Sarah MacLean

przez **•Sol•** » 21 lipca 2015, o 19:49

no ba, skromność to podstawa :hihi:

prawda, trochę wkurzał

ale co mu się dziwić, lata marzył o zemście a tu się miłość przyplątała :hihi:

przez **obession** » 21 lipca 2015, o 19:54

Taki pech.

Ojciec Penelopy i jego napad ze strzelbą to jeden z moich ulubionych momentów, powinno być więcej podobnych w romansach.

przez **•Sol•** » 21 lipca 2015, o 19:56

oj to był hit. Że ojciec do stodoły by nie trafił :evillaugh:

a rozmowa rodzinna przy stole? I psy tatusia? :hihi:

przez **Papaveryna** » 21 lipca 2015, o 20:02

Michael i mnie irytował nieco. Spodziewałam się, że bardziej będzie się działo po tym ślubie między nimi, a on uciekał ciągle od niej :disgust:

Ja czytałam dwójkę jeszcze i mogę polecić

Na mnie czeka trójka. Robię do niej podchody, ale jakoś na coś innego się decyduje zawsze, a podobno trójka najfajniejsza :-D

przez **obession** » 21 lipca 2015, o 20:04

To się rozejrzę za kolejnym częściami jak mi się uda zdobyć, to będzie znak żeby czytać.

Oj tak Sol, ojciec w ogóle był fajny. Nie tak jak w niektórych romansach, a "bierz ją pan będzie spokój".

przez **•Sol•** » 21 lipca 2015, o 20:08

Very, Ty o tym uciekaniu, a ja tego jakoś nie odbierałam tak. Wiem że go nie było non stop w domu, ale w sumie on początkowo nie wziął sobie jej po to by mieć żonę, a potem bał się uczucia i też z rozpędu. No a na lodowisku już nie uciekał

dwójka na razie leży. Nie mam weny ostatnio na nic, ale muszę sie do niej kopnąć

trójkę muszę z poczty odebrać bo już na mnie czeka :hyhy:

Obession, dla tatusia każda córka była balastem, najważniejsze były psy

ale też nie okazywał tej swojej rodzinie pogardy, on był taki własny świat własne kredki. Fajny :hyhy:

a tego Tommyego to bym za pompony powiesiła :disgust:

przez **Papaveryna** » 21 lipca 2015, o 20:15

Ale mnie i tak to wkurzało

Myślałam, że czytasz tę dwójkę

przez **•Sol•** » 21 lipca 2015, o 20:19

Ciebie łatwo wkurzyć jeśli jesteśmy w temacie zachowań bohaterów :hyhy:

dwójkę zaczęłam, ale ciągle mnie coś rozpraszało i chwilowo odłożyłam. Ale przeczytałam dosłownie kilka stron więc odłożenie nie wynika z tego że książka do du...szy

przez **obession** » 21 lipca 2015, o 20:23

To było takie nie fajne, że ją tak zostawiał. Choć wiadomo widzę "powody", ale jednak....

A co do Tommyego, to mnie tylko raz poważnie wkurzył, poza tym to nie myślę o nim tak źle.

przez **•Sol•** » 21 lipca 2015, o 20:28

no jednak nie powinien

to to i ja wiem

A kiedy Cię wkurzył?

przez **obession** » 21 lipca 2015, o 20:33

Spoiler:

przez **•Sol•** » 21 lipca 2015, o 20:38

ooooo takkk. To był ten moment co go chciałam najmocniej wieszać.
Generalnie jego pojawienie samo działało jak płachta na byka ale to damnit

przez **obession** » 21 lipca 2015, o 20:40

Ogólnie nie był taki zły....

Ale widzę, że odczuwasz to inaczej.

przez **•Sol•** » 21 lipca 2015, o 20:56

zdecydowanie

dla mnie był świnią, egoistą i takim bubkiem bez moralnego kręgosłupa

przez **obession** » 21 lipca 2015, o 20:58

Ja tam dostrzegałam, skrzywdzonego w dzieciństwie młodzieńca.

przez **•Sol•** » 21 lipca 2015, o 21:02

pewnie też bym dostrzegała gdyby nie kilka jego zagrywek,

Spoiler:

przez **obession** » 21 lipca 2015, o 21:04

Spoiler:

przez **•Sol•** » 21 lipca 2015, o 21:17

no niby miał, ale jakoś krzywo do tego podszedł.

Spoiler:

przez **obession** » 21 lipca 2015, o 21:28

To fakt.

Spoiler:

przez **•Sol•** » 21 lipca 2015, o 21:35

Spoiler:

przez **obession** » 22 lipca 2015, o 20:57

Groźnie Sol.

Na szczęście nie dał Ci powodu.

przez **Księżycowa Kawa** » 23 lipca 2015, o 00:53

Już nie pamiętam tego wątku :roll:

przez **•Sol•** » 23 lipca 2015, o 10:25

Obession, jego szczęście

rzadko jestem aż tak cięta

Kawo, powtóreczka?

przez **Papaveryna** » 23 lipca 2015, o 12:58

obession napisał(a):Ogólnie nie był taki zły.... Ale widzę, że odczuwasz to inaczej.

Ja też aż tak źle go sobie nie zapamiętałam

Zdenerwował mnie kilka razy, ale widocznie nie aż tak bardzo

przez **•Sol•** » 23 lipca 2015, o 13:01

może ja tak dlatego ostro, bo bohatera bardzo polubiłam a ten osioł działał jakby na szkodę Michaela

Sarah MacLean

Kto przegląda forum