wiedzmaSol napisał(a):W blurbie jest tak napisane jakby ona go wielbiła wiecznie i od zawsze na zawsze i w ogóle. A ja czegoś takiego to nie lubię. Taka mazepa się rozpływa nad dziadem a dziad w piórka obrasta. Ale jak ten się czołga to pewnie ruszę prędzej niż później
wiedzmaSol napisał(a):Kawo też prawda. Ale nie każda bohaterka dorasta
szuwarek napisał(a):Sol- mnie bohaterowie nie wkurzali, po prostu zupełnie mi się historia nie spodobała. Ale ja uwielbiam dwójkę i Londyn
obession napisał(a):szuwarek napisał(a):Sol- mnie bohaterowie nie wkurzali, po prostu zupełnie mi się historia nie spodobała. Ale ja uwielbiam dwójkę i Londyn
A ja mam kompletnie na odwrót. Dwójka jak dla mnie nieciekawa, między bohaterami nie było chemii i zmarnowany został potencjał Olivii moim zdaniem. Ona jest cudna w pierwszej i trzeciej części, a w swojej taka nijaka. Sir Harry trochę ratuję sytuacje, ale nie na tyle żeby mnie oczarować.
Ale to bardzo zabawne Suwarku jak różnie dwie osoby mogą odebrać jedną książkę.
szuwarek napisał(a):obession napisał(a):szuwarek napisał(a):Sol- mnie bohaterowie nie wkurzali, po prostu zupełnie mi się historia nie spodobała. Ale ja uwielbiam dwójkę i Londyn
A ja mam kompletnie na odwrót. Dwójka jak dla mnie nieciekawa, między bohaterami nie było chemii i zmarnowany został potencjał Olivii moim zdaniem. Ona jest cudna w pierwszej i trzeciej części, a w swojej taka nijaka. Sir Harry trochę ratuję sytuacje, ale nie na tyle żeby mnie oczarować.
Ale to bardzo zabawne Suwarku jak różnie dwie osoby mogą odebrać jedną książkę.
Obe- ja ja lubię nie za chemię ale za historię - kiedy ją czytałam to miała dosyć hrabiów, uwodzicieli i oszałamijacych kobiet i dramatów z przeszłości. I tu mi siadło: Ona znowu taka oszałamiająca i super mądra nie jest, Harry jest rozkoszny, Rosyjski książe wredny i czytanie Barona Podglądanie Harry'ego przez okno na początku mnie rozbroiło.
Bo prawda jest, że nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba
wiedzmaSol napisał(a):czytam tę Mirandę i tak - bohater początkowo śfinka, bohaterka ma potencjał, obaj bracia będą koło niej latać?
Olivia jest fajna, w ogóle wszelkie postacie z rodziny Belvestoke mi sie bardzo podobają mało przeczytałam ale dobrze wchodzi.
On jest wdowcem, szczęśliwym po nieszczęśliwym małżeństwie czyli coś co lubię
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość