właśnie nie przesadzam i może nawet ze czterdzieści. No dobra, nie ważne. W każdym razie dużo.
Tym razem wreszcie po niemiecku. Nie wiem, dlaczego nie sięgnęłam po wersję niemiecką już przed laty, zaćmienie jakieś miałam. Już dawno powinnam.
Okazało się, że w naszej wersji wycięto informację, że w pokoju hotelowym (w prologu) miał czyhać facet z aparatem lub kamerą, dlatego dziewczyna miała klucz pokoju hotelowego przy sobie już jak przyszła na kolację. Miała go tam zwabić, dać się przelecieć i dać się nagrać przy robocie, żeby jej ojczym mógł go potem szantażować. U nas jest tylko informacja, że ona miała mu seksem odwrócić uwagę od ważnych spraw, a to przecież dałoby się zrobić w jakimkolwiek pokoju hotelowym lub w krzakach i niepotrzebny byłby ten konkretny klucz.
Wersja niemiecka natomiast została okrojona o jeszcze ważniejszą informację, która jest z kolei u nas, że jak on ją znalazł (w epilogu), to w dowód miłości przywiózł jej auto. Czytając wersję niemiecką, się właściwie nie wie, dlaczego ona mu zaufała i uwierzyła w jego miłość.


Czytałam to po polsku, rzeczywiście ta niemiecka wersja jest bardziej logiczna z tym początkiem. Ale jak widać jak zostawią jedno to wytną coś innego. Ciekawe jak to dokładnie wygląda w oryginale...
A swoją drogą pamiętam, że podobał mi się ten harlequin. Mimo trochę dziwnej fabuły, to właśnie fajne było zakończenie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 kwietnia 2015, o 16:04

Ja go uwielbiam, ale to jeden z moich całkiem pierwszych harlequinów w życiu, więc wtedy jeszcze miałam inne spojrzenie na całokształt. Choć właściwie nadal nie mam mu prawie nic do zarzucenia. Tam są ze dwie nielogiczności w zachowaniu bohaterów i to chyba wszystko z wad.
To pewnie dzięki niemu pokochałam Światowe Życia.
Księżycowa Kawa napisał(a):Nie znam tej autorki.

Abby Green jest dla mnie w sumie średnia. Po tym absolutnie (wg mnie) genialnym "Brazylijskim biznesmenie", rzucałam się na wszystko inne i prawie zawsze byłam całkowicie zawiedziona. Raz trafiłam na coś prawie dobrego, a poza tym nuda, nuda, nuda. Dlatego już sobie nią więcej nie zawracam głowy i jeśli coś znowu udało jej się fajnego, to ja już się o tym nigdy nie dowiem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 kwietnia 2015, o 20:26

Aha, to na razie nie będę niczego innego próbować, chyba że na to trafię.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 26 lipca 2015, o 16:39

Dziewczyny, czy zanim Harlequin Romans nie został zlikwidowany, nie wyszła w tej serii książka którejś z hinduskich autorek harlekinowych? Głowę bym dała, że jakiś czas temu mignęła mi okładka, ale zaczynam przypuszczać, że przyśniło mi się, bo jakoś nie mogę znaleźć ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 26 lipca 2015, o 16:58

Hinduskich??? U, ale mi klina zadałaś :bezradny:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 26 lipca 2015, o 17:38

Jednak się udało :cheer:
Nie ma tego ani na stronie Harlequina, ani na biblionetce, a tam szukałam :bezradny:

Obrazek
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 lipca 2015, o 17:34

Jeszcze na coś takiego się nie natknęłam, ale chętnie bym spróbowała. Znasz to?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 27 lipca 2015, o 18:31

Niestety nie, Kawo. Jeśli jesteś zainteresowana, to jest tego więcej: http://www.millsandboon.co.uk/ch24/c129 ... ection.htm
I tak pewnie lepiej przeczytać po angielsku, jak to hq.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 lipca 2015, o 18:34

Dzięki za zwrócenie uwagi :smile: Może nawet spróbuję, jeśli trafi się okazja.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 sierpnia 2015, o 21:34

Agrest napisał(a):Jednak się udało :cheer:
Nie ma tego ani na stronie Harlequina, ani na biblionetce, a tam szukałam :bezradny:

Nie ma tego na tych stronach prawdopodobnie dlatego, że ona nigdy się nie ukazała.
Jestem gotowa założyć się o wszystkie moje podwójne harlequiny, że tej książki wcale nie ma.
Jest tylko eBook, który okładką udaje, że należy do serii wydawniczej Romans.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 sierpnia 2015, o 22:08

A tak swoją drogą da się to sprawdzić?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 sierpnia 2015, o 22:33

Można sprawdzić na końcu książek, które zostały wydane. Tam jest zawsze plan na 4 tygodnie. Zakładam, że jeśli czegoś tam nie ma, to znaczy, że nie wydano.
Można też sprawdzić w mojej szufladzie, gdzie leżą wszystkie comiesięczne wydruki planów wydawniczych Harlequina z ostatnich lat. To jest odpowiednik tego, co na końcu książek, tylko że zdarzały się im drobne pomyłki. (Gdyby istniała jeszcze stara strona HQ, to nie trzeba byłoby grzebać w mojej szufladzie, bo tam to wszystko też było.)
Moja szuflada twierdzi, że ostatnią wydaną książką z serii Romans było to:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/205666/cicha-noc
Dokładnie tak samo uważa BiblioNETka:
http://www.biblionetka.pl/bookSerie.aspx?id=401&p=5
To było w grudniu 2013, a od 2014 serii Romans już nie było wcale.

W poszukiwaniu tej książki, o której mówi Agrest, cofnęłam się do 2010 i jestem pewna, że w zapowiedziach wydawniczych w ostatnich latach jej na pewno nie było.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 sierpnia 2015, o 22:47

Wobec tego jednak fantom.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 sierpnia 2015, o 23:17

Zapomniałam dodać, że zmieniały się w międzyczasie typy okładek. Do numeru 1059 okładki serii Romans były fioletowe. Biała z czerwonym napisem pojawiła się w czerwcu 2011. Jeśli więc ta tajemnicza książka naprawdę była wydana, to nie mogła ukazać się wcześniej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 sierpnia 2015, o 23:29

Okładki zdaje się, że zmieniały kilkakrotnie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 sierpnia 2015, o 23:44

Tak, zgadza się, ale ten typ, kóry pokazała Agrest, był tylko pod koniec istnienia serii wydawniczej Romans. Od numeru 1060 do 1121.
Wszystkie trzy rodzaje białych, które były przed fioletowymi, wyglądały zupełnie inaczej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 sierpnia 2015, o 23:50

Tak czy owak, trochę szkoda, bo to mogłoby być interesujące.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 sierpnia 2015, o 23:56

Tak, bardzo szkoda serii Romans. Jeszcze dużo skarbów mogło tam być wydanych.

A tak w ogóle mam cały czas uczucie déjà vu. Jestem pewna, że już widziałam wcześniej tę okładkę i twierdziłam, że była tylko eBookiem.
Jeśli nie odbyła się taka rozmowa na forum, to musiała mi się kiedyś przyśnić. To nie żart. Serio mówię. Czasem mi się tak zdarza, że całe rozmowy, sytuacje, spotkania itp. z prawdziwego życia, śnią mi się kilka dni wcześniej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 sierpnia 2015, o 23:59

I wygląda na to i tym razem się nie pomyliłaś.
Może jeszcze kiedyś zechcą za to się wziąć albo jakoś tak.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 sierpnia 2015, o 00:07

No, to ciekawe, czy jeszcze kiedyś reanimują tę serię. I ciekawe, czy pod starym, czy nowym tytułem.
Mogą też wciskać pojedyńcze harlequiny z serii Romans do innych serii wydawniczych. Na razie tego nie próbowali. Wciskają tylko Gorące Romanse do Światowego Życia.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 20 sierpnia 2015, o 00:11

Pewnie ta seria lepiej się sprzedaje. Ciekawe jednak, jak to wygląda w wersji hinduskiej :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 sierpnia 2015, o 00:34

Możesz sprawdzić sama. Jest do kupienia ten eBook, o którym mówi Agrest. Np. na allegro.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości