J.D. Robb

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 00:21

Zauważylam :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 00:30

Trzeba się ratować, jak się da :wink:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 00:34

Oj tak , Kawo :padam:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 00:51

I dzięki temu choć niektóre granice udaje się przekroczyć :wink:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 00:53

Co racja , to racja :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:00

Myślę, aby pewnego dnia zrobić całą powtórkę w oryginale, choć jeszcze nie teraz. I jest kilka opowiadań, które nie zostały przetłumaczone. I jeśli będziesz czuła się na siłach…

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:03

Nic nie wiedziałam o opowiadaniach w tej serii :yeahrite:

ale jeśli są to tym bardziej będę próbować :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:06

Jest. Kilka przetłumaczono, jak: "Śmierć o północy", "Śmierć w mroku" i "Fałszywa śmierć". Reszty jak na razie się nie doczekaliśmy, a kilka z nich jest dobrych.

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:09

Te co wymieniłaś to czytałam na pewno, a o innych nawet nie słyszałam :disgust:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:15

Jak na razie są tylko w oryginale. Muszę im dokładniej się przyjrzeć, aby sobie przypomnieć, co i jak. Dotychczas jedno opowiadanie mi się nie podobało, bo mnie nie przekonało.

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:17

Jak już mówiłyśmy, zawsze nawet tak dobra autorka , może mieć słabszy dzień :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:20

Ale kilka było naprawdę dobrych. Na przykład to z wampirem :evillaugh:

– nieprzetłumaczone.

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:22

Właśnie

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:24

Albo to można potraktować jako motywację, aby próbować przekraczać pewne granice :wink:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:27

Szkoda że wcześniej nie pomyślałam o tej autorce w ramach in inglisz :smile:

to może okazać się dobrym wyborem, zobaczę po pierwszej części

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:32

Jak dobrze się orientujesz w akcji, to nie powinno być problemu. Może to nie jest najprostsza pozycja na początek, ale jak się przez to przebrnie, to później jest łatwiej ponownie zaryzykować i sięgnąć po następne – ma się konkretny punkt odniesienia. I wiadomo: zwykle początki bywają trudne, bo coś się robi po raz pierwszy.

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:35

A w tej książce jest o tyle dobrze, mimo że trudna, że znam ją bardzo dobrze, tak więc nawet jak coś nie tak ze zrozumieniem tekstu, to i tak będę wiedziała o co chodzi :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:38

Tak, dokładnie w tym rzecz. A potem jak na się za sobą coś tak trudnego, można brać się za następne, szczególnie prostsze i niczym się nie przejmować – tak to się napędza :evillaugh:

Przede wszystkim trzeba znaleźć właściwy klucz :-D

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:40

Tą autorkę czytam już dłuuuuugo i sama sobie się dziwię że na to wcześniej nie wpadłam :facepalm:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:45

Również od niej nie zaczynałam, ale w końcu sięgnęłam po pierwszy tom, ciekawa, czy sobie poradzę. A opowiadania wiadomo dlaczego :wink:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:56

Powiem Ci że dałaś mi dobrego kopa w kierunku in inglisz :evillaugh:

bo ja uwielbiam tą autorkę i chociażby przez to , będę starała się przebrnąć po angielsku :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 01:58

Czasem właśnie tak to wychodzi. Poza tym nie ma to jak dobra motywacja – to potrafi wiele zdziałać :smile:

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 01:59

O to to

przez **Księżycowa Kawa** » 30 lipca 2015, o 02:01

A potem tylko nie poddawać się i z rozpędu…

przez **phantera onca** » 30 lipca 2015, o 02:07

Będę się starała :evillaugh:

mam nadzieję że dam radę :evillaugh:

J.D. Robb

Kto przegląda forum