Teraz jest 23 listopada 2024, o 00:43

Mary Balogh

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 8 sierpnia 2015, o 11:43

Nocny Anioł napisał(a):
mozna tak pomysleć, że jak by nas przenieśc w przeszłosć, robiły bysmy za dziwadła :niepewny:



Ten pomysł wykorzystała Deveraux. Bohaterka prócz dziwadła była też atrakcją (dla mężczyzn), bo kąpała się w fontannie :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 sierpnia 2015, o 13:32

szuwarek napisał(a):to co jest takim hitem Balogh?


Niebiezpieczny krok? Balogh ma bogaty dorobek, u nas to nawet połowa z tego nie wyszła, więc niby trudno o jeden hit, ale patrząc na wszelakie wypowiedzi, zestawienia itd to zaryzykowałabym stwierdzenie, że Niebiezpieczny krok to coś na kształt numeru jeden.

Poza tym Tajemnicza perła, Po prostu miłość, Niedyskrecje, Pojedynek, Ostatni walc, wspomniane Bez serca i Pieśń bez słów :mysli:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 8 sierpnia 2015, o 13:50

Niebezpieczny krok czytałam.. i nawet mi sie podobał bo go wysoko oceniłam. Kurcze, kilka przeczytałam, głównie Bedwynów..
no to przyjrzę się innym :) ciekawam tych lodowców...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 sierpnia 2015, o 14:00

A no jak lodowce to z tej listy Pojedynek albo Niedyskrecje, Pieśń bez słów w sumie też. Ale już np. Ostatni walc zupełnie nie.

Z tym że ja to się szuwarku raczej nie łudzę, że te lodowce ci się spodobają ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 8 sierpnia 2015, o 14:49

Ja do tych wymienionych dolozylabym jescze Złodzieja marzen i Niedyskrecje :)
Ale wiem też ze Kawa dorzucilaby inne tytuły ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 8 sierpnia 2015, o 14:52

gonia napisał(a):
Nocny Anioł napisał(a):
mozna tak pomysleć, że jak by nas przenieśc w przeszłosć, robiły bysmy za dziwadła :niepewny:



Ten pomysł wykorzystała Deveraux. Bohaterka prócz dziwadła była też atrakcją (dla mężczyzn), bo kąpała się w fontannie :evillaugh:

a w której książce?

Rurko mi zadałaś w polecankach :missdoubt: jeste za goraco na myślenie
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 8 sierpnia 2015, o 14:56

Przecież Szansa Kristin Hannah też przeniosła bohaterkę w przeszłość :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 8 sierpnia 2015, o 14:58

i jedna Pani w erotyku, czytałam, dziwne to było
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 8 sierpnia 2015, o 14:59

Hmm nie wątpię :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 8 sierpnia 2015, o 15:01

niby miała plan, ale cos jej nie do konca wyszło
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 8 sierpnia 2015, o 15:59

Nocny Anioł napisał(a):
gonia napisał(a):
Nocny Anioł napisał(a):
mozna tak pomysleć, że jak by nas przenieśc w przeszłosć, robiły bysmy za dziwadła :niepewny:



Ten pomysł wykorzystała Deveraux. Bohaterka prócz dziwadła była też atrakcją (dla mężczyzn), bo kąpała się w fontannie :evillaugh:

a w której książce?



Rycerz w lśniącej zbroi

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 8 sierpnia 2015, o 17:56

nie czytałam, dzięki za podpowiedz
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 sierpnia 2015, o 18:10

gonia napisał(a):Rycerz w lśniącej zbroi

bohater - kandydat na znienawidzonego bohatera :evillaugh: kijem nie tknę
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 sierpnia 2015, o 18:14

klarek napisał(a):Ale wiem też ze Kawa dorzucilaby inne tytuły ;)

Czemu nie :wink: ale może na razie pozostańmy przy tych…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 8 sierpnia 2015, o 18:21

Te są równie dobre ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 8 sierpnia 2015, o 20:54

Agrest napisał(a):A no jak lodowce to z tej listy Pojedynek albo Niedyskrecje, Pieśń bez słów w sumie też. Ale już np. Ostatni walc zupełnie nie.

Z tym że ja to się szuwarku raczej nie łudzę, że te lodowce ci się spodobają ;)

w taki upał zaryzykuję.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 9 sierpnia 2015, o 00:07

Ciekawe, co potem powiesz na ten temat.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 sierpnia 2015, o 11:21

Agrest napisał(a):A no jak lodowce to z tej listy Pojedynek albo Niedyskrecje, Pieśń bez słów w sumie też. Ale już np. Ostatni walc zupełnie nie.

Z tym że ja to się szuwarku raczej nie łudzę, że te lodowce ci się spodobają ;)


Pomyłka, chodziło mi o Bez serca :zalamka:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 9 sierpnia 2015, o 17:56

Niedziela i Pojedynek za mną.
w jednym zdaniu: podobaaaaaało mi się.
w kilku: jak on mnie denerwował, nie tylko na początku. To jego zarozumialstwo i cała ta jego postawa. W sumie Jane też pyskata i zadziorna była. A jak już przyjęła jego propozycję (nawet wiedząc, że jest HEA) się wkurzałam. Potem cała ta sytuacja z tą utrzymanką to już mnie wkurzała- rany chcę, nie chcę, pragnę, nie mogę, nie dam się ..... Dobrze, że nie było totalnych dramatoz, choć wspomnienia z domku w lesie i postawa tatusia :shock: noooo. Mocne. Jednak nie nierealne.
I tak mi się podobało. Pewnie Quinn czy Quick wsadziły by do tego humor i byłoby lekko i przytulaśnie.

i te końcowe sceny- kto to wyciął? przecież bez tego ten koniec zupełnie... no tracił... kto to pociął? Całe to napięcie HEA by nie było?
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 9 sierpnia 2015, o 18:01

Bardzo lubię wspomnieniem czasów. Ciekawa jestem jak teraz bym na Pojedynek spojrzała?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 sierpnia 2015, o 20:16

Czyli jednak moje pesymistyczne przewidywania się nie sprawdziły tym razem :lol:

Jak będziesz miała kiedyś szuwarku kiedyś ochotę na Mary B. po angielsku, to czytnij sobie The Temporary Wife. Jest stosunkowo krótkie, bo to Signet, a jeśli podobał ci się Pojedynek, to to też powinno - też lodowiec, ale w sumie bez mega traumy. A językowo Balogh jest raczej łatwiejsza niż trudniejsza. To był jeden z moich pierwszych romansów, moja pierwsza Balogh i pierwsze olśnienie, co ja będę w romansach lubić ;)

i te końcowe sceny- kto to wyciął? przecież bez tego ten koniec zupełnie... no tracił... kto to pociął? Całe to napięcie HEA by nie było?


Myślę, że to wypadek przy pracy. Może naiwnie, ale nie wydaje mi się, żeby to było celowe.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 9 sierpnia 2015, o 20:44

Agreście -poczekaj poczekaj... jeszcze wpadnę na górę lodową i zatonę :lol:
poza tym on nie był jakiś taki lodowy strasznie - głupi był jak to księciunio... :wink: co nie znaczy, że na siłę szukam :nonono: sama wiesz, że ja lubię słodko waniliowo

poszukam, poszukam...

klarku - tez jestem ciekawa jak po latach... mnie kilka powtórek rozczarowało, kilka ponownie zachwyciło...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 sierpnia 2015, o 20:50

Z tymi lodowcami to właśnie o to mi chodzi, że u Balogh to ta głupota jest taka zimno-zacięta ;) Oni się nie ciskają, tylko zamykają w sobie :lol: Nie że zimni w sensie bez uczuć ;)

(tzn w tym konkretnym typie - no bo jednak Balogh nie tylko ten jeden typ oferuje. Nawet waniliowy - np Miles z Idealnej żony :lol: )
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 9 sierpnia 2015, o 21:02

eee to taki zamknięty typ mam w domu.. :wink: nic nie wyciśniesz... :hyhy:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 9 sierpnia 2015, o 21:21

szuwarek napisał(a):Mocne. Jednak nie nierealne.

Dokładnie. I fajną miał siostrę i jej historia również jest niezła :evillaugh:

O tych brakujących stronach coś było: że jakoby wydawca chciał, aby trochę inaczej, a potem to odkręcali.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do B

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości