Julia Quinn

przez **phantera onca** » 23 lipca 2015, o 15:33

Sol, muszę się odmóżdżać :evillaugh:

przez **•Sol•** » 23 lipca 2015, o 15:34

ciekawa jestem czy będzie lepsza

ale no nie zawsze się zgadzamy co do książek Phantero

przez **phantera onca** » 23 lipca 2015, o 15:36

Sol, jak byśmy się wszyscy we wszystkim zgadzały, to nie miałybyśmy o czym gadać :evillaugh:

przez **obession** » 23 lipca 2015, o 15:51

Phantero poczekam aż przeczytasz i się wezmę.

Sol to czy ja w takim razie coś pokręciłam, czy to ty proponowałaś Very "Pamiętnik"? :mysli:

A tak na marginesie to polecam Ci to.

Czytaj i zdaj relacje.

przez **phantera onca** » 23 lipca 2015, o 16:18

Wezmę się ale dopiero w sobotę- brak czasu :smutny:

przez **Papaveryna** » 23 lipca 2015, o 16:21

wiedzmaSol napisał(a):Obession nie
po rodzince B. i kilku z Pol Nordiki wzięłam się za Zaginionego księcia, poległam i Quinn została porzucona

I Kwartet jeszcze chyba

obession napisał(a):Sol to czy ja w takim razie coś pokręciłam, czy to ty proponowałaś Very "Pamiętnik"?

Duz chyba to była :-D

przez **obession** » 23 lipca 2015, o 16:22

Czyli jednak coś pokręciłam. :bezradny:

Sol pewnie Ci coś innego polecała i to połączyłam. Głupia ja. :mur:

przez **•Sol•** » 23 lipca 2015, o 16:26

phantera onca napisał(a):Sol, jak byśmy się wszyscy we wszystkim zgadzały, to nie miałybyśmy o czym gadać

sama prawda :hyhy:

nie no pewnie że nie można się zgadzać we wszystkim

obession napisał(a):Sol to czy ja w takim razie coś pokręciłam, czy to ty proponowałaś Very "Pamiętnik"?

ja namawiałam na Wszystkie nasze pocałunki

Papaveryna napisał(a):I Kwartet jeszcze chyba

acha. Nie mówiłam że mam sklerozę?

ale dopóki był szał to szło a jak siadło to siadło. No z przerwą od siadania na Pocałunki

przez **obession** » 23 lipca 2015, o 16:29

Przynajmniej na cokolwiek namawiałaś, to znaczy, że nie tak fatalnie ze mną jeszcze. :bezradny:

To teraz sobie wróć do gry zaczynając od "Pamiętnika"

przez **Księżycowa Kawa** » 23 lipca 2015, o 17:24

Papaveryna napisał(a):Czyli zamiast spokojne bardziej pasuje termin 'nudnawe'?

Albo nie najlepiej opisane :wink:

Lilia napisał(a):Dziewczyny na forum wystraszyły mnie co do tej książki, a tymczasem jest jedną z moich ulubionych Quinn.
Początek spokojny, ale później się dzieje

A mnie to jest obojętne.

przez **•Sol•** » 23 lipca 2015, o 17:36

mogło Ci się pokićkać Obession, bo tam te tytuły się przeplatały

nie mam go tu, dopiero jutro późnym wieczorem będę mieć a pewnie nie tak od razu zasiądę

przez **obession** » 23 lipca 2015, o 18:02

Dziś czy jutro ważne, że w ogóle.

przez **•Sol•** » 23 lipca 2015, o 18:04

tak w ogóle w ogóle to na bank przeczytam

nie wiem też czy teraz - zależnie jak będzie czasowo. Teraz też miałam usiąść do czytania a czuję że mnie bardziej do spania ciągnie

przez **obession** » 23 lipca 2015, o 20:10

Mnie też niestety, ostaniu chodzę spać równo o 22. :zalamka:

Cieszę się, że zamierzasz przeczytać i mam nadzieję, że się nie rozczarujesz.

przez **•Sol•** » 24 lipca 2015, o 10:26

u mnie to kwestia tego że zmogła mnie zaraza i jak nie wezmę prochów na czas gorączki solidnej dostaję i obejrzenie filmu to wyczyn

ale nie o tym. Miranda mnie trochę przeraża tym że ona od dziecka tak go kocha. Taki jej idol i w ogóle, nie gra mi to.

przez **Lilia ❀** » 24 lipca 2015, o 12:03

Sol, nie bój się. Spadnie z piedestału, a ona pokaże mu drzwi (szkockie drzwi, więc łatwo nie będzie wrócić). Będzie się czołgać :hyhy:

przez **•Sol•** » 24 lipca 2015, o 13:28

no to to już jakby przyjemniej wygląda

przez **obession** » 24 lipca 2015, o 13:44

Sol szybkiego powrotu do zdrowia w takim razie.

To jest naprawdę przyjemna lektura, nie powinnaś się obawiać.

Lilia ma racje, kajał się będzie. Ale fakt, faktem na początku troszkę za bardzo go idealizuje, ale kończy z tym.

przez **•Sol•** » 24 lipca 2015, o 13:45

Dziękuję

wkurzam się na siebie bo ani czytać ani nic.

W blurbie jest tak napisane jakby ona go wielbiła wiecznie i od zawsze na zawsze i w ogóle. A ja czegoś takiego to nie lubię. Taka mazepa się rozpływa nad dziadem a dziad w piórka obrasta. Ale jak ten się czołga to pewnie ruszę prędzej niż później

przez **obession** » 24 lipca 2015, o 13:56

Znam ten ból, niestety. A jeszcze te upały, najgorszy możliwy czas na chorobę...

I bardzo dobrze, że prędzej.

Bardzo mnie ciekawi Twoje zdanie, bo dziewczyny, mają bardzo zróżnicowane opinie.

przez **•Sol•** » 24 lipca 2015, o 13:58

pani G. z biura jak mnie zobaczyła to stwierdziła że mam świnkę

sama jestem ciekawa, bo właśnie wiem jak różnie to wypadało. A ja Quinn lubię bardzo, ale z wyjątkami

przez **obession** » 24 lipca 2015, o 14:15

Mam nadzieję, że to nie będzie jeden z tych wyjątków.

przez **•Sol•** » 24 lipca 2015, o 14:17

oby

bo jak nie będzie to fajna lektura przede mną

przez **Księżycowa Kawa** » 24 lipca 2015, o 15:32

obession napisał(a): Ale fakt, faktem na początku troszkę za bardzo go idealizuje, ale kończy z tym.

W końcu zaczyna przecież dorastać :wink:

przez **szuwarek** » 24 lipca 2015, o 16:50

Sol- powinno Ci się spodobać bo mnie sie nie podobało :wink:

Julia Quinn

Kto przegląda forum