Teraz jest 6 października 2024, o 04:37

Lisa Kleypas

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 lipca 2015, o 15:55

A w SEP z Włoskimi nie jestem? ;)
no i razem z Tobą i Dorotką z 1 Young ;)

później się zrobiło bardziej sentymentalnie i nie tak lekko i to dlatego pewnie macie takie odczucia ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 4 lipca 2015, o 15:57

Dla mnie się zrobiło głównie nudno :P

A co z Włoskimi wakacjami? Ja tam je lubię :-D

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 lipca 2015, o 15:59

phi :P
nudno jak ona walczyła z jego demonami? :P

zwłaszcza końcówkę nie? :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 4 lipca 2015, o 16:03

Końcówki nie, ale do tego momentu pasowało mi, więc lubię :-D

Aj tam :zalamka: Ja pamiętam, że czytałam z zapartym tchem aż musiałam iść spać, a jak wstałam od razu zaczęłam czytać dalej i było takie do bani, że tylko kartkowałam. I właśnie nudne i za mało wcześniejszych bohaterów. Przez pewien czas się przewijali, np: Leo z Cat i było spoko. No i ten cały Christopher nie przekonał mnie w ogóle i szczerze mówiąc taka łatwa do zapomnienia jego postać. Ja już bardzo słabo go pamiętam, a czytałam nie aż tak dawno :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 lipca 2015, o 16:06

może sen Ci zaszkodził :P

mnie Christopher właśnie się wybił, bo ja generalnie nie lubię wojny, więc tu jak on na tej wojnie był i cierpiał i te listy... Nie mogłam nie polubić.
Potem to poharatanie i Bea jak sobie z niego zrobiła kolejne swoje zwierzątko potrzebujące troski, zdecydowanie jestem na tak.
A mało rodziny pozostałej... Może i mało ale jakoś reszta mi wynagrodziła ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 4 lipca 2015, o 16:09

A mnie właśnie nie wynagrodziła, bo była beznadziejna :evillaugh: I zgadzam się ze stwierdzeniem Phantery, że jakby w ogóle inna autorka to pisała.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 4 lipca 2015, o 16:54

Ogólnie 5 byla fajna, trochę mnie on draznił bo z jednej strony miał być czlowiekiem z bliznami, a z drugiej co to nie on i to mi nie grało, poza tym miałam większe wymagania co do Bei, :bezradny:
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 26 lipca 2015, o 20:55

Bezcenna miłość to dla mnie najsłabsza część cyklu i najmniej ciekawa.
Główny bohater Nick ciągle walczy z demonami przeszłości , najpierw był złodziejem, potem policjantem a teraz nie chce zostać wicehrabią (z szacunku dla człowieka który uratował mu życie na galerach i którego nazwisko nosi)
Romans to w większości sceny łóżkowe, których jest mnóstwo.
A początek był taki obiecujący.
Nick jako detektyw ma odnaleźć dla bogatego klienta jego narzeczoną, która od niego uciekła.
Szybko odnajduje Charlotte i jeszcze szybciej bierze z nią ślub.
Myślałam, że to właśnie będzie główny motyw- zemsta porzuconego narzeczonego- ale nie. Nic ciekawego się nie dzieje, jest trochę nudno i jestem zawiedziona, bo liczyłam na ciekawą lekturę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 26 lipca 2015, o 21:02

Kurcze a ta czesc przypadkiem nagrody RITA nie dostała... mhm pamiętam ja dziewczyny wspominały ze tam seksu seksu tantrycznego


Kurcze planowałam kupic do kolekcji a tu ze nudne..
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 26 lipca 2015, o 21:13

Emily to jest tylko moja opinia, Tobie może się podobać, poczekaj na relacje innych dziewczat.
A może ze mną jest coś nie tak, bo Carlyle Zakochana w nikczemniku też niezbyt mi się podobała....chyba muszę zrobić sobie przerwę w czytaniu romansów :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 26 lipca 2015, o 21:19

no tak. choć ogolnie wydaje mi sie ze Bow Street Runners cieszy sie umiarkowanym powodzeniem na forum..
Ja poczekam z Klepas na wene oraz wiecej gotowki :evillaugh:

Basik zrob sobie przerwe jak wydaje ci sie potrzebujesz..
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 27 lipca 2015, o 07:54

Ja miałam wielkie oczekiwania (wiecie, ten mój fetysz: przedstawiciel prawa). I w sumie nie mam nic do zarzucenia tym dwóm częściom, które czytałam, ale .... z butów nie wyrywa, nie powala. Dwójka nawet lekko rozczarowała.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 27 lipca 2015, o 08:23

Czekałam na wydanie najnowszej Rainbow Rowell dla Małej. Dzisiaj powinna już być i planowałam dołączyć do zamówienia najnowsza Kleypas. Pewnie zaraz przeczytam. Może to nic wielkiego, ale lubię Kleypas nawet w takim wydaniu. zobaczymy choć po wypowiedziach czuje się lekko uprzedzona :] Jedynka była lepsza ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 27 lipca 2015, o 12:07

wiedzmaSol napisał(a):no trzeba na bieżąco. Mnie się znikło na kilka godzin i też natrzaskały trochę :P

Tajemno, czytałaś współczesne?


Czytałam wszystkie Kleypas wydane po polsku. Oprócz najnowszej, jeszcze nie kupiłam. ;)
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 sierpnia 2015, o 19:49

Sol, pytałaś o "Bezcenną miłość". Nadal czytam, ale mogę ci powiedzieć, że ktoś, kto nie czytał cyklu Wallflowers może w pełni nie docenić tej książki, bo nie wyłapie takich smaczków jak matka wdowa Westcliff, Marcus i Lilian Westcliff, spinki i Studnia Życzeń, samo Westcliff Manor i jego stajnie.
Choć prawdą jest, że to miejsce i lordostwo Westcliff poznajemy przez chwilę u Hathawayów.
Ale jednak brak tego jednego cyklu :(
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 7 sierpnia 2015, o 20:02

W Bezcennej miłości występuje Lilian Westcliff? Przecież ta książka jest starsza niż Wallflowers.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 sierpnia 2015, o 20:10

A masz rację. Słońce mi głowę za mocno nagrzało. W Westcliff Manor odbywa się miesięczne przyjęcie. Nasza bohaterka jest damą do towarzystwa matki wdowy. W książce pada jeden akapit dotyczący "lady Westcliff", który z opisu pasuje mi do Lilian. Ot, skojarzenie :lol:
Choć mogło mi dać do myślenia pytanie Nicka, dlaczego Lottie nie zabrała się za Marcusa... Ale było wspomniane, że pracuje tu od dwóch lat, więc mógł się ożenić. W każdym razie imię Lilian nie padło. Mój błąd. (to przez tę lady Westcliff, spinki i studnię :roll: )
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 7 sierpnia 2015, o 20:13

No właśnie, bo wydaje mi się, że to jest pierwsza książka z udziałem Marcusa. I dlatego, choć generalnie się zgadzam jak najbardziej, że Wallflowers u nas brakuje, to jednak ten brak nie powinien znacząco wpłynąć na odbiór. Czytelniczka oryginału też Westcliffów pierwszy raz w tej książce napotkała.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 sierpnia 2015, o 20:25

O kurczę. Czyli mogłoby być lepiej odebrane przez nieangielskoczytaczki gdyby Prószyński wydawał tak jak trzeba. I znów polskie czytelniczki są poszkodowane :]
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 7 sierpnia 2015, o 20:26

Przeczytałam Bezcenna miłość i wcale nie było tak źle. Chyba spodziewałam się czegoś gorszego. Może nie należy do piątki najlepszych Kleypas, ale nadal jest na przyzwoitym poziomie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 sierpnia 2015, o 20:31

Aralku więc może być tak że doceniłabyś bardziej znając Wallflowers ;)
Ale dobrze że jest dobrze ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 7 sierpnia 2015, o 20:39

wiedzmaSol napisał(a):O kurczę. Czyli mogłoby być lepiej odebrane przez nieangielskoczytaczki gdyby Prószyński wydawał tak jak trzeba. I znów polskie czytelniczki są poszkodowane :]


Może niejasno napisałam. Bezcenna miłość jest wcześniejsza, i jeśli chodzi o czas powstania, jak i chronologię akcji. Nie trzeba więc znać Wallflowers. Czytelniczki amerykańskie też nie znały. Być może nawet Kleypas jeszcze nie znała ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 sierpnia 2015, o 20:55

Ale miło jest znaleźć takie powiązanie ;)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 7 sierpnia 2015, o 20:57

No tak, ale to już jest smaczek taki. Nie powinien on spędzać snu z oczu osobom, które nie mogą przeczytać dalszych części, więc dołować ich nie ma sensu ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 sierpnia 2015, o 21:00

A. No albo ja tak czytam. Dziś udało mi się pomylić 4 z 1 i zamienic cyfry w dacie całkiem. Także pewnie to ja jestem powodem zamieszania ;)

Ale to lepiej że kolejność jest ok ;)
Może jest nadzieja na Wallflowers. Ciągle mam nadzieję i liczę na tę serię.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości