KatiaBlue napisał(a):To jest jeszcze bardziej głupiutkie niż Nie dajesz mi spac
Hahaha ten komentarz zasłużył na pochwałę
Ja uważam podobnie, bo w Nie dajesz mi spać jednak robili razem jakieś normalne rzeczy - oglądali film, piekli ciasto, przygotowywali razem kolacje, gadali o różnych sprawach. A tutaj się nonstop kotłują. A ten pseudo remont w hotelu gdzie coś mierzą i ona się cały czas gapi na jego doopę to już całkowita porażka. Autorka mogła przestać udawać, że oni mają w ogóle jakieś zainteresowania poza seksem i coś w ogóle do roboty poza uprawianiem go i skrócić tę książkę o połowę. I tyle. I wtedy ja bym się cieszyła. I nie tylko ja
wiedzmaSol napisał(a):Very Ty masz jakiś syndrom nienawiści do.pierwszych tomów serii
Nieeee, mam syndrom chronicznej nienawiści do książek o niczym i z durnymi babolami z syndromem