Teraz jest 23 listopada 2024, o 20:20

Roślinne inspiracje i domowe ogródki

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 12 sierpnia 2015, o 00:17

Aniolku, nie lubię cię . O!!!
:foch:

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 12 sierpnia 2015, o 07:38

Księżycowa Kawa napisał(a)::shock: I to jest prawdziwe?

prawdziwe i tylko podlewana, bez żadnych cudów
za to stoi w pokoju gdzie nikt w sumie nie przebywa, jest jeszcze drugi biały

LiaMort napisał(a):hm... Aniołek nam tu pewnie ściemnia.. ;D może to jakiś fotomontaż. ;P

absolutnie nie :evillaugh:

klarek napisał(a):Aniolku, nie lubię cię . O!!!
:foch:


dlaczego?, to kwiatek mojej mamy
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 12 sierpnia 2015, o 13:17

a jaką wodą podlewany?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 12 sierpnia 2015, o 15:21

z krany, ale jest odstawiona
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 sierpnia 2015, o 18:47

W każdym razie robi wrażenie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 14 sierpnia 2015, o 07:36

ja nie zapomnę to sfotografuje też drugi
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 sierpnia 2015, o 00:05

Jednak zapomniałaś.
Pierwszy prześliczny.
Kwiat biurowy również. Gratuluję. Na pewno milej Ci się pracuje w jego towarzystwie, niż jakbyś tam była sama.
Hobbitka napisał(a):od jakiegoś czasu, stosunkowo krótkiego, zabrałam się za uprawę ziół w doniczkach na balkonie

Hobbitko, podziwiam Cię, że się nie poddajesz. Próbowałam w tamtym roku uzyskać maciejkę, nie udało się i straciłam całkiem zapał. Chyba wezmę z Ciebie przykład i spróbuję za rok jeszcze raz.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 22 sierpnia 2015, o 16:25

proszę bardzo
Obrazek
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 sierpnia 2015, o 16:57

Piękny.

A że mi kwiatki nie rosną, to wczoraj kupiłam sobie nowe sztuczne.
Właściwie nie powinnam, bo zostałam wychowana w przeświadczeniu, że sztuczne kwiaty to maksimum kiczu. No ale to było najprostsze rozwiązanie, nie miałam innego pomysłu na udekorowanie długiego wazonka.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 sierpnia 2015, o 17:02

Śliczny Aniele :bigeyes: jeszcze nigdy nie miałam z tyloma kwiatami.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 22 sierpnia 2015, o 17:05

te kwiatki coś pogieło w tym roku
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 sierpnia 2015, o 17:12

A dodajesz coś specjalnego do niego ? Jakiś magiczny nawóz ? Bo mnie jeszcze nigdy tak dużo kwiatów nie wyskoczyło. Parę na krzyż ,a ty masz jakiś wysyp. I widać ,że następne się szykują do rozkwitu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 22 sierpnia 2015, o 17:19

woda i okno od zachodu :niepewny:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 sierpnia 2015, o 17:52

No ja też . :bezradny:
Ostatnio dodawałam też płynny nawóz i było w porządku ,ale nigdy nie dochowałam się tylu pąków.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 22 sierpnia 2015, o 17:53

woda odstawiona, nie z kranu tak od razu
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 sierpnia 2015, o 18:17

Wiem,wiem :lol:

download/file.php?id=1938&mode=view - taki był mój pierwszy ,drugi gdzieś podobny.
Ten ,który mam teraz suszy się i czekam ,czy coś z niego jeszcze będzie.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 22 sierpnia 2015, o 18:46

Aniołku, Lucy, śliczne są. Szczególnie ten pierwszy storczyk, powinnaś Aniołku zamieścić to zdjęcie na jakimś forum ogrodniczym (kwiatowym). Zachwytom nie byłoby końca ;)

Ponieważ zabiłam (zabijam) większość swoich kwiatów, więc jakiś czas temu postanowiłam przerzucić się na sukulenty (teoretycznie dużo mniej wymagające). Tak je pokochałam, że w moim domu ciężko o inną roślinkę ;)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 22 sierpnia 2015, o 18:49

jak ja was nie lubię za te storczyki, no ;)
cudne są :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 22 sierpnia 2015, o 18:51

Lucy napisał(a):Wiem,wiem :lol:

download/file.php?id=1938&mode=view - taki był mój pierwszy ,drugi gdzieś podobny.
Ten ,który mam teraz suszy się i czekam ,czy coś z niego jeszcze będzie.

śliczny :smile:

ja wam nie zrobię fotek, ale moja Sizder ma 13 sztuk

Alias napisał(a):Aniołku, Lucy, śliczne są. Szczególnie ten pierwszy storczyk, powinnaś Aniołku zamieścić to zdjęcie na jakimś forum ogrodniczym (kwiatowym). Zachwytom nie byłoby końca ;)



a są takie :niepewny:

Ponieważ zabiłam (zabijam) większość swoich kwiatów, więc jakiś czas temu postanowiłam przerzucić się na sukulenty (teoretycznie dużo mniej wymagające). Tak je pokochałam, że w moim domu ciężko o inną roślinkę ;)
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 22 sierpnia 2015, o 19:06

“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 22 sierpnia 2015, o 19:07

mój ma mniej trochę.. :P
Obrazek
drugi też kwitnie..
Obrazek
i trzeci.. :P
Obrazek
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 sierpnia 2015, o 19:11

Lucy, przepiękny.
Lio, cudne.
Alias napisał(a):Ponieważ zabiłam (zabijam) większość swoich kwiatów, więc jakiś czas temu postanowiłam przerzucić się na sukulenty (teoretycznie dużo mniej wymagające). Tak je pokochałam, że w moim domu ciężko o inną roślinkę ;)

Mam więcej zdolności od Ciebie, bo potrafię zgładzić nawet sukulenta. Ale to fakt, że one bronią się dłużej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 22 sierpnia 2015, o 19:19

a myślisz, że ja nie mam kilku na swoim koncie :lol:
niestety wystarczy przelać, bądź trzymać w zacienionym miejscu i po sukulencikach :placze:
miałam też pecha i jednego kupiłam już zarażonego wełnowcami, które przeszły na sąsiada...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 sierpnia 2015, o 19:24

U mnie w domu kwiatki podlewa mój F. Lubi to i robi dobrze. Ja ich nie muszę dotykać ani przesadzać, ani w ogóle mieć z nimi do czynienia. Zabijam je samą myślą. Co jest o tyle dziwne, że nie myślę nigdy nic złego. Lubię je bardzo. Życzę im dobrze. A one pach, pach i znowu zdechły.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 sierpnia 2015, o 19:25

Lia, jaki śliczny ;)
my będąc w Łańcucie odwiedziłyśmy storczykarnię, nie obyło się bez zakupu. Nasz na dodatek pachnie.
Zapachu nie wyślę, jedynie potwierdzić może Fanka że tak jest, ale pokazać mogę. Pokazać? :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości